Legenda Bezławek – Magna Masuria

Jakiś czas temu odwiedziliśmy ciekawe miejsce znajdujące na drodze miedzy Wilkowem, a Świętą Lipką. Miejsce na tyle intrygujące, że postanowiliśmy wpierw opowiedzieć o legendzie, a w następnym artykule za tydzień opowiemy szerzej o historii oraz pracach jakie nadal tutaj trwają.

Legenda związana jest oczywiście ze Świętym Graalem, legendarnym kielichem, z którego korzystał Jezus Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy. Legenda związana z Bezławkami zaczyna się w odległej XI-wiecznej Anglii targanej konfliktami, a jedna z nich przyczyniła się do podróży Świętego Graala na ziemie pruskie.

Na początku 1066 roku umiera bezpotomnie angielski król Edward Wyznawca. Tron na krótko objął Harold Godwinson-earl z Weesexu, lecz ze swoimi roszczeniami wystąpił Wilhelm, później nazwany Zdobywcą. Wilhelm, książę Normandii jeszcze tego samego roku zaplanował inwazję i wygrał bardzo ważną bitwę pod Hastings – 14 października 1066 roku. W bitwie zginął Harold, a jego dzieci uciekły do swego wuja Swena II, króla Danii.

Pierwsze z doniesień legendy mówią, że jedna z córek Harolda Godwinsona, Gytha z Weesexu została wydana za księcia kijowskiego Włodzimierza II Monomacha. Wtedy też prawdopodobnie na ziemie Rusi Kijowskiej dotarł Święty Graal.

Druga wersja legendy mówi, ze dwóch nieznanych z imienia synów Harolda miało dotrzeć na Litwę i Ruś Kijowską, a stamtąd dotrzeć do Bizancjum. Jednak osiedli razem ze Świętym Graalem na Litwie.

Po wielu latach Święty Graal trafił w ręce księcia Świdrygiełły, który zamieszkał przez jakiś czas w Bezławkach. W 1402 roku zbiegł do Krzyżowców i ogłosił się w Malborku Wielkim Księciem Litewskim występując przy tym przeciwko Witoldowi. Ze sobą przywiózł legendarny kielich, którego już nie zabrał ze sobą po wyjeździe. Kronikarze potwierdzają, że książę litewski przywiózł ze sobą dwa kielichy, które nazwano greckim i angielskim.

W 1520 roku pod zamek w Bezławkach podeszły tatarskie oddziały. W akcie desperacji Święty Graal zamurowany został w jednej ze ścian kościoła. Od tamtego czasu ślad po legendarnym kielichu zaginął.

Za tydzień zapraszam do zapoznania się z historią tego miejsca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *