GIŻYCKO: Wielka bitwa w Giżycku! Najlepsi polscy drwale powalczą o chwałę!
Polscy drwale są najlepszymi w Europie i jednymi z najlepszych w świecie. W ostatnich latach pokazują fenomenalną dyspozycję w ekstremalnych zawodach z serii STIHL TIMBERSPORTS®, udowadniając, że sportowe cięcie i rąbanie drewna to dla nich chleb powszedni. Ale który z nich jest najlepszy? To okaże się już 13 sierpnia na Mazurach. W giżyckim porcie Ekomarina Giżycko, najlepsi polscy zawodnicy zawalczą o tytuł mistrza Polski ekstremalnych drwali.
Podczas ostatnich zawodów, kiedy najlepsi Polscy drwale mieli okazję się ze sobą zmierzyć, wióry leciały na wszystkie strony! W zawodach STIHL TIMBERSPORTS® Polish Trophy padły dwa rekordy świata juniorów, w jednym z półfinałów zmierzyli się bracia, a w kolejnym ojciec pokonał syna! Tylko zwycięzca nie był żadnym zaskoczeniem: triumf Michała Dubickiego, pochodzącego z Konar k. Rawicza (woj. Wielkopolskie) był do przewidzenia, zważywszy na fakt, że ten zawodnik jest w zawodach rozgrywanych w formule Trophy (system pucharowy, w którym 4 konkurencje wykonywane są w ramach jednego biegu) od lat jednym z najlepszych na całym świecie. W Giżycku również będzie faworytem, chociaż przeciwnicy na pewno tanio skóry nie sprzedadzą! O miejsca na podium powalczy szerokie grono zawodników. Szanse na sukces będzie miał również mistrz w posługiwaniu się olbrzymią piłą ręczną Krystian Kaczmarek, były rekordzista świata w Stock Saw, czyli odcinaniu pilarką krążków drewna na czas, Marcin Juskowski, niebywale potężny i groźny z siekierą w ręku Marcin Darga, jak również doświadczony i wszechstronny Jacek Groenwald, który niedawno miał okazję zmierzyć się z europejską elitą w zawodach European Trophy. Każdy z zawodników ma swoje silne strony, a medale mogą zależeć od dyspozycji dnia.
Bitwa klanów
Na polskiej arenie timbersportowej w naturalny sposób wytworzył się podział na dwa najsilniejsze klany, które w ostatnich latach dzielą się sukcesami. Liderem pierwszego jest Michał Dubicki, którego bracia (Kamil i Marcin) też należą do krajowej czołówki drwali. Z kolei ich największymi rywalami jest rodzina Groenwaldów z Połczyna k. Pucka (woj. pomorskie). Najważniejszą postacią nadbałtyckiego timbersportu jest 48-letni Jacek Groenwald, który pasją do sportowego cięcia i rąbania drewna zaraził swoich synów, 17-letniego Szymona i rok starszego Mikołaja. Senior rodu był mistrzem Polski w 2016 roku, wicemistrzem świata w zawodach drużynowych, a jego forma cały czas jest bardzo wysoka. W tym sezonie zajął drugie miejsce w Polish Trophy, ulegając tylko Dubickiemu, a także zajął szóste miejsce w zawodach STIHL TIMBERSPORTS® European Trophy, zapewniając sobie start w przyszłorocznym World Trophy, gdzie zmierzy się ze światową elitą.
– Faktycznie czuję się świetnie, cały czas pracuję z synami nad techniką i sprawnością. Nie mogę już doczekać się mistrzostw, fajnie, że odbędą się w tak urokliwym miejscu, jak Giżycko – opowiada Jacek Groenwald.
Mistrz jak maszyna
Chociaż rywale są bardzo mocni i na pewno nie sprzedadzą tanio skóry, to jednak w Giżycku faworytem będzie Michał Dubicki, który również w zawodach może liczyć na wsparcie i rywalizację ze swoimi braćmi. Michał od 2019 roku zwycięża we wszystkich mistrzostwach Polski, imponując szczególnie w konkurencjach z siekierą. Dobrze jednak radzi sobie z wszystkimi dyscyplinami. Spośród sześciu, w których drwale zmierzą się w Giżycku, w pięciu jest rekordzistą kraju. Tylko w Stock Saw, czyli odcinaniu pilarką krążków z kłody, nie jest najszybszym Polakiem w historii. Poza tym popisuje się mistrzostwem we władaniu ostrą jak brzytwa siekierą, ponad dwumetrową piłą ręczną, a nawet Hot Saw, czyli stuningowaną piłą mechaniczną, która waży 25 kg i ma moc… trzech silników od Małego Fiata – prawie 80 KM.
– Oczywiście mam wielki szacunek do rywali, ale każdy inny wynik niż złoto będzie dla mnie rozczarowaniem. Planuję po raz kolejny wspiąć się na najwyższy stopień podium i zrobić to w stylu niepozostawiającym wątpliwości – uśmiecha się drwal z Konar. Mistrz Polski wywalczy kwalifikację do mistrzostw świata, które odbędą się w październiku w szwedzkim Göteborgu. Droga do niego tym razem prowadzi przez malownicze Giżycko. Start imprezy 13 sierpnia o godzinie 13.
O zawodach STIHL TIMBERSPORTS®
Stihl TIMBERSPORTS® to międzynarodowe zawody w sportowym cięciu i rąbaniu drewna. Ich korzenie sięgają Australii i Nowej Zelandii, chociaż sportowa rywalizacja drwali rozwijała się równolegle również w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. W 2001 roku zawody trafiły do Europy, a w 2003 roku do Polski. W naszym kraju są organizowane wspólnie ze Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych RP, a wszyscy zawodnicy są czynnymi członkami OSP.
Dzisiaj najlepsi zawodnicy mierzą się ze sobą podczas zawodów krajowych i międzynarodowych w sześciu ekstremalnych konkurencjach – w trzech muszą wykazać się maestrią w posługiwaniu się siekierą, w pozostałych mistrzowsko opanować piłę ręczną oraz pilarki. Springboard, Underhand Chop oraz Standing Block Chop to klasyczne konkurencje sprawdzające umiejętności w rąbaniu drewna siekierą. Single Buck (cięcie drewna olbrzymią ręczną piłą), Stock Saw (cięcie z wykorzystaniem standardowej pilarki łańcuchowej) oraz Hot Saw (tu używana jest tuningowana piła łańcuchowa mająca nawet do 80 KM mocy) sprawdzają umiejętności sportowego cięcia drewna. Zawodnicy walczą nie tylko między sobą, ale również z czasem.
Więcej informacji o dyscyplinie na stronie: www.stihl-timbersports.pl
Fot.: Stihl TIMBERSPORTS®