WAŻNY TEMAT: Obłuda i amnezja w Barcianach?
Trudno nie zauważyć, że gmina Barciany od lat jest areną osobliwego spektaklu, w którym to rzeczywistość ulega nieustannej reinterpretacji. Najnowszy akt tej tragikomedii rozgrywa się pomiędzy postem z marca 2024 roku, a wpisem z października 2025. I choć minęło zaledwie kilkanaście miesięcy, to narracja zmieniła się diametralnie…
W marcu 2024 roku lokalne media – te opłacane z publicznych środków i lojalne wobec barciańskiego urzędu – z oburzeniem komentowały rzekomy incydent z udziałem organu wykonawczego gminy Barciany oraz byłego sołtysa Podławek. Wójtka miała, wedle relacji, wyrzucić go z busa podczas powrotu z Olsztyna, gdyż był przeciwny stosowaniu agitacji wyborczej wśród sołtysów. Wtedy wszystko nazwano „ustawką”, „wyreżyserowanym teatrzykiem” i „niesmacznym happenigiem”. Urzędnicy, sympatyzujący z władzą dziennikarz, a nawet sama wójtka, zaprzeczali jakoby incydent miał miejsce.
Tymczasem w październiku 2025 roku ci sami ludzie piszą: „Czasem trzeba kogoś wyprosić z busa”. Oficjalny profil propagandowy zachwyca się rzekomym odrodzeniem Podławek, wspomina o jedenastym kole gospodyń, a przy okazji beztrosko przyznaje, że ten rozwój był możliwy dopiero… po usunięciu niewygodnej osoby.
To nie tylko przejaw amnezji, ale wręcz jawnej hipokryzji. Gdy w 2024 roku temat był niewygodny – wypierano go ze wszystkich sił. Gdy w 2025 roku pasuje do nowej narracji sukcesu – nagle ta sama sytuacja staje się powodem do dumy.
Nie dziwi więc, że jedna z internautek ostro zareagowała pod postem, żądając usunięcia swojego wizerunku i danych osobowych. Wyraziła przy tym gorycz i zmęczenie dzieleniem mieszkańców na lepszych i gorszych. Miała rację.
Bo nie da się budować lokalnej wspólnoty na gruzach prawdy i szacunku. Nie da się kłamać w marcu i chlubić się tym samym wydarzeniem rok później w październiku, udając, że ludzie nie pamiętają.
Ale ludzie pamiętają. Szczególnie ci, którym zamknięto drzwi do autobusu i do debaty publicznej.
Nie chodzi już o Podławki. Chodzi o całą gminę Barciany. I o to, czy chcemy żyć w rzeczywistości kreowanej przez najemne media, czy w prawdziwej wspólnocie opartej na uczciwości.
Teraz pytanie czy remont dachu w Windzie to program wyborczy przed referendum czy na prawdę pomaga zebrać materiały i fundusze tym ludziom którzy stracili dach nad głową. Ja mam dylemat co do wiary w stu procentach. Z drugiej strony jakim trzeba było by być człowiekiem aby dawać ludziom nadzieję w takim okrutnym czasie jaki ich spotkał a później powiedzieć że to tylko był program wyborczy. Trzymam kciuki że uda im się odbudować ten dach i Wojtka zrobi wszystko co w jej mocy by tak się stało.
Podławki się odrodziły? W czym?. Te kiczowate potworki to odrodzenie? Moim zdaniem to właśnie Podławki są symbolem wymierania gminy. Świadczy o tym ten duży budynek z kilkunastoma pustymi mieszkaniami. Pytanie dlaczego nikt tam nie chce się osiedlić skoro nastąpiło „odrodzenie”? A o gustach, czy raczej o ich braku, nie warto dyskutować. Zresztą te oborowe barierki czy zagródki w centrum Barcian są w tym samym „guście”.
LUDZIE, NIE BÓJCIE SIĘ. Nie dajcie się zastraszyć. Macie prawo iść i zdecydować, czy jesteście ZA czy PRZECIW