KĘTRZYN: Prawa pracowników PUP nadal są łamane?
Nad Powiatowym Urzędem Pracy w Kętrzynie znowu pojawiły się czarne chmury i to nie w związku z zapowiedzianymi przez IMGW burzami, lecz w związku z zakończoną kolejną kontrolą Państwowej Inspekcji Pracy. W tym roku kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy skontrolowali czy przestrzegane są prawa pracy w PUP w tym w szczególności sposób realizacji środków prawnych wydanych po kontroli z 2022 r. oraz współpracy pracodawcy ze związkami zawodowymi.
Zwróciliśmy się do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie o wyjaśnienie kilku kwestii. W udzielonej odpowiedzi na wniosek dowiedzieliśmy się, że w kętrzyńskim PUP stwierdzono naruszenie praw pracowniczych, a także kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy wskazali na istnienie nieprawidłowości, miedzy innymi z funkcjonowaniem funduszu świadczeń socjalnych.*
W tym miejscu warto wspomnieć, ze podczas zeszłorocznej kontroli Państwowa Inspekcja Pracy w związku z naruszaniem praw pracowniczych złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Kętrzynie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 218 § 1a kodeksu karnego, polegającego na złośliwym lub uporczywym naruszaniu praw pracowników wynikających ze stosunku pracy. Czy w tym roku kontrolerzy PIP zrobią to samo? Warto również wspomnieć, że podobne postepowanie prowadzone jest przez Prokuraturę Rejonową w Mrągowie.
*poprawka na nadesłane sprostowanie z dnia 21-06-2023
O ile pamiętam przepisy, to niezgodności związane z funduszem świadczeń społecznych kończą się grzywną za popełnione wykroczenie – nawet 1000pln płatne z kieszeni prywatnej winowajcy – czy ktoś „coś” już zapłacił? W artykule jest napisane „między innymi…”- co jeszcze nie funkcjonuje jak należy?
• ustalania zasad wykorzystania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, w tym podział środków z tego funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności w regulaminie uzgodnionym z zakładową organizacją związkową;
• przyznawania świadczeń z funduszu świadczeń socjalnych w uzgodnieniu z zakładową organizacją związkową;
• ustalania i zmieniania w uzgodnieniu z zakładową organizacją związkową zasad podziału środków na wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w jednostkach sektora finansów publicznych;
• dokumentowania faktu wysłuchania pracownika przed zastosowaniem kary porządkowej;
• uwzględniania sprzeciwu pracownika od nałożonej kary porządkowej lub odrzucanie sprzeciwu pracownika na piśmie oraz po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej;
• usuwania z akt osobowych nałożonej kary porządkowej.
Grubo. Brak słów. Ciekawe co na to Starosta. Dalej będzie stał murem za dyrekcją zatrudniaka? Jak obroni swoją wiarygodność przed wyborami. Oj ciężko będzie, ciężko. Można napisać książkę o tym, co się wyprawia wokół PUP. Mobbingi, delegacje, sprawa w sądzie, dochodzenie w Prokuraturze, raporty PIP, jasno wskazujące na łamanie praw pracownikow. Wojna ze związkami zawodowymi, tymi które powstały, żeby bronić ludzi. Odejścia starej kadry w tak krótkim czasie. Co się musi jeszcze stać????
„niezły” zbiór. Dziękuję Redaktorze
Ja mam zasadnicze pytanie: czy to już się stanie standardem w tym mieście i powiecie? Państwowa instytucja zgłasza notoryczne łamanie prawa a facet i babka sobie pracują jakby nigdy nic? Czy leci z nami pilot? Co tu się wyprawia? Jak tak można? Totalna kompromitacja
Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Olsztynie ma nowego wicedyrektora. To były dziennikarz i wiceburmistrz jednego z miast.
Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Olsztynie to placówka podlegająca samorządowi województwa. Zajmuje się głównie egzaminowaniem kierowców.
Tymi sprawami będzie zajmował się nowy wicedyrektor. To Maciej Wróbel.
Samorząd to rak polskiej demokracji.
A kto rządzi w naszym województwie koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronictwa Ludowego.
Myślę, że w Polsce taki Wróbel może zostać Prezydentem.
Miałem o tym nie pisać, bo dostałem zakaz. Ale nie mogę już patrzeć na to, co się dzieje. Moja znajoma nie wytrzymała w PUP psychicznie. Odeszła. Od wielu miesięcy przyjmuje leki. To jakaś nerwica czy depresja, nie wnikam. Nie pracuje tam już od dawna, ale została w związkach zawodowych. Nie uwierzycie. Nie dała rady zostać w zatrudniaku, ale to mało. Teraz Dyrektorek jeździ do jej szefa, tam gdzie teraz pracuje i żali się na nią, że jest w związkach zawodowych, obgaduje ją, stara się popsuć jej relacje. Czy to nie jest nękanie? Co robią służby, publiczne instytucje, co robi Prokuratura, PIP, Starosta? Czy musi wydarzyć się tragedia? Ktoś ma sobie zrobić krzywdę, żebyście wreszcie powstrzymali tych ludzi?
Przepraszam, musiałem to napisać.
To już przestaje byc nawet śmieszne. Zamiast zrobić porządek na samym początku z Prokopem to starosta postanowił zrobić swoje show. Efekt jest taki, że będzie to jego ostatnia kadencja – tak mówią na mieście
Ale chyba nie tylko z nim. Grubą rolę w tym cyrku zagrała zastępczyni. Mówi się, że to ona to rozpoczęła, a potem zmienił się on. Zresztą podobno chciał ją poświecić i tak się wywinąć. Ale to miał być deal. Nie udało się, to zostawił ją, a mógł zrobić gest i się jej pozbyć. Wytrąciłby kilka argumentów z rąk niektórych ludzi.
Temu człowiekowi nie wolno powierzyć żadnego Urzędu.
Kochanowski pokazał ,że nie potrafi podejmować prostych decyzji.
Oprócz tego charakteryzuje go brak lojalności szczególnie do środowiska,dzięki któremu został Starostą.
Temu człowiekowi nie wolno powierzyć żadnego Urzędu.
Kochanowski pokazał ,że nie potrafi podejmować prostych decyzji.
Oprócz tego charakteryzuje go brak lojalności szczególnie do środowiska,dzięki któremu został Starostą.
DO KOMENTARZA ZATROSKANI
Należy jak najszybciej wystosować pismo do Prokuratora Generalnego Pana Ziobry opisać cała sytuację a także zgłosić to również do naszej Prokuratury, Prokuratury w Mrągowie oraz Prokuratury Wojewódzkiej żeby powstrzymali tego człowieka bo stanowi zagrożenie dla życia byłych urzędników PUP których nęka u ich nowych pracodawców i przez tę sytuację chce doprowadzić do tragedii ich i ich rodzin a także opisać że nie ma żadnej reakcji Starosty na to co odwala jego pracownik dyrektor PUP!!!!!!
Czy pan Starosta chce być odpowiedzialny za poczynania dyrektora. PUP w Kętrzynie ?
Kochanowski jest już odpowiedzialny za to co wyczynia ten Prokop.
Szanowni Państwo proszę pamiętać przy okazji wyborów samorządowych.
Ten człowiek pieczołowicie przygotowuje się do reelekcji to trzeba mieć tupet.
Tylko desperat stanie obok nich…
O uszy się obija że jeszcze ktoś planuje odejść bo składa dokumenty po innych urzędach. pewnie też przez mobbing
A kto będzie chciał z nim być w komitecie? Z tego co widać ma problem, żeby ktoś właśnie chciał. Ludzie nie chcą się identyfikować z tym wszystkim co się obecnie dzieje. Ciekawe co mają na siebie, ze Kochanowski tak walczy o niego.
Nie czekać do wyborów ale teraz bardziej nagłośnić sprawę w mediach, żeby ten „sołtys Grzegorz” i jego kompan Michał K. odpowiedzieli zgodnie z prawem.
Śledztwo reporterskie trwa. I tych mediów nie da się zatrzymać, zastraszyć, nacisnąć O!
Zgoda, jeżeli zostanie stwierdzone łamanie prawa to muszą być poniesione stosowne konsekwencje i z tym nie trzeba czekać do wyborów.
Ta sprawa ciągnie się już chyba rok. Co zrobił starosta i zarząd? Co zrobili radni? W nosie mamy wasze przecinanie wstęgi przy kawałku nowej drogi, skoro ludzi macie za nic.
Tylko Pan Węglarski miał jaja, żeby wskazać co się m.in. odwala w pośredniaku. I mimo słabych żartów na Jego temat, skutecznie zbadał sprawę. Ośmieszył komisję rewizyjną. Ograł cwaniaków. Węglarski na Starostę !!!
Szkoda tylko, że Solidarność nie zabiera publicznie głosu w sprawie wyczynów w pośredniaku. Powinni rozkręcić medialnie akcję wokół kolesiostwa itd. Czemu ich nie widać? Mówi się, że też mają pietra. To taka jakby kicha. Może pokrzywdzone osoby powinny szukać związków, które robią szum, żeby pokazywać problemy pracowników. Kto tu rządzi w Kętrzynie tą całą Solidarnością???
Do ZATROSKANY: wiesz, jako jest z tego jasny wniosek? Facet strasznie musi się bać tej osoby. Gdyby tak nie było, zignorowały ją i temat. To ważna wiadomość dla związków. A Starosta daje mu również na to przyzwolenie? Niech złoży doniesienie o nękanie.
Takiego staroste to w historii POwiat jeszczenie miał .To skutego jak wybiera sie z otoczenia kolesiów bez przgotowania zawodowego.
Michas stworzył sobie kolorowy swiat FB i w go uwierzył a decyzji kadrowych nie potrafi podjąć. To czym sie wszem chwali to jego podstawowy obowiazek. Niestety egzamin z kierowania powiatem oblany. Kolesiostwo okazuje sie jest najważniejsze.
I przyszło nam sie żyć w poniewierce. Skończyła sie jedna epoka socjalizmu a nastało kolesiostwo obojętne na krzywdę ludzka. Wyborcy rozliczą pseudo polityków.
Bie tylko starosta jest winny braku decyzji w sprawie odsuniecia Prokopa od zarzadzanua w PUP. Rada i Zarzad Powiatu sa winni braku decyzji wiec współwinni sytuacji w tym urzedzie. To rada POwinna wystapic z formalnym wnioskiem w przypadku braku dezycji ale skoro nie wnioskowali i nadal nie widza problemu a nieprawidłowości sa nadal to zarzuty POwinny być rozszerzone o caly sklad rady poczawszy od przewodniczacych.
Obecna Rada Powiatu jest jaka jest,natomiast bezpośrednim przełożonym Prokopa jest Zarząd na czele z Kochanowski i oni ponoszą odpowiedzialność za bezczynność w stosunku do Prokopa.
Dla mnie to jest chore, kolejne zarzuty spadają na głowę gościa i nikt go nie odsuwa od stanowiska, nie zawiesza czy jakoś tak. Przecież to jest wszytko oficjalne i jawne itd. Nie można powiedzieć, że się nie wiedziało. Media ich zjedzą, tylko czekać. Ktoś pisał, że jest śledztwo pismaków, to będzie pewnie jakaś rzeź. Ale hak to ziomeczki to jest jak jest. Kasiory kumpla szkoda. To TVN to bada? To
Miazga będzie jakaś.
To może zrobić Kochanowski z tym słabym Zarządem ,ale tego nie robią.
A zapewne wszyscy (Kochanowski ten mizerny Lewandowski,Bobrowski,oraz p.p.Wanago i Janiszewska przygotowują się do reelekcji.
chyba REKOLEKCJI bo nic lepszego ich nie czeka
Oby społeczność lokalna te wyczyny zapamiętała i dała wyraz przy najblższych wyborach.
Takim arogantom i ignorantom jakiejkolwiek władzy się nie powierza.
W mojej ocenie to żadna osoba z Zarządu Powiatu z Kochanowskim na czele i Przewodniczącą Rady U.Baraniecką nie powinni już zasiadać w Radzie Powiatu a tym bardziej ponownie kandydować za to, że są stronniczo i w sprawie PUP nie podjęli żadnej konkretnej decyzji.
myślę że jeszcze trochę to inne osoby które nawet są w tym drugim związku się wyłamią-dyrekcja sama o tego doprowadzi i zaczną mówić bo póki co to milcza żeby zachować stołek. Prywatnie duzo mają do powiedzenia, nawet stazysci -to male miasto szybko sie roznosi. mowia ze zwolnienia zaczely sie duzo wczesniejale nie bylo to nagłośnione. We wtorek jak bylem to puste pokoje.
Dwaj spięci ze sobą koledzy jeden od drugiego zależny.
Ciekawe do kiedy Baraniecka, Kochanowski, Lewandowski, Wanago, Janiszewska,Bobrowski będą chronić Prokopa?