KĘTRZYN: Hipokryzja czy sztuczny lans Baranieckiej w sprawie wycinki drzew w Kętrzynie?

10
Oszczędzanie (8)

fot. Powiat Kętrzyński

Ewidentnie widać, że zbliżają się wybory samorządowe, a co za tym idzie każdy kandydat czy do rady miasta, czy do rady powiatu próbuje w jakiś sposób zabłysnąć przed wyborcami. Takim sposobem ponownie w świadomości wyborców chce zabłysnąć kandydatka do rady powiatu Urszula Baraniecka. W jaki sposób, o tym za chwilę…

W ostatnim czasie dość mocno komentuje wycinkę drzew w Kętrzynie. Niepodważalny fakt jest taki, że spora ilość drzew została wycięta przy dworcu PKP w Kętrzynie, a także wokół kętrzyńskiego jeziorka również wycięto kilka drzew. Osobiście nie popieram wycinki drzew – jestem za pielęgnacją drzew, a wycinka powinna być ostatecznością – jednak bardzo dziwi mnie, że w ostatnim czasie wszyscy kandydaci martwią się o lokalną przyrodę. Szczególnie w tym wszystkim wyróżnia się wcześniej wspomniana kandydatka do rady powiatu.

Gdzie była wcześniej pani Baraniecka? Od pięciu lat na łamach naszego portalu opisujemy jak w całym powiecie masowo są wycinane drzewa przy każdej możliwej okazji. Nie wspominajmy już tutaj o działaniach Nadleśnictwa Srokowo, które „rżnie” drzewa na potęgę. Mieszkańcy Kętrzyna doskonale pamiętają, co zrobiło Nadleśnictwo z drzewami na tzw. górce poznańskiej. Podobne rzeczy działy się również podczas remontów dróg i innych inwestycji, a decyzje o wycince drzew wydawało starostwo powiatowe w Kętrzynie.

Wracając zatem do wcześniejszego pytania, gdzie była wcześniej Baraniecka? Siedziała cicho? Udawała, że nie widzi? Nie słyszy? Jak głośno mówiło się o wycięciu całych alei drzew na drodze do Kaskajm, jak wycinano wiekowe drzewa na drogach powiatowych. Co zrobiła Baraniecka w sprawie górki poznańskiej, gdy na własne oczy podobno zobaczyła skalę wycinki? Cóż… zagłosowała za przyznaniem nagrody Piotrowiczowi Nadleśniczemu Srokowa. W pozostałych przypadkach milczała, a nawet broniła decyzji starostwa [sic!].

Dzisiaj natomiast w wyścigu o stołek w radzie powiatu, rozpacza i lamentuje nad ściętym drzewem. Dla mnie osobiście jest to hipokryzja i sztuczny lans. Smutne w tym wszystkim jest to, że widomo wyborów samorządowych sprawia, że radni podejmują działania…

10 thoughts on “KĘTRZYN: Hipokryzja czy sztuczny lans Baranieckiej w sprawie wycinki drzew w Kętrzynie?

  1. Baraniecka Olenkowicz Pieniak rożnią się tylko nazwiskiem i płcią reszta ta sama klika. Czas wybrać już nowy skład rady powiatu bo tym jest tak słodko że aż mdli.

  2. Pani przewodnicząca, drzewka i krzaczki to ważne. A co Pani powie w sprawie PUP. W mijającej kadencji ok 20 osób, odeszło z pracy w urzędzie, który ma pomóc obywatelowi poszukiwać pracę. Co w tym temacie, poza P, Węglarskim , uczynili pozostali radni. Co wyczyniał P. starosta to wiemy. Przepraszam, o tym nie można zapomnieć. Uważam, że wszyscy , poza P. Węglarskim, czerwone kartki.Obecna Rada Powiatu nie zasługuje pod żadnym powodem do reelekcji.

    1. Także proszę pamiętać, kto startuje z Komitetu Wyborczego”Razem możemy więcej ” m.in. Baraniecka,Kochanowski,Bobrowski,Podgórski,Tereszko,Januszewski,Janiszewska.
      Proszę nie dać się zwieść i podjąć odpowiedzialną decyzję.

  3. I ta Pani śmie pisać o wycince drzew, nie ma wstydu ani honoru !!!
    Jest radną powiatu i co dobrego zrobiła przez całą kadencję w sprawie wycinki w powiecie, w sprawie PUP, zapaści służby zdrowia o czym na Sesjach mówili mieszkańcy i za tą bezczynność pobierala wynagrodzenie !
    Uważam że na szacunek i zaufanie trzeba zasłużyć !!!

  4. p. Baraniecka, czas odejść. Do rady miasta,powiatu startują ciągle te same osoby. Podziękujmy im. Gro z nich nic dobrego nie zrobiła dla rozwoju miasta,czy też powiatu. Co powie p. Lizurej na miski tonące w błocie, na napis Kętrzyn,który wygląda jakby był stary i do remontu,. Chciałbym wiedzieć co z „sadem miejskim”-tak było opisywane chyba 10 drzewek posadzonych w ogrodzie zapachow- Niedziółka startuje do rady powiatu w myśl zasady nie wyszło w mieście,to zmienię stołek na powiat,a może czas na emeryturę?

  5. Czysta hipokryzja – po prostu brak słów. Radna, która z niejednego komitetu wyborczego chleb jadła, a nazwisko przewija się tylko przy okazji wyborów a tak to cisza – po co i na co nam taka potencjalna kandydatka? Wyrżnięto las na górce, to nie było do kogo wnieść zażalenia – lepiej – nadleśniczy dostał medal!!! A teraz taka afera?

  6. Tej Pani tez należy już podziękować pamiętamy jak robiła wycieczki do Urzędu
    Pracy i wracała z tej wizyty zadowolona !!
    Nie dopuszczała Pani nawet na sesjach osób które chciały zadać pytanie i uzyskać odpowiedz bo były to pytania niewygodne często w sprawie masowo odchodzących wykształconych urzędników PUP .
    Była pani całkowicie głucha na rozpacz tych którzy aby ratować swoje życie i zdrowie odchodzili z pracy a niektórzy wylądowali nawet na długie pobyty w szpitalu.
    Powinna pani i pan Starosta za to się wstydzić . Poświęciliście tylu ludzi mających swoje rodziny i dzieci dla jednego swojego kolegi !!!!
    Nie jest pani osobą budzącą zaufanie bo
    pani uznaje jedynie kolesiostwo i układy!!
    A takich Radnych nam nie potrzeba. !!!!

    1. Olenkowicz POmimo że niby w oPOzycji wrórował im w tej grze o Prokopa. Całe te towarzystwo do zsypu. Pieniak pracując w PUP doskonale wie co tam sie działo też milczał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *