WAŻNY TEMAT: Praca wykonana – płatności brak! Cuda w karolewskiej Warmiance? [odc.I]
Wczoraj, 16 lipca 2024 roku, wraz z panem Januszem – przedsiębiorcą zajmującym się pracami budowlano-remontowymi – uczestniczyliśmy w zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej „Warmianka” w Karolewie 5. Celem wizyty było uzyskanie informacji na temat terminu opłacenia faktury za wykonane prace budowlane w tym budynku. Spotkaliśmy się ze zdziwieniem mieszkańców i butą zarządu, a dokładniej zarządcy wspólnoty, pana Biedrzyckiego. Ale od początku…
Wspólnota zleciła firmie pana Janusza i jego syna wymianę ciągów wentylacyjnych. Praca została wykonana należycie, choć w niektórych miejscach, jak informowali sami mieszkańcy, trzeba było włożyć więcej wysiłku, ponieważ konstrukcja budynku i układ ścian nie zgadzały się z opisaną dokumentacją budynku. Pomimo tych trudności, wszystko wykonano zgodnie z oczekiwaniami.
Jednak już wtedy pojawiły się problemy, ponieważ Wspólnota rozpoczęła proces z innym przedsiębiorcą. Zarządca Wspólnoty poprosił pana Janusza o wstrzymanie się z wystawieniem faktury na kilka tygodni. Te kilka tygodni zmieniło się w trzy lata walki o pieniądze. W międzyczasie pan Janusz uległ poważnemu wypadkowi i potrzebuje funduszy na rehabilitację. Kiedy postanowił upomnieć się o swoje należności, napotkał na mur niepamięci i wymówek ze strony zarządcy.
W związku z tym, pan Janusz 3 lipca 2023 roku wystawił fakturę, którą wysłał do Zarządu Wspólnoty. Faktura została odebrana i podpisana przez członka Zarządu. Kwota na fakturze była rozsądnie wyliczona na podstawie roboczogodzin oraz kosztów materiałów budowlanych, co potwierdzają inne faktury pana Janusza. Pomimo tego, pieniądze nie wpłynęły na konto. Dlaczego? Pomimo różnych prób kontaktu z Zarządem Wspólnoty i prób mediacji ze strony pana Janusza, nic nie udało się uzgodnić.
Podczas wczorajszego zebrania, pan Biedrzycki stwierdził, że Wspólnota nie ma żadnych pieniędzy, co wywołało szok wśród mieszkańców. Pan Janusz po wyjściu ze spotkania stwierdził, że chciał dogadać się jak człowiek z człowiekiem. Niestety, buta i arogancja ze strony pana Biedrzyckiego pokazały, że nie można liczyć na dialog, lecz jedynie na wymijające odpowiedzi. Pozostała jedynie droga sądowa, a największymi poszkodowanymi w tej sytuacji będą mieszkańcy „Warmianki”, a nie Zarząd.
Do sprawy jeszcze wrócimy.
Proszę nagłośnić bardziej sprawę o nieuczciwym zarzadcy, uprzedzić pozostałe wspolnoty.
To chyba jest tylko wierzchołek góry przy rozliczeniach wspólnot zarządzanych przez D. Biedrzyckiego.
Pan Biedrzycki nie proponował rekompensaty za pracę na innych wspólnotach?
czyzby jakus zarzad chylił sie ku upadłości? inwestuje nie swoje fundusze w nieruchomosci ? czy jest jakis inny problems?
Myślę że problem jest bardziej złożony ,pewnie członkowie wspólnoty czekają aż problem sam się rozwiąże a pan B. błyśnie i nie trzeba będzie nic płacić a oni będą wygodnie sobie siedzieć i oglądać telenowelę bo tam są realne problemy z życia wzięte ,a to że komuś wiszą kasę to już nie ich problem, facet się buja i udowodni że mu się należy.
Ciekawe czy Pan B. dalej potrąca sobie 8% z kosztów przedsiębiorców którzy robią dla jego wspólnot
Tak często u nas postępuje się z przedsiębiorcami. Skoro praca została wykonana, to powinna być zapłata, ale jak zleceniodawca nie wywiązuje się z obowiązku zapłaty, to nie pozostaje nic innego, jak tylko podanie zarządcy wspólnoty do sądu i wyegzekwowanie zapłaty.
– i tak od czydziestu lat dziala panstwo z dykty, sld-up-uw, aws-uw, po-pis, nie wiadomo ktorych wiecej kapusiow-ubekow, prokuratorow czy zwyklych zlodzieji… a motloch szczesliwy bo ma igrzyka zwane wyborami i wybiera jak nie bolka to rzyda, jak nie kaczora to donalda… a… i najlepsze, i uwaza ze komune obalił… a komuna tylko skore zmienila… ech, polszcza to panstwo wielkich mozliwosci, oj!
Oj tak się nie postępuje wspomniana wspólnota zapewne posiada Zarząd, a Pan Biedrzycki jest tylko administratorem w imieniu wspólnoty .
W mojej opinii wykonawca powinien się zgłosić w pierwszej kolejności do Zarządu (który zgodnie z obowiązującymi przepisami jest dysponentem konta bankowego)a nie dyskutować z administratorem.
tak jest, tylko kwestia kto był zleceniodawcą zarząd czy upoważniony administrator (zarządca)?
Redakcji nie zmiksowały się przypadkiem pojęcia Zarząd Wspólnoty z zarządzaniem nieruchomościami?