ASTRONOMIA: Warto spojrzeć w niebo – kometa Tsuchinshan-ATLAS zbliża się do Ziemi

Już wkrótce miłośnicy nocnego nieba mogą doświadczyć niezwykłego kosmicznego zjawiska. Kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) zbliża się do peryhelium swojej orbity – punktu, w którym znajdzie się najbliżej Słońca. Ta rzadko spotykana kometa może stać się jednym z najjaśniejszych obiektów widocznych gołym okiem, oferując niezapomniane widowisko na nocnym niebie.

Komety od zawsze budzą emocje wśród astronomów i amatorów, jednak ich obserwacja bywa trudna i nieprzewidywalna. Ostatnim spektakularnym obiektem tego typu była kometa Hale’a-Boppa, która w latach 1996-1997 przyciągnęła uwagę na całym świecie, pozostając jasnym punktem na niebie przez wiele miesięcy. Od tamtej pory nie mieliśmy szansy na obserwowanie równie imponującej komety, co tylko zwiększa zainteresowanie nadchodzącym zjawiskiem.

Astronomowie są pełni nadziei, że kometa Tsuchinshan-ATLAS nie zawiedzie, a jej jasność znacząco wzrośnie w najbliższych dniach. Przelot komety w pobliżu Ziemi ma nastąpić 12 października, a według prognoz może ona osiągnąć jasność porównywalną z Jowiszem, co sprawi, że będzie widoczna nawet bez specjalistycznego sprzętu. Już od 9 października kometa powinna być widoczna w okolicach zmierzchu, stając się jednym z 50 najjaśniejszych obiektów nocnego nieba.

Jednak to nie wszystko. Kometa została już uchwycona na zdjęciu z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez astronautę Matthew Dominicka. Fotografię, na której kometa wschodzi nad krawędzią Ziemi, określa się jako jedno z najbardziej spektakularnych ujęć tego zjawiska, chociaż sam astronauta przyznaje, że atmosfera Ziemi widziana z kosmosu wciąż może konkurować swoją urodą z kometą.

Tsuchinshan-ATLAS przejdzie przez peryhelium 27 września, zbliżając się na odległość 58,6 miliona kilometrów od Słońca. Oznacza to, że kometa będzie poddawana intensywnemu promieniowaniu słonecznemu, co może sprawić, że stanie się jeszcze jaśniejsza. To wyjątkowa okazja, by z własnego podwórka obserwować kosmicznego wędrowca.

Jeśli kometa spełni oczekiwania, może dostarczyć prawdziwej niespodzianki wszystkim, którzy wypatrują jej na nocnym niebie. Kolejna taka szansa na obserwację komety widocznej gołym okiem może nie pojawić się przez długie lata.