Błąd systemu czy nieporozumienie?

Zbigniew Nowak od samego rana został zaatakowany przez „faktopodobne” media, że zagłosował za podwyżką. Możliwe, że był to błąd systemu, a my dysponujemy nagraniem, które wszystko prostuje i widać jak radny Zbigniew Nowak głosuje przeciwko podwyżce za śmieci. Razem z nim przeciw głosowała również Pani Helena Szymkiewicz. O zaistniałej sytuacji porozmawialiśmy z radnym Zbigniewem Nowakiem.

Dzisiejsze doniesienia medialne mówią że głosował Pan za podwyżką a na nagraniu widać jak Pan i pani Szymkiewicz podnosili ręce przeciw? Co planuje Pan zrobić w tej sprawie?

Zbigniew Nowak: Dzisiaj  rano taka informacja dotarła do mnie i powiem, że wprowadziła mnie w zdumienie, bowiem sesja była wczoraj i doskonale pamiętam, co mówiłem i jak głosowałem. Oczywiście na nagraniach z sesji nie widać jak głosowałem. Za to, że podniosłem rękę przeciw uchwale widzieli mieszkańcy, którzy byli obecni na sesji. Dodać muszę, że zdecydowanie  przeciwko podwyżce oprócz mnie, wypowiedziała się Pani radna Helena Szymkiewicz i jak się okazało Ona też głosowała za podwyżką. System elektronicznego głosowania wykazał, że oboje głosowaliśmy „za” czemu nie daję wiary, bowiem pan redaktor jest uczestnikiem każdej sesji i był wielokrotnie świadkiem problemów związanych z funkcjonowaniem tego systemu. Myślę, że w tej sprawie pozostaje mi złożenie oświadczeń dla mediów oraz  na posiedzeniu rady. Jednak na najbliższej sesji złożę wniosek, by wynik głosowania elektronicznego pokazywał nie tylko ile głosów oddano „za”, „przeciw”, czy „wstrzymujących się”, ale także pokazywał, jak poszczególni radni glosowali. Dzisiaj nie wiem, czy to jest możliwe, ale taki wniosek złożę. Myślę, że nic  więcej nie da się zrobić. Panie redaktorze, każdy kto mnie zna wie, że nie mam najmniejszych problemów postępowaniem w sposób zgodny z tym, co mówię i jaki pogląd mam w konkretnej sprawie. Mam też świadomość tego, że moja postawa może być nie na rękę władzy wykonawczej. Ale to nie mój problem. W swojej działalności radnego staram się przestrzegać wszelkich norm i zasad, by moje postępowanie było zgodne z rotą ślubowania. Staram się przestrzegać wszelkich norm etyki samorządowca i korzystać ze swojej wiedzy i doświadczenia, a mieszkańców godnie reprezentować.

Czy radni głosując za podwyżką działali w interesie mieszkańców Kętrzyna czy burmistrza?

ZN: Tak naprawdę sprawa odpadów jest trudna. W mojej ocenie ostatnia nowelizacja ustawy skomplikowała ten problem jeszcze bardziej i pokazuje, że konieczna jest kolejna szybka  nowelizacja ustawy, bowiem samorządy będą ponosić ogromne koszty gospodarki odpadami. Nie chcę oceniać postawy innych radnych. Jedni uważali, że opowiadając się za podwyżką prezentują odpowiedzialność za miasto, inni uznali, że wola mieszkańców jest dla nich wytyczną ich postawy. Moja opinia znana była wszystkim radnym od kilku miesięcy. Widocznie moja wrażliwość jest inna niż radnych PiS czy AS, którzy w takich indywidualnych rozmowach nie byli zachwyceni skalą podwyżki, ale głosowali za nią. W radzie są tacy radni, którzy w poprzednich kadencjach publicznie wypowiadali się, że żadnych podwyżek nie będą popierać. I wczoraj okazało się, że to były tylko deklaracje.  Nie akceptują tej podwyżki także mieszkańcy, z którymi spotykałem się i rozmawiałem. Dzień przed sesją zorganizowałem, jako jedyny radny, spotkanie z mieszkańcami mojego okręgu wyborczego. Właśnie na tym spotkaniu przedstawiłem im swoją kalkulację kosztów, która przewidywała także podwyżkę, ale nie tak wysoką. To moi wyborcy zobowiązali mnie do sprzeciwienia się podwyżce proponowanej przez burmistrza. Oczywiście w swojej wypowiedzi złożyłem wniosek w sprawie uchwalenia stawki za odpady na poziomie 21 zł. i uzasadniłem go. Ponieważ dwóch członków rady domagało się ode mnie szczegółowej kalkulacji wysłałem im dzisiaj rano, w formie elektronicznej, własną kalkulację, która zakłada, że wszyscy zamieszkujący nasze miasto i produkujący odpady muszą płacić za taką ilość, jaką produkują. W mojej ocenie mieszkańcy nie mogą płacić za tych, których w systemie nie ma i nie dostrzegam woli, by ich znaleźć, Mieszkańcy nie mogą płacić za to, że duża część podmiotów gospodarczych nie posiada umów i nie płaci, a wytworzone odpady podrzuca do pojemników mieszkańców. Dlatego nie akceptuję dwóch elementów wynikających z kalkulacji UM. Po pierwsze, nie akceptuję sytuacji, że na prawie 27 tys. mieszkańców za odpady ma płacić tylko 21755 i nie akceptuję tego, że za tych co nie płacą i za tych co podrzucają mają płacić tylko mieszkańcy domów wielorodzinnych i jednorodzinnych. Proszę zauważyć, że podmioty gospodarcze są dzisiaj w uprzywilejowanej pozycji. Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. 

Czy można powiedzieć, że system głosowania jest wadliwy?

ZN: Nie chcę, po jednym takim przypadku, dyskredytować cały system, ale przyzna Pan, że po jego uruchomieniu wielokrotnie na sesjach były z nim problemy, czego z resztą był Pan świadkiem. Proszę zobaczyć, co się dzieje z systemem głosowania w naszym Sejmie. Jak wcześniej powiedziałem na najbliższej sesji złożę wniosek, by oprócz ilościowego wykazu głosowania pojawiał się na tablicy imiennie, kto jak głosował. W przypadku różnicy w stanie faktycznym jest możliwość zareagowania i reasumpcji głosowania. Na dzień dzisiejszy nie wiem, czy ten system przewiduje taką możliwość, ale podejmę próbę. 

Czy możemy się spodziewać ponownego głosowania w sprawie podwyżki? 

ZN: W mojej ocenie raczej nie ma takiej możliwości zwłaszcza, że nie zmienia to faktu, iż nawet odejmując te dwa głosy, uchwała i tak pozostanie bez zmian, bowiem głosowała za nią większość radnych.

Dziękuję za rozmowę

ZN: Również dziękuję za rozmowę.