WAŻNY TEMAT: Rynsztokowa obrona decyzji wójt Barcian…
W gminie Barciany mieszkańcy nie tylko zmagają się z widmem likwidacji trzech szkół podstawowych – w Windzie, Mołtajnach i Drogoszach – ale także z medialną nagonką, finansowaną z ich własnych podatków. Jak to możliwe, że gazeta opłacana przez wójt, zamiast rzetelnie informować o sytuacji, sięga po propagandowe chwyty i niski, wręcz rynsztokowy poziom retoryki?
Ostatni artykuł autorstwa Majchrzaka jest tego jaskrawym przykładem. W tekście pełnym złośliwości i personalnych ataków autor nie próbuje nawet udawać obiektywizmu. Zamiast merytorycznej analizy sytuacji, otrzymujemy festiwal szyderstw, ironii i pogardy wobec mieszkańców, nauczycieli i rodziców, którzy mają czelność bronić lokalnych szkół.
Wyśmiewanie problemu i ignorowanie faktów
Już pierwsze akapity pokazują, jak bardzo autorowi zależy na odwróceniu uwagi od meritum sprawy. Drwiny z korespondencji ze Stolicą Apostolską („A nie, czekajcie… Nie przyjedzie…”) czy kpiny z zaangażowania papieża Franciszka to próba zdyskredytowania symbolicznego wsparcia, jakie Watykan okazał mieszkańcom gminy. List podpisany przez Monsignora Roberto Campsiego to wyraz troski, nie tylko o dzieci, ale i o całą wspólnotę, która stanęła w obliczu likwidacji placówek edukacyjnych.
Czy reakcja Watykanu miała przynieść cudowne rozwiązanie? Oczywiście, że nie. Ale dla mieszkańców, walczących o przyszłość swoich dzieci, to ważny sygnał, że ich problem nie jest im obojętny. Bagatelizowanie tego gestu świadczy o kompletnym oderwaniu autora tekstu od wartości, które powinny stać u podstaw lokalnej wspólnoty: wzajemnego szacunku, dialogu i troski o najsłabszych.
Atak zamiast argumentów
Zamiast przedstawiać merytoryczne powody, dla których szkoły miałyby zostać zlikwidowane, autor skupia się na personalnych wycieczkach. Wyśmiewa nauczycieli, rodziców i ich dzieci, posługując się językiem, który nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem. Sformułowania takie jak „Marcelinki i Dżejsiczki” czy „wygodne etaty” mają jedynie wzbudzić negatywne emocje wobec osób, które mają odwagę protestować.
Czy autor zapomniał, że szkoła to nie tylko miejsce pracy nauczycieli, ale przede wszystkim centrum edukacji, kultury i życia społecznego w małych miejscowościach? Likwidacja tych placówek uderzy nie tylko w nauczycieli, ale przede wszystkim w dzieci, które będą zmuszone dojeżdżać wiele kilometrów do przepełnionych szkół w innych miejscowościach.
Manipulacja zarobkami nauczycieli
W artykule pojawia się także manipulacja faktami dotycząca zarobków nauczycieli. Przytoczone liczby mają sugerować, że nauczyciele pracują mało i zarabiają krocie. Autor świadomie pomija fakt, że „27 godzin pracy” to wyłącznie pensum dydaktyczne, a nauczyciele poświęcają wiele dodatkowego czasu na przygotowanie zajęć, sprawdzanie prac czy prowadzenie dokumentacji. To właśnie ten rodzaj manipulacji służy antagonizowaniu różnych grup społecznych – mieszkańców, nauczycieli i władz gminy.
Najbardziej bulwersujące jest jednak to, że cała ta medialna „obrona” wójta jest finansowana z publicznych pieniędzy – pieniędzy, które pochodzą od podatników, również tych, którzy sprzeciwiają się likwidacji szkół. Wójt gminy Barciany zamiast stawiać na dialog i szukanie kompromisowych rozwiązań, opłaca hejtera, które nie tylko nie rozwiązuje problemu, ale go pogłębia, próbując podzielić społeczność i wzbudzając niepotrzebne konflikty.
Decyzje o likwidacji szkół wymagają głębokiego namysłu, dialogu z mieszkańcami i uwzględnienia zarówno aspektów finansowych, jak i społecznych. Tymczasem mamy do czynienia z medialną propagandą, która za pieniądze mieszkańców broni władzy w sposób rynsztokowy, obrażając tych, którzy próbują walczyć o przyszłość swoich dzieci. Takie działania nie przystoją ani władzom gminy, ani mediom, które zamiast stać na straży prawdy, stają się narzędziem politycznej manipulacji.
Czy mieszkańcy Barcian nie zasługują na więcej? Zasługują. Ale dopóki publiczne środki będą finansować tego typu propagandę, próżno szukać rozwiązań, które będą służyć całej wspólnocie.
Dlaczego mnie to nie dziwi? Jaka wladza, taka prasa. Tylko dlaczego z moich podatków?
Kaminską i jej ”radnych” a raczej bezradnych na taczki i wywiozic z urzędu.
Zobaczymy jak 20stego przebiegnie głosowanie za obniżeniem jej pensji,jak ci wspaniali radni zagłosują.
I to się nazywa artykuł na poziomie. Wyważony, merytoryczny i nieobrażający nikogo. Czy Robert popłynął? Oj tak. Czy dodaje za to grubą kasę? Oj tak. Czy obraża w artykule rodziców, nauczycieli, parlamentarzystów i kpi z papieża? Odpowiedź jest jasna.
Brawo Redatorze, jak zwykle odważnie i merytorycznie traktuje Pan problemy lokalnej władzy i społeczeństwa. Chylę czoła. Nie dziwne, że awansował Pan do mediów krajowych. A nasza bida R. vel dłużnik dalej w dupie.
a można wiedzieć jakie to „krajowe media”?
Byłem przeciwny odwołaniu wójta w referendum ale miarka się już przebrała. W Barcianach potrzebny jest normalny, uczciwy, pracowity człowiek. Jak tego nie uczynimy to prędzej czy później czeka nas zarząd komisaryczny ponieważ nie widać żadnego pomysłu jak wyjść z tego monstrualnego zadłużenia. Dla rodziców i innych osób sprzeciwiających się likwidacji szkól mam radę: Od dzisiaj nie odbierajcie żadnej korespondencji z urzędu gminy. Nie reagujcie na awizo. Nic nie podpisujcie.
Buta Pana Majchrzaka jest porażająca.Porażająca po prostu.Mieszkańcy Barcian,którym zależy na dobru gminy powinni zorganizować referendum i odwołać Panią Wójt.W odpowiednim czasie służę Państwu wszelką pomocą w sprawach organizacyjnych.Do zobaczenia.Pozdrawiam serdecznie.
Referendum dla Kamińskiej łącznie z odwołanie też radnych bezradnych .Albo niech zrzekną się radni z pobierania diet jak tak dbają o finanse gminy. A wójtowej obniżyć miesięczne wynagrodzenie i będą środki dla szkół.
Martunia lustra na ostatniej sesji nie przyjęła,boi się w nie spojrzeć ale swoim wyborcom patrząc prosto w oczy kłamie jak z nut uzywając nawet słów ”przysięgam wam” . Zas przewodnicząca ostatniej sesji popisowo przywoływala ludzi do porządku niczym słynna ”sigma” jej tez nalezy przekazac lustro zeby dostrzegła swój fałszywy wzrok. Wasz koniec nadchodzi wielkimi krokami,podziękujemy wam z całego serca.
Taki tytuł, napisany tłustym drukiem, ukazał się mieszkańcom gminy Barciany, jesienią 2018 roku, w samym środku kampanii wyborczej, na pierwszej stronie jednej z papierowych gazetek, wzbudzając uzasadniony niepokój. Rzeczywiście zadłużenie wynosiło wówczas 18 025 544 zł. i 96 groszy. Oznaczało to, że na jednego mieszkańca przypadało wówczas 2950 zł i 65 groszy. Dzisiaj , po sześciu latach dzielnego oddłużania, zadłużenie gminy wynosi 25 298 282 zł. i 72 groszy co oznacza, że na jednego mieszkańca przypada 4492 zł. i 72 groszy. Ale o tym wspomniana gazetka milczy jak zaklęta. Wobec tego należy zadać pytanie czy gmina Barciany już odsunęła się od owego skraju bankructwa?
Rzeczywiście zadłużenie Gminy Barciany wzbudza bardzo poważny niepokój tylko trzeba by w tym przypadku ustalić czy to jest ca 25,3 mln ,czy jak niektóre źródła podają jeszcze wyższą cyfrę ca 28,8 mln ?
Wszystko jedno widać ,że zaczna być to bardzo poważny problem z którym jak najprędzej trzeba się zmierzyć.
Dlatego mając na uwadze bardziej racjonalne zarządzanie finansami Gminy nie można było dalej brnąć w kwestii Oświaty ,analizując materiały przedstawione przez Panią Wójt Martę Kamińską pod obrady Sesji Rady Gminy na której podjęto uchwały intencyjne dotyczące likwidacji Szkół w Drogoszach,Mołtajnach i Windzie dochodzi się wręcz do przekonania,że nie podjęcie przez władze Gminy (bądź co bądź radykalnych decyzji) mogłoby się spotkać z krytką,a nawet można by wytknąć jako bardzo poważne zaniechanie.
Dlaczego pozwolę sobie przytoczyć kilka elementów z analizowanego materiału:
1.Demografia w Gminie z wielką przykrością, ale wygląda na dzień dzisiejszy pesymistycznie, a porgnozy zaryzykuję ocierające się o katastrofę(Szkoła w Barcianach może pomieścić 450 uczniów a w przszłym roku z prognozy wynika w całej Gminie będzie objęte obowiązkiem szkolnym ok.370 uczniów,pragnę zauważyć iż obecnie w SP Barciany nie ma ósmej klasy)
2.Następna kwestia to finanse ,analizując materiały o których wcześniej wspomniałem w żaden sposób nie da się tego obronić,analiza nie pozostawia żadnych złudzeń.Tak ktoś może powiedzieć że oceniać działalność oświatową przez pryzmat ekonomii jest subiektywne tutaj zgoda,ale nie można poruszać się w oparch absurdu.
3.Kończąc w opracowaniu zanajdujemy akapit traktujący o proporcjach Gmina Barciany jako organ prowadzący placówki oświatowe zatrudnia 74 pedagogów co daje w przeliczeniu na jednego ucznia ok.5,5 na jednego nauczyciela na dzień dzisiejszy .
Szanując determinację oraz sentymenty pewne fakty dotyczące tej decyzji wydają się trudne do podważenia.
Reasumując Gmina Barciany (Rada,Wójt)patrząc na budżet będą musiały podjąć, jeszcze kilka niepopularnych i odważnych decyzji czas pokaże.
Jedno jest pewne. Gmina Barciany jest katastrofalnie zadłużona i trzeba szukać oszczędności. Rodzi się jednak pytanie dlaczego to ma się odbywać kosztem dzieci a więc tego co mamy najcenniejsze? Dlaczego nikt nawet nie zastanawia się nad ograniczaniem innych dziedzin w budżecie. Takie przykłady wydatki na utrzymanie szkół, licząc od 2017 roku do projektu budżetu, wzrosły z 4 746 935 zł. do 9 678 158 zł. a wydatki na utrzymanie administracji z 2 388 605 zł. do 7 039 792 zł. Proszę to sobie porównać procentowo. Ale administracji nie wolno ograniczać? Albo wydatki w dziale 921 Kultura ponad 9 milionów? Kultura ważna rzecz ale ile osób korzysta z tej oferowanej „kultury?” jakieś 3 – % mieszkańców? Proszę przejrzeć ostatnie budżety. Ile razy można wykazywać remont świetlicy w Asunach? Coś ze szkołami trzeba zrobić. Są przykłady z innych gmin gdzie funkcjonują szkoły, do których uczęśzcza 50 uczniów. A więc można? Można tylko do tego trzeba myśleć.
Kamińska w 2018 , startowała na wójta z wiodącym programem- oddłużenia gminy. Rządziła kadencję i z 18,2 mln zadłużenia wpędziła gminę w 25, 2 mln długu. Drodzy mieszkańcy, dlaczego tą Panią wybraliście na kolejną kadencję, dlaczego.? Uważam, że nawet likwidacja szkół nie wpłynie na zdecydowane pomniejszenie długu. Likwidacja szkół, gmina biedniejsza o subwencje oświatową. A miejscowości – typu Drogosze, Moltajny – popadną w stan ,zanikania, zapomnienia. Czy wójtowej i radnym o to chodzi ?
Dobrze, likwidacja szkół i co. z Drogoszami , Moltajnami, no co?
Jeżeli chodzi o subwencje to jest przydzielana proporcjonalnie do każdego ucznia w tym wypadku strat nie będzie.
Po obejrzeniu sesji gm.Barciany z 29.11.2024 r. uważam, że źle planowane są cięcia budżetowe w gminie. Nie likwidacja szkół w Drogoszach, Moltajnach , Windzie.
Z wypowiedzi osób biorących udział w dyskusji przewija się najzwyklejsza troska o dzieci , o integrującą wartość szkoły w miejscu zamieszkania, a tak wogle wyjątkowe znaczenie lokalnej społeczności. Wójtowa i radni nie dostrzegają największych ludzkich wartości . Po prostu Barciany mają włodarzy do …… Dlatego likwidacja Urzedu Gminy i szkoły w Barcianach to jedyne sensowne rozwiązanie. Teren gminy pięknie oddać przyległym jednostkom samorządowym wraz ze szkołami. Np. teren Windy ze szkołą gm .wiejskiej Kętrzyn itp. Naprawdę w gminie Barciany są fantastyczni mieszkańcy i dzieci i młodzież i nauczyciele . Uwierzcie w siebie .
Nie sądzę, aby władze Gminy Barciany (Rada Gminy,Wójt) proponując tak odważną i radykalną a zarazem potrzebną reformę nie dokonały wszechstronnej analizy w temacie funkcjonowania Oświaty w Gminie.
Mam nadzieję a właściwie graniczy ona z pewnością, że dobro pobierających naukę dzieci jest poza wszelką dyskusją np.w SP Barciany po reorganizacji w każdym roczniku proponuję się wcale duże dwa oddziały (ok. 20 w niektórych rocznikach nieco ponad 20 uczniów).
Jeżeli chodzi o grono pedagogiczne Szkoła w Barcianach po reformie przewiduje zgodnie z przedstawioną analizą zatrudnić 39 nauczycieli (obecnie zatrudnionych jest 74) to dla niektórych będzie dolegliwe,ale przy ogólnym braku kadr w szkolnictwie (przynajmniej tak informują media) do rozwiązania i sądzę iż ten fakt napewno nie obniży poziomu nuczania wręcz odwrotnie,a na tym wszystkim zależy.
Należy się zgodzić z tym ,że środowiska w których Szkoły mają przestać funkcjonować stracą na tzw.prestiżu społecznym to jest chyba bezsporne.
Krótko w kwestii jakie w Gminie mamy władze takie jakie wybraliśmy w wyborach w miesiącu kwietniu br. całkiem niedawno.
Takiego dokonaliśmy wyboru ,który należy uszanować (nie zależnie kto jak i na kogo głosował)
Kto konkretnie dokonał? Społeczność lokalna to dopiero się wypowie na ten temat w referendum lokalnym.
Pan” redaktor” Majchrzak nie ma interesu występować przeciw władzy w gminach powiatu kętrzyńskiego.Tym bardziej pani Kamińskiej . Wszak z siostrą nie będzie zadzierał.Nie prawdasz.
Kamińska w 2018 , startowała na wójta z wiodącym programem- oddłużenia gminy, tak właśnie było i to był pierwszy punkt programu. Można powiedzieć, zamiar jak najbardziej słuszny, ale co było potem, to już wskazali wcześniej piszący. Niestety to nie koniec, bo już po trzecim kwartale 2024 r. zadłużenie wzrosło do 29.651.517,68 zł co daje „imponującą” liczbę 5322 zł na mieszkańca gminy Barciany. Jakby tego było mało deficyt budżetu wzrósł po ostatnich zmianach do 16.078.494,07 zł(uchwała Rady Gminy Nr IX/63/2024 z 18.11.2024r.). Sytuacja gminy jest wręcz dramatyczna. Pozostają jeszcze ważne pytania, w żadnej informacji międzysesyjnej nie było mowy o tym, czy gmina otrzymała pożyczkę, wreszcie jaki jest koszt tej pożyczki. Prawo zamówień publicznych kłania się tutaj. Myslę, że radni będą chcieli otrzymać rzetelne informacje na ten temat.