KUCHNIA: Burger Drwala z Chick Chicken – kulinarna odpowiedź na fast foodowe standardy

Kętrzyn, choć niepozorny na kulinarnej mapie Polski, kryje w sobie gastronomiczne perełki, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej wymagających smakoszy. Jednym z takich miejsc jest Chick Chicken, lokal znany przede wszystkim z chrupiących, złocistych kawałków kurczaka. Tym razem jednak to nie drób jest na pierwszym planie, lecz Burger Drwala, autorska interpretacja kultowej kanapki, która co roku przyciąga tłumy do sieci McDonald’s. Sezon na Drwala w globalnej sieci już minął, ale czy warto sięgnąć po jego lokalny odpowiednik? Postanowiłem to sprawdzić.
Już przy pierwszym spojrzeniu widać, że to burger z charakterem. Apetyt budzi złocista, maślana bułka typu brioche, która obiecuje przyjemne doznania już od pierwszego kęsa. Pod nią kryje się zestaw składników, które przyciągają uwagę swoją świeżością i jakością: solidny, 200-gramowy kotlet wołowy, panierowany ser mozzarella, prażony bekon, chrupiąca sałata lodowa oraz autorski sos. To kompozycja, która ma ambicje nie tylko dorównać sieciowemu odpowiednikowi, ale i go przewyższyć.
Burger Drwala w wersji od Chick Chicken to przede wszystkim pełnowartościowa, ręcznie przygotowana kanapka, w której każdy składnik odgrywa istotną rolę. Soczysta wołowina, odpowiednio doprawiona i doskonale wysmażona, stanowi fundament tego dania. Panierowany ser mozzarella dodaje mu kremowości i subtelnej słoności, natomiast prażony bekon wprowadza element chrupkości oraz intensywnego aromatu.
Kluczową rolę odgrywa także autorski sos, który różni się od tego znanego z McDonald’s. Jest gęsty, kremowy, o lekko musztardowym charakterze i delikatnej pikanterii, co świetnie komponuje się z pozostałymi składnikami. To właśnie ten element sprawia, że burger nabiera niepowtarzalnego charakteru i nie jest jedynie kopią znanego klasyka.
Cena Burgera Drwala w Chick Chicken to 35 złotych, co w pierwszej chwili może wydawać się kwotą wyższą niż standardowe fast foodowe propozycje. Jednak warto spojrzeć na to z perspektywy jakości użytych składników oraz wielkości porcji. W porównaniu do McDonald’s, gdzie kanapka jest mniejsza i często produkowana w pośpiechu, tutaj mamy do czynienia z produktem rzemieślniczym. To burger, który powstaje na miejscu, z dbałością o każdy detal, co od razu czuć zarówno w teksturze, jak i smaku.
Niewątpliwie Burger Drwala z Chick Chicken to nie tylko alternatywa dla McDonald’s, ale wręcz ulepszona wersja tego klasyka. Wykorzystanie świeżych, wysokiej jakości składników, odpowiednie proporcje smaków oraz lokalny, rzemieślniczy charakter sprawiają, że jest to propozycja godna uwagi dla każdego, kto poszukuje solidnej, sycącej kanapki.
W czasach, gdy globalne sieci dominują rynek, warto zwrócić uwagę na takie miejsca jak Chick Chicken, które oferują nie tylko lepszy produkt, ale także wspierają lokalną gastronomię. Jeśli więc sezon na Drwala w McDonald’s dobiegł końca, warto wybrać się do kętrzyńskiego Chick Chicken i sprawdzić, jak smakuje jego ulepszona wersja.
✅ Smak: 10/10 – intensywny, doskonale wyważony ✅ Jakość składników: 10/10 – świeżość i dbałość o detale ✅ Stosunek ceny do jakości: 9/10 – nieco wyższa cena, ale uzasadniona ✅ Czy warto? Zdecydowanie tak – to jeden z lepszych burgerów dostępnych lokalnie.