ŚLADAMI PRZESZŁOŚCI: Konstytucja 3 Maja
Dziś mija dokładnie 230 lat od uchwalenia Konstytucji trzeciomajowej, której głównymi autorami byli król Stanisław August Poniatowski, Ignacy Potocki i Hugo Kołątaj. Ustawę zasadniczą przeprowadzono na drodze quasi-zamachu stanu dokonanego przez Stronnictwo Patriotyczne w porozumieniu z monarchią.
Przygotowania uchwały rządowej trwały od dłuższego czasu, ale prowadzono je w ścisłej tajemnicy. Wykorzystując fakt, że większość stronników frakcji hetmańskiej nie brała udziału w obradach sejmu, zaskoczono opozycję i wbrew przepisom regulaminu – bez uprzedniego zapoznania wszystkich posłów z projektem – przystąpiono do dyskusji. na sali obecna była tylko 1/3 posłów. Król przedstawił kompilację depesz zagranicznych, z których wynikała groźba nowego rozbioru Polski i zażądał natychmiastowego uchwalenia ustawy rządowej. Mimo dramatycznego wystąpienia posła Jana Suchorzewskiego, protestującego przeciwko łamaniu prawa, izba ustawę przyjęła. Złożony następnego dnia protest posłów opozycyjnych nie miał niestety dalszego biegu, zwłaszcza że 5 maja Ustawę Rządową podpisała już deputacja konstytucyjna, a sejm uznał wszelkie protesty za nieważne.
Ustawa Rządowa była druga na świecie, po Stanach Zjednoczonych Ameryki, konstytucją regulującą strukturę organizacyjną państwa oraz prawa i obowiązki obywateli. Formułowała podstawowe zasady ustroju Rzeczypospolitej, wzmacniała władzę państwową przez zniesienie prawa oporu i wolnej elekcji.
Ograniczono także znacznie artykuły henrykowskie i wprowadzono dziedziczność tronu saskiej dynastii Wettinów. Chciano w ten sposób ograniczyć nieustaną ingerencję obcych mocarstw w wewnętrzne sprawy polskie. Konstytucja ograniczała znaczenie sejmików, przez zniesienie mocy obowiązującej instrukcji sejmikowych i prawa tzw. gołoty szlacheckiej nie posiadającej ziemi, a jednocześnie nadała mieszczanom nietykalność osobistą i prawo nabywania dóbr ziemskich oraz stwarzała im możliwości osiągnięcia niższych stopni oficerskich i urzędów.
W ustawie religia katolicka została określona jako panująca, przy jednoczesnym zapewnieniu wolności i opieki prawnej innym wyznaniom.
Szlachta miała pozostać przy swoich dawnych przywilejach, ale równocześnie zatwierdzono prawo o miastach królewskich. Chłopi zostali wzięci pod opiekę prawa, lecz tylko w tym zakresie, że wszelkie układy zawierane między nimi i dziedzicami nie mogły być samowolnie zmieniane.
Władzę w państwie podzielono na prawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Władzę prawodawczą miał sprawować sejm, składający się z izby poselskiej i senatu. W sejmie „gotowym” o 2-letniej kadencji w izbie poselskiej zasiadało 204 posłów oraz 24 plenipotentów miast królewskich, a w senacie – 132 senatorów, wojewodowie, kasztelanowie, ministrowie i biskupi. Uchwały miały zapadać większością głosów. Władzę wykonawczą sprawował król wspólnie ze Strażą Praw, tj. radą ministrów, którą sam mianował, ale odpowiedzialną przed sejmem. Straż Praw, która była zasadniczym organem władzy wykonawczej składała się z króla, prymasa, 5 ministrów (policji, spraw wewnętrznych, interesów zagranicznych, wojny i skarbu) oraz marszałka sejmu i następcy tronu (obaj z głosem doradczym).
Ministrów król powoływał spośród najwyższych urzędników państwowych, ale sejm miał możliwość usunięcia ich poprzez zgłoszenie wotum nieufności. Wszelkie urzędy zostały podporządkowane Straży Praw, która mogła kontaktować się z nimi poprzez wybieranie przez sejm komisje mające charakter ministerstw (Policji, Wojska, Skarbu i Edukacji Narodowej). Akty królewskie musiały otrzymać kontrasygnatę odpowiedniego ministra.
Władze sądowniczą sprawowały sądy pierwszej instancji, od postanowień których przysługiwała apelacja do trybunałów. Prawo do zmiany konstytucji miałby tylko specjalny sejm konstytucyjny, zbierający się co 25 lat.
Zniesiono odrębność państwowo-prawną Litwy i Korony, łącząc je w jeden organizm państwowy. Wprowadzono również w całym kraju język polski jako obowiązujący język urzędowy. Na prowincji pozostawiono, funkcjonujące już wcześniej, cywilno-wojskowe komisje porządkowe.
W kraju konstytucję poprały jedynie średnia szlachta oraz mieszczaństwo, natomiast ze zdecydowanym sprzeciwem wystąpili magnaccy konserwatyści, którzy rozwinęli szeroką propagandę pod hasłami powrotu do tradycji oraz przywrócenia dawnej struktury Rzeczypospolitej lub podzielenia jej na autonomiczne prowincje.
Liderzy partii magnackiej: Szczęsny potocki, Franciszek Ksawery Branicki, a także Seweryn Rzewuski zadbali o poparcie swych protestów przez Rosję. Jednak nawet i bez nich Katarzyna II uważała Konstytucję 3 maja za sposób na zaszczepienie idei rewolucji francuskiej w Europie środkowej i wschodniej . Francuzi, mimo wielu zastrzeżeń natury ideologicznej, stawiali Ustawę Rządową za wzór bezkrwawej reformy państwa, która nie znalazła jednak uznania w oczach jakobinów i żyrondystów. Prusy obawiały się, ze poprowadzone w myśl nowej konstytucji reformy wzmocnią Rzeczpospolitą, robiły zatem wszystko, aby temu zapobiec.
Konstytucję 3 maja poparli natomiast Szwedzi, a przede wszystkim dwór cesarza Leopolda II. Ustawa miała stać się punktem wyjścia do przeprowadzenia fundamentalnych reform w całym kraju, została jednak obalona przez zainspirowaną przez carycę Katarzynę II konfederację targowicką.
w tamtych czasach szanowano Konstytucję, teraz PIS traktuje ją jak szmatę ( Pawłowicz)