BARCIANY: Likwidacja szkół. Chaos i brak dialogu w Gminie Barciany

4
WAŻNY TEMAT (5)

Władze Gminy Barciany stoją przed krytycznym wyborem – zamknięcie trzech szkół podstawowych w miejscowościach Winda, Drogosze i Mołtajny. Organ wykonawczy gminy Barciany uzasadnia tę decyzję trudną sytuacją demograficzną i ekonomiczną gminy. Jednak mieszkańcy, rodzice i nauczyciele widzą w tych działaniach nie tylko brak troski o dobro wspólne, ale również symboliczne fiasko wieloletniego zarządzania.

Wójt tłumaczy plany zamknięcia szkół, wskazując na zaniedbania z przeszłości. „Te decyzje powinny zapaść już 15 lat temu” – oznajmiła publicznie, czym wywołała falę krytyki. Mieszkańcy słusznie zauważają, że jest to próba przerzucenia winy na poprzedników. Kamińska pełni swoją funkcję już drugą kadencję – miała więc wystarczająco dużo czasu, by przygotować realne rozwiązania.

Gdzie są wcześniejsze analizy i próby dialogu z lokalną społecznością? Dlaczego zamiast zapraszać mieszkańców i rodziców do rozmów, wójt podjęła decyzję, która zdaniem wielu jest wyrazem arogancji i oderwania od realnych problemów?

Likwidacja szkół to nie tylko zamknięcie miejsc edukacji, ale również unicestwienie centrów życia społecznego. Placówki takie jak szkoły w Windzie czy Mołtajnach przez dekady integrowały lokalne społeczności. Organizowano w nich wydarzenia kulturalne, akcje charytatywne i spotkania, które wzmacniały więzi międzyludzkie.

Jak zauważają niektórzy radni i mieszkańcy, szkoły są również miejscami, w których dzieci zdobywają wartości takie jak solidarność, szacunek do tradycji i zaangażowanie w sprawy lokalne. Czy wójt uwzględniła te aspekty, czy patrzy na edukację wyłącznie przez pryzmat kosztów?

Mieszkańcy gminy wskazują na inne priorytety Marty Kamińskiej. W latach 2022-2024 na promocję w pewnej gazetce wydała niemal 150 tysięcy złotych, podczas gdy spółka ZGK w Barcianach wygenerowała prawdopodobnie rok do roku stratę w wysokości miliona złotych. Te liczby stawiają pod znakiem zapytania kompetencje władzy w zakresie zarządzania finansami.

Czy zamiast inwestować w edukację, rozwój infrastruktury i poprawę jakości życia mieszkańców, wójt wolała przeznaczać pieniądze na działania promocyjne? Taki kierunek polityki wydaje się niezrozumiały i sprzeczny z potrzebami lokalnej społeczności.

Szczególną irytację budzi brak komunikacji i dialogu z rodzicami oraz nauczycielami. Jak podkreślają mieszkańcy, decyzje o zamknięciu szkół zapadły bez jakichkolwiek konsultacji. Czy nie jest to jawne ignorowanie głosu społeczności, która w demokracji powinna mieć wpływ na kształtowanie swojej przyszłości?

W kontekście tych działań na myśl nasuwa się również wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 2012 roku. Sąd ten wskazał, że likwidacja szkół może wywołać nieodwracalne skutki społeczne i emocjonalne, szczególnie dla dzieci. Dlaczego wójt nie uwzględniła tych argumentów w swoich planach?

Protesty mieszkańców, transparenty w stylu „PANI WÓJT, JUŻ DZIĘKUJEMY!” czy inicjatywa zorganizowania referendum w sprawie odwołania Marty Kamińskiej są wyraźnym sygnałem rosnącego rozczarowania. Mieszkańcy jasno wyrażają swoje stanowisko – chcą transparentności, odpowiedzialności i rozwiązań, które uwzględnią dobro lokalnych społeczności.

Przed radnymi gminy Barciany stoi niełatwa decyzja. Czy zdecydują się posłuchać mieszkańców i wypracować alternatywne rozwiązania, czy też będą biernie wspierać politykę wójt, której działania coraz częściej są odbierane jako nieudolne i krótkowzroczne? Czas pokaże, czy gmina Barciany znajdzie sposób na przezwyciężenie kryzysu, czy też stanie się symbolem porażki lokalnego samorządu.

4 thoughts on “BARCIANY: Likwidacja szkół. Chaos i brak dialogu w Gminie Barciany

  1. A do powyższego dołożymy 9 nowych wiatraków, które zmielą słońce w okolicy – i jak samopoczucie mieszkańców gminy Barciany? Gmina w cyferkach: mieszkańców od 6 tys. do 5,6 tys. zależy kto podaje – z tego około 550 (wkurzonych) rodziców, których dotyczy problem – to jakieś cirka 9% z populacji, ale jak dodamy do tego dziadków + sąsiadów oraz odejmiemy od populacji małoletnich, to pani wójt nagle ma poważny problem z dużą częścią niezadowolonych mieszkańców! Na tym przykładzie widzimy ewidentne błędy w podejmowaniu decyzji oraz problem z dialogiem z mieszkańcami. Wygaszanie szkół rozłożone w czasie z dobrze zaplanowanym transportem dzieci, wyżywieniem i opieką tego tutaj zabrakło. Osobiście przewiduję, że odbędzie się skuteczne referendum o odwołanie pani wójta. To kwestia organizacji i czasu. No w końcu razem możemy więcej… 🙂

  2. Zamiar likwidacji szkół, do których uczęszcza 90 – 100 dzieci jest wyłącznie zabiegiem ratunkowym wobec katastrofalnej sytuacji finansowej gminy (ponad 25 200 000 zł. długu oraz podobno zaległości płatnicze ). Tylko dlaczego za nieudolne zarządzanie gminą muszą płacić dzieci? Czym jest nieco ponad 8 ml. zł na utrzymanie 4 szkół wobec ponad 5 ml. na utrzymanie administracji? Ile w tym hipokryzji pani wójt. Pobieranie ponad 271 tyś. zł. za kierowanie tak maleńką gminą. I do dziewięcioro pań i panów radnych, których nie interesowało to co mają do powiedzenia zebrani mieszkańcy. Tak jak powiedziałem na spotkaniu. Niezależnie jak zagłosujecie szkoły zostaną obronione. Mieszkańcy zdeterminowani są do zorganizowania referendum gminnego, w którym każdy będzie mógł wypowiedzieć się czy zgadza się z likwidacją szkół czy jest temu przeciwny. Referendum jest wiążące dla władz gminy. Koszt przeprowadzenia referendum poniesie gmina.

    1. Nie był bym takim optymistów. Pani Wójt, w pierwszej turze wygrała rok temu. Pewnie Barciany za nią staną. Bo ich problem nie dotyczy. Reszta wsi, których dzieci dojeżdżają do Barcian, też nie będą stawać za protestującymi, bo czemu mają mieć lepiej jak ich dzieci. Takie wioskowe myślenie. Ja tam osobiście życzę jak najlepiej protestującym, ale coś mi się wydaje, że przespali wcześniejsze rozdania i będą mieli problem z obroną tych placówek przed uśmiechniętą Panią Wójt i jej patronem starostą Michałkiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *