BARTOSZYCE: Najpierw ukradł alkohol, potem rower
Kompletnie lekceważący stosunek do prawa – tak można określić zachowanie 27-letniego mieszkańca Bartoszyc, który w niedzielę (19 października) w krótkim odstępie czasu dopuścił się dwóch kradzieży. Najpierw bez skrupułów zabrał ze sklepu butelkę alkoholu, po czym spod innego dyskontu „pożyczył” sobie rower.
Jego bezczelne zachowanie zarejestrował sklepowy monitoring. Policjantom nie zajęło dużo czasu, by ustalić sprawcę – 27-latek był im dobrze znany z wcześniejszych interwencji. Już następnego dnia (20 października) funkcjonariusze z wydziału operacyjnego zatrzymali mężczyznę i odzyskali skradziony rower o wartości ponad 1400 złotych.
Zatrzymany przyznał się do winy. Usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. To jednak nie koniec jego problemów z prawem – odpowie także za wykroczenie, za które może zostać ukarany grzywną do 5 tysięcy złotych lub karą aresztu.
Policja przypomina, że kradzież, niezależnie od jej przedmiotu, zawsze spotyka się z reakcją organów ścigania, a dzięki zapisom z monitoringu i sprawnej pracy funkcjonariuszy sprawcy szybko trafiają w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Zuch!