BRAK MIEJSC w Kętrzyńskiej Przystani!
W najbliższych dniach mieli przyjechać do mnie znajomi z centralnej Polski i poprosili mnie, żebym znalazł dla nich odpowiedni nocleg gdzieś blisko Giżycka lub Węgorzewa, żeby można było też pójść na plaże, coś zwiedzić i tak dalej. Od razu pomyślałem, że lepszego miejsca jak Kętrzyńska Przystań nie będzie – kompleks ma własną plażę, wypożyczalnie kajaków, rowerów, do Węgorzewa rzut beretem, obok Mamerki, port w Sztynorcie i wiele różnych atrakcji. Miejsce idealne dla osób, które chcą rzeczywiście odpocząć na mazurach na wiele sposobów.
Wchodzę więc na stronę internetową Kętrzyńskiej Przystani i nie wierzę własnym oczom. Dwa domki wolne są dopiero od 1 września br. i jestem zdziwiony, przecież na tej inwestycji poprzednika „wieszano psy”, że się nie opłaca, że za drogo, że kto będzie z tego korzystał. Jak widać korzystają ludzie zarówno z Kętrzyna wykorzystując bony turystyczne jak i turyści, którzy non stop oblegają te miejsce z wielu względów. Można powiedzieć, że jest to centrum Mazur, bliskość Wielkich Jezior Mazurskich, wspaniałe zabytki do zwiedzania i wiele innych. Jest, co robić, a cena jest przyzwoita i dostępna na każdą kieszeń.
Teraz z chęcią posłuchałbym Niedziółki i Wróbla, co mają dopowiedzenia na temat tej inwestycji? A może już się tam lansują? Wróbel już się lansował tam w zeszłym roku robiąc sobie fotki na dziecięcym obozie. A co było dwa lata temu? Materiały prasowe i chęć pozbycia się tej „piątej nogi u stołu” jak najszybciej.
Inwestycja poprzedniego burmistrza obrazuje, że można dostosować spółkę miejską do zadań rekreacyjnych i na tym zarabiać. Z resztą jak pokazuje historia ostatnich dwóch lat nie wszystko złe, co Hećman budował, bo na tym można się polansować – jak w przypadku rewitalizacji Zamku czy remontu ulic wokół jeziorka, a pewnie znalazłoby się jeszcze wiele innych drobnostek gdzie można sobie po cykać selfie na plecach poprzednika. Cieszy mnie niezmiernie fakt, że Kętrzyńska Przystać pomimo trudności i chwilowej chęci pozbycia się przez obecną władzę radzi sobie doskonale ściągając turystów z całej Polski.
Zapomnial redaktor po słowach „… ściągając turystów z całej Polski” dodać do Węgorzewa.
Idotyzmem byłoby na złość poprzednikowi zamknąć Przystań i z niej nie korzystać tak samo jak idiotyzmem było inwestować nie na swoim terytorium. Takie pieniądze winno się wydać na Przystan przy jeziorach w rejonie Ketrzyna a miejsc jest kilka. No to jeszcze brakło info gdzie ci znajomi sie zatrzymali?
… doskonale to zostało ujęte – inne ośrodki wczasowe w KWJM (Kraina Wielkich Jezior Mazurskich) nawet nie o takim standardzie jak nasz, przynoszą ZYSK – a nasz (już ponoć obiecany Gminie Węgorzewo za 3 bańki) przynosi STRATY (?)
Wyliczę ponownie: nowe domki, nowe łódki, kajaki, rowery wodne, niesamowicie dogodne położenie + dojazd wyremontowanymi drogami – czego więcej trzeba, żeby odnieść sukces?
Czy wiedzą Państwo, że zarządzanie tym ośrodkiem polega na tym, że codziennie rano samochodem służbowym z wodociągów dowożony jest tam pracownik, który po południu jest odwożony z powrotem do Kętrzyna – w nocy nikt tego nie dogląda!!! Ludzie – czy raz tak porządnie, wszyscy razem nie możemy tym panom powiedzieć DOŚĆ!!!
Panowie weźcie się wreszcie za zarządzanie tym co macie (nie mylić z rządzeniem, bo to już dawno im nie wychodzi)…
A za Hecmana miesxkal tam ktoś przez cały sezon czy robotę miał człowiek z Węgorzewa?
To była najgłupsza inwestycja Hećmana do jakiej się przyłożył. 3 miliony poleciały do obcego powiatu dofinansowując obiekt w ramach DZIERŻAWY!!!!!!!!! W Polsce gdzie nie ma jezior robi się plaże na akwenach mniejszych niż jeziorko kętrzyńskie, wystarczy spojrzeć jak udanym projektem była plaża w Czernikach, mnóstwo rejestracji samochodowych z różnych regionów Polski – turystów głównie odwiedzających Wilczy Szaniec. Czas na drogę pieszo-rowerową Kętrzyn-Gierłoż by jeszcze bardziej wykorzystać potencjał tej okolicy!!!!
Tak jest, mamy z drugiej strony jeziora plaże „przy kamieniu” która powinna być wykarczowana z zarośli i zadbana wówczas nie byłoby tam tyłu insektów. Kiedyś była to plaża pełna ludzi a dziś tylko smiecisko pelne butelek i opon. Jeśli nie ta to jest przy pałacyku koleją plaża w powiecie kętrzyńskim lub w Swiętej Lipce.
popieram, należy reaktywować drugą plażę , będzie lepsza od plaży w Czernikach, są drzewa i las
jeszcze dodam, jak byłem młody to jeździliśmy rowerami lub chodziliśmy pieszo na drugą plażę, chociaż była pierwsza
Tam była przejrzystsza woda u brzegu bo w Czernikach krowy miały pastwisko. Poza tym w Gierłoży plaża na kamieniu ma swoją historię tam kąpały się wojska wermahtu z Kwatery Hitlera. Była wyrównana trawa do odpoczynku Gorna część miała utwrdzona nawierzchnie i murki kamienne określające część parkingową. W lesie stoi bunkier który mógłby służyć jako atrakcja, chłodne piwko lody na patyku..Trasa dojazdowa utwardzona na plaży miejsce do odpoczynku przy lesie w cieniu lub w słońcu na otwartej przestrzeni. Szkoda ze takie miejsce zarasta a mogłoby przyciągać ludzi. Panie Niedziółka proszę się zainteresować tym miejscem i z Nadleśnictwem stworzyć plaże na miarę Ketrzynskich możliwości.
W odpowiedzi na zgłoszoną interpelację ( Pani Czech ) na XXIII sesji RM w zakresie dot. zysków jakie przynosi Kętrzyńska Przystań odpowiadamy
– rok 2017 – strata 82 735,08 zł,
– rok 2018 – strata 197 528,35 zł,
– rok 2019 – strata 69 989,13 zł.
Kto pokrył stratę.
I jeszcze oprócz Hećmana bardzo dużą rolę odgrywał śp. pan Świtaj.
Zasługa, że nie ma obecnie wolnych miejsc na Przystani należy do
– Cowit 19
– Pani ANIA, która tam zarządza
Za czasów śp. Świtaja na Przystani też była p. Ania i wszystko inne było takie samo,, a straty były. Covit to wszystkim zaszkodził a nie pomóg.
Covit pomógł, gdyż ludzie nie pojechali w świat i szukali na siłę odpoczynku w Polsce.
Za rok 2020 pokazał się mały zysk. Pani Ania bardzo dobrze sobie radzi, a wcześniej zarządzały tam inni pracownicy wodociągów.
w 2019 pani Ania też była na Przystani a straty były. Nie wiem jak w poprzednich latach. Tu nie chodzi o p. Anie tylko o to, że według mnie poprzednio władza musiała mieć jakieś inne plany na Przystań, bo ciągle były straty.