Co z tą Granicą Kętrzyn?
W skrócie:
- Jak wygląda sytuacja Granicy Kętrzyn?
- Czy utrzymamy się w forBET IV liga warmińsko-mazurska?
- Co się stanie jeśli Granica Kętrzyn spadnie do klasy okręgowej?
Jak wygląda sytuacja Granicy Kętrzyn?
Po ostatniej kolejce utrzymujemy nadal 10 pozycję w tabeli i mamy przewagę kruchych dwóch punktów nad Zatoką Braniewo, która jest w strefie barażowej. Przed nami trudny mecz na wyjeździe z wiceliderem naszej ligi, MLKS Motor Lubawa. Jednocześnie Zatoka Braniewo gra również mecz wyjazdowy z pewną spadku Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.
Czy utrzymamy się w forBET IV liga warmińsko-mazurska?
Utrzymanie się w IV lidze dla zespołu Granicy Kętrzyn jest trudne w tym momencie. Remis czy porażka przy ewentualnym zwycięstwie Zatoki Braniewo sprawiają, że znajdujemy się w strefie barażowej. Jest to wyjątkowa sytuacja, że aż tyle drużyn z IV ligi będzie brało udział w barażach. Jak komentują specjaliści ds. rozgrywek z WMZPN wynika to z podziału i dominacji kilku drużyn w obu grupach klas okręgowych. Pewnymi awansu z klas okręgowych są MKS Polonia Lidzbark Warmiński oraz KKS Warmia Olsztyn, którzy zastąpią miejsca spadających: KS Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie oraz LKS Tęcza Miłomłyn.
Do baraży z klasy okręgowej kwalifikują się zespoły z drugich i trzecich miejsc, a zatem: MKS Błękitni Orneta, MKS Kaczan Huragan II Morąg (mogą pozostać w klasie okręgowej, przy ewentualnym spadku pierwszego zespołu z III ligi, wtedy ich miejsce w barażach zajmie MKS Olimpia Olsztynek), KS Śniardwy Orzysz oraz GKS Pisa Barczewo.
Rozgrywki barażowe będą prowadzone w formule dwumeczu, pierwszy mecz będzie rozgrywany u zespołu z IV ligi, a drugi u zespołu z klasy okręgowej.
Co się stanie jeśli Granica Kętrzyn spadnie do klasy okręgowej?
Najwięcej zmartwień powinni mieć sami piłkarze oraz kibice. Pierwszą rzeczą jaką dotknie zespół Granicy Kętrzyn to mniejsze środki finansowe, zwłaszcza dla samych piłkarzy. Zmniejszone zostaną stypendia oraz część sponsorów przestanie wspierać zespół. Może to też się wiązać ze złą kondycją finansową samej Granicy Kętrzyn.
Największymi poszkodowanymi w całym rozrachunku mogą być kibice, bo bolączka z niedokończonym stadionem może powoli już przeszła. Zaczynają jednak krążyć słuchy pośród zapalonych kibiców, że pewne osoby naciskają na spadek Granicy Kętrzyn. Dla władz miasta spadek Granicy Kętrzyn może być na rękę z tego względu, że mają bardzo nadszarpnięty budżet miasta. Mniejsze wydatki na wyjazdy, mniejsze stypendia dla piłkarzy, mniej inwestycji na stadionie tłumaczone będą – bo jak nie ma wyników, to co mamy zrobić?
Zapraszam do dyskusji.