Imbir – czy tylko na przeziębienie?

Jesień i zima to pory roku, w których łatwo o infekcje. Zmienna pogoda, wahania temperatur, nagłe deszcze i śniegi sprzyjają wyziębieniu organizmu, a brak słońca oraz mniejsza dostępność do świeżych, sezonowych owoców i warzyw, są przyczyną niedoborów witamin i składników mineralnych w organizmie. W takim okresie warto korzystać z naturalnych sposobów na podniesienie odporności oraz pomagających w walce z pierwszymi objawami przeziębienia. Jednym z produktów mających takie właściwości jest imbir.

Korzeń imbiru jest stosowany, jako przyprawa w kuchni, ale ma również szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej. Początkowo był używany głównie w kuchni azjatyckiej, ale obecnie znalazł licznych zwolenników na całym świecie. W sklepach możemy kupić imbir świeży, sproszkowany, marynowany lub kandyzowany. Ma on palący, ostry smak z cytrynowo słodkawą nutą oraz korzennym aromatem. Stosowany jest, jako dodatek do mięs, owoców morza, orientalnych zup, sałatek, ciast, grzańców, orzeźwiających napojów, pieczonych jabłek, jest również jednym z głównych składników przyprawy korzennej będącej podstawą pierników.

Imbir zawiera cenne substancje o działaniu leczniczym. Jest źródłem witaminy C, B1, B2, E, A, K, kwasu foliowego, ale również składników mineralnych takich jak wapń, fosfor, żelazo i potas. Posiada w swoim składzie także olejki eteryczne i żywice m.in. gingerol i zinferon. Korzeń imbiru kojarzony jest głównie, jako naturalny produkt pomagający leczyć przeziębienia i infekcje wirusowe, ale posiada on znacznie więcej właściwości leczniczych, które nie są tak powszechnie znane m.in.:

-ma działanie przeciwzapalne i rozgrzewające – przynosi ulgę przy bólach mięśni i stawów,
-wspomaga trawienie poprzez pobudzanie wydzielania śliny, soku żołądkowego i żółci,
-działa rozkurczowo likwidując wzdęcia,
-łagodzi mdłości – stosowany po narkozie, w czasie chemioterapii, na początku ciąży i w chorobie lokomocyjnej,
-zmniejsza lepkość krwi – chroniąc przed zatorami i zakrzepami,
-pobudza krążenie krwi, przez co rozgrzewa organizm i pobudza koncentracje,
-sprawdza się również w przypadku gorączki poprzez działanie napotne,
-wpływa na obniżanie cholesterolu LDL tzw. złego cholesterolu,
-ma działanie moczopędne, dzięki czemu pozwala zmniejszać obrzęki,
-łagodzi bóle miesiączkowe i migrenowe
-dzięki działaniu odkażającemu i odświeżającemu pomaga dbać o jamę ustną – leczy infekcje, pomaga na bolące gardło, pobudza wydzielanie śluzu, pozostawia przyjemny zapach,
-picie wody z dodatkiem imbiru zmniejsza apetyt.

Ta mnogość dobroczynnych właściwości utwierdza w przekonaniu, że imbir warto stosować nie tylko w okresie zwiększonego ryzyka przeziębień, ale powinniśmy wprowadzić go na stałe do swojej diety. Ze względu na ostry i drażniący smak ze stosowania imbiru powinny zrezygnować osoby borykające się z chorobami układu pokarmowego takimi jak: wrzody żołądka lub dwunastnicy, refluks żołądkowo-przełykowy. Może on także wchodzić w interakcje z niektórymi lekami szczególnie preparatami obniżającymi ciśnienie, dlatego osoby przyjmujące leki na stałe powinny skonsultować chęć częstego stosowania imbiru ze swoim lekarzem.

Jak przygotować napar z imbiru, żeby był nie tylko zdrowy, ale również smaczny?

-imbir zetrzyj na tarce, dzięki czemu wydobędziesz z korzenia najwięcej cennych składników
-wrzuć do kubka i zalej gorącą, ale niewrzącą wodą (ochronisz w ten sposób składniki podatne na działanie wysokiej temperatury)
-przykryj talerzykiem i zostaw kilka minut do zaparzenia
-do wywaru dodaj wyciśniętą cytrynę oraz sok malinowy
-można dodać również trochę miodu do smaku

Bomba witaminowa gotowa!