KĘTRZYN: 80 lat historii, edukacji i dumy – jubileusz I LO im. Wojciecha Kętrzyńskiego
W piątek, 13 czerwca 2025 roku, I Liceum Ogólnokształcące im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Kętrzynie obchodziło 80-lecie swojego istnienia. Jubileusz stał się okazją do wspólnego świętowania, wspomnień i uhonorowania pracy pokoleń nauczycieli, uczniów i absolwentów.
Uroczystość zgromadziła wielu gości, w tym senator RP Jolantę Piotrowską, Warmińsko-Mazurską Kurator Oświaty Jolantę Weronikę Skrzypczyńską oraz przedstawiciele władz miasta i powiatu. W swoich wystąpieniach podkreślali oni nie tylko znaczenie szkoły dla lokalnej społeczności, ale również jej wkład w rozwój edukacji w regionie.
„Stary Ogólniak”, jak mówią o placówce z dumą kolejne pokolenia mieszkańców, od lat cieszy się renomą jednej z najlepszych szkół średnich w północno-wschodniej Polsce. Wysokie wyniki egzaminów, sukcesy olimpijskie i stypendia potwierdzają wysoki poziom kształcenia.
Obchody 80-lecia były także okazją do spotkania absolwentów, wspomnień dawnych lat oraz wspólnego spojrzenia w przyszłość. W programie nie zabrakło części artystycznej przygotowanej przez uczniów, wystąpień gości honorowych oraz symbolicznego podkreślenia wartości, jakie od lat przyświecają szkole.
I Liceum Ogólnokształcące w Kętrzynie to nie tylko instytucja o bogatej historii – to wciąż żywe miejsce, w którym kolejne pokolenia młodych ludzi rozwijają swoje talenty i przygotowują się do odpowiedzialnej roli w społeczeństwie.
Czy szkoła z taką remomą prowadzi statystykę sukcesów swoich absolwentów? Ilu wykształciła magistrów, docentów, doktorów profesorów?
Zero, ale za to nękania uczniów , stalking, dręczenia itp jest mnóstwo
Ostatnio nawet kurator położył tam łapę za dręczenie jednej z uczennic przez resztę uczniów , kadra nauczycielska nic nie zrobiła by pomoc
Uczyłem się w tej szkole ponad dekadę temu. Byłem na kierunku ścisłym. Niby kierunek ścisły, ale aż 6 godzin języka polskiego w tygodniu? Na co fizykowi, czy programiście przerabianie lektur i pisanie wierszy? Coś się komuś pomyliło! I jeszcze język na poziomie podstawowym, ale zajęcia były prowadzone jakby to był poziom rozszerzony! Lekcje fizyki były nudne. Nauczyciel nie potrafił przekonywać uczniów. Kilka razy zdarzyło mi się zasnąć na fizyce. Nawet korepetycje niewiele mi dawały, bo za nic nie mogłem opanować materiału, nie mówiąc o wykonaniu zadań. Leciałem na jedynkach i dwójach! Informatyka? Co to takiego? Zajmowałem terminal, na którym nie dało się normalnie pracować. Musiałem prztnieść swój laptop, aby cokolwiek robić. Najgorzej wspominam lekcje matematyki. I nie! Nie miałem problemów z tym przedmiotem. Problem miałem z nauczycielką. Dobrze prowadzi wykłady, zna się na rzeczy, ale jej podejście do uczniów zerowe! Byłem wielokrotnie wyrzucony za drzwi za „zakłócanie lekcji”. No nie wiem, czy zwrócenie uwagi nauczycielce, aby wolniej prowadziła wykład, bo noe nadążałem z notatkami jest „zakłócaniem lekcji”. Co tam, że w klasie byli rówieśnicy, którzy zamiast skupić się na lekcji zachowywali się chamsko i zagadywali kolegów z ławki. Moje zachowanie było największym problemem dla nauczycielki. Taka osoba powinna pracować w Służbie Więziennej a nie w szkole, bo nie wykazuje ani odrobiny empatii! Wydaje mi się, że ta nauczycielka czerpała radość z wysyłania mnie do pedagoga, aby ta złamywała uczniów. Pani pedagog była niemiła i wmawiała mi, że sam tworzę sobie urojenia. Na szczęście ten pedagog od dawna jest na emeryturze. Źle wspominam tą szkołę, moją klasę, nauczycieli. Nie ma tam nikogo, na kim możnaby polegać!
Tego nie wiem. Ale moja córka absolwentka LO jest doktorem nauk humanistycznych.
Wychodzi na to LO jedzie na renomie z lat minionych i to kilku dekad. Jak mury wewnątrz odświeżą to nawet zapachu sukcesu nie będzie. Wniosek panie starosto nie akceptować pomysłów na remont wewnątrz bo renomę szlag trafi.