KĘTRZYN: Ogromna mobilizacja mieszkańców Kętrzyna na rzecz poszkodowanych w powodzi

0
MAGNAMASURIAXD - 2024-09-24T144729.829

Burmistrz Kętrzyna, Karol Lizurej, wyraził ogromne podziękowania dla mieszkańców miasta i całego powiatu kętrzyńskiego za ich niezwykłą odpowiedź na apel o pomoc dla poszkodowanych w wyniku powodzi, która dotknęła południową Polskę. W ciągu zaledwie kilku dni udało się zgromadzić niezliczoną ilość produktów – jedzenia, wody, środków czystości, a nawet karmy dla zwierząt – które trafią do najbardziej potrzebujących.

Bardzo dziękuję za niesamowitą odpowiedź na nasz apel z poniedziałku o wsparcie osób poszkodowanych w wyniku powodzi. Zebraliśmy niezliczoną ilość produktów, które trafią na południe Polski. Jedzenie, woda, środki czystości, karma dla zwierząt […] nie sposób wymienić i pokazać wszystko, co zgromadziliśmy w zaledwie kilku dni w naszym magazynie przy ulicy Dworcowej powiedział burmistrz Karol Lizurej.

Burmistrz szczególnie podkreślił zaangażowanie Centrum Wolontariatu w Kętrzynie, które odegrało kluczową rolę w koordynacji zbiórki. Janusz Mazurkiewicz, koordynator akcji, oraz wolontariusze pracowali nieustannie, by zebrane dary mogły jak najszybciej trafić do osób poszkodowanych przez powódź. Lizurej dodał: – Serdecznie dziękuję mieszkańcom i firmom z Kętrzyna oraz całego powiatu kętrzyńskiego. Wasze wsparcie jest nieocenione.

Powódź, która nawiedziła Polskę, dotknęła liczne miejscowości, w tym szczególnie Kłodzko, Lądek-Zdrój, Stronie Śląskie, Bystrzycę Kłodzką oraz wiele mniejszych wsi. W Lewinie Brzeskim zalanych zostało aż 90% miasta. Wiele domów zostało zniszczonych, a mieszkańcy pozostali bez podstawowych środków do życia.

Choć akcja zbiórki darów w Kętrzynie cieszy się wielkim sukcesem, potrzeby poszkodowanych wciąż są ogromne. Wciąż można pomóc, dokonując wpłat na specjalnie utworzone zbiórki przez organizacje takie jak Siepomaga.pl, Caritas Polska, Polski Czerwony Krzyż czy Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Każda forma wsparcia ma znaczenie, szczególnie w tych trudnych chwilach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *