MAGNAMASURIAXD (49)

(30.06.2024) Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid) wygrali zakończony dziś ORLEN 80. Rajd Polski, siódmą rundę mistrzostw świata. Był to pierwszy występ fińskiej załogi na drogach wokół Mikołajek, a zarazem drugie zwycięstwo w tym sezonie WRC.

Za Finami, ze stratą wynoszącą 28,3 s, uplasowali się ich zespołowi koledzy – Elfyn Evans i Scott Martin (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid). Na najniższym stopniu podium stanęli Francuzi –Adrien Fourmaux i Alexandre Coria (Ford Puma Rally1 Hybrid), których od zwycięzców dzieliło 42,7 s. Liderzy mistrzostw świata Thierry Neuville i Martjin Wydaeghe (Hyundai i20 N Rally1) do mety dojechali na czwartym miejscu (+1:10,8 s).

Zawrotne tempo na mazurskich szutrach

ORLEN 80. Rajd Polski był czwartą w tym roku szutrową rundą światowego czempionatu, ale pierwszą, w której rywalizację toczono w tak zawrotnym tempie. W trzech poprzednich, a więc rajdach Safari (Kenia), Portugalii i Sardynii (Włochy) najlepsze rajdowe załogi świata osiągały znacznie niższe średnie prędkości, odpowiednio 102, 91 i 86 km/h. Tymczasem triumfatorzy tegorocznej edycji Rajdu Polski łączny dystans wszystkich odcinków specjalnych pokonali ze średnią szybkością niemal 120 km/h.

Jubileuszową, 80. edycję Rajdu Polski rozegrano w dniach 27-30 czerwca. Po raz siódmy w historii zawody były częścią kalendarza mistrzostw świata – najważniejszego i najbardziej prestiżowego cyklu rajdowego. Cała trasa rajdu liczyła 1375 km, z czego nieco ponad 300 km stanowił łączny dystans 19 odcinków specjalnych.

Do rywalizacji na szybkich szutrowych oesach w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich ruszyły łącznie 42 załogi, a więc 84 zawodników reprezentujących 23 kraje świata. ORLEN 80.Rajd Polski przyciągnął nawet uczestników z tak odległych zakątków globu, jak Peru, Argentyna, Boliwia czy Paragwaj. Dziewięć załóg dysponowało najmocniejszymi i najszybszymi samochodami Rally1. Z rajdówek Rally2 skorzystały 22 duety, a na konstrukcje Rally3 postawiło 10 załóg. Przez cały weekend panowała słoneczna, bezdeszczowa pogoda, więc najlepsze załogi świata rywalizowały na suchej nawierzchni.

Zwycięzcy „last minute”

Najlepsi w ORLEN 80. Rajdzie Polski Rovanpera i Halttunen mieli w nim w ogóle nie startować. Zespół Toyoty „powołał” ich na te zawody w ostatniej chwili, ponieważ po wypadku podczas zapoznania z trasą z rywalizacji wycofali się Sebastien Ogier i Vincent Landais. Rovanpera i Halttunen dotarli do Mikołajek we wtorek (25 czerwca) wieczorem, a opis odcinków specjalnych sporządzali w przyspieszonym trybie. Tylko w środę spędzili na zapoznaniu z trasą aż 14 godzin.

Dwukrotni mistrzowie świata ściganie na mazurskich szutrach rozpoczęli ostrożnie. Na otwierającym zawody oesie (Mikołajki Arena, 2,5 km) zanotowali dopiero siódmy czas. Z kolei w piątek (28 czerwca) po pierwszej pętli plasowali się na czwartym miejscu, 14,2 s za liderami. Atak rozpoczęli w piątkowe popołudnie. Zajęli pierwsze miejsce na drugim przejeździe najdłuższego w rajdzie oesu Świętajno (29,4 km), a także podczas kończącego etap ścigania na torze Mikołajki Arena.

W efekcie dzień kończyli w roli wiceliderów rajdu, z minimalną (1,8 s) stratą do pierwszego miejsca. Przed nimi plasowali się jedynie Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen (Hyundai i20 N Rally1 Hybrid). W piątek Norwegowie skorzystali z dobrej pozycji startowej i lepszej przyczepności. Ruszali na trasę jako ósma załoga, więc jechali po drodze „odkurzonej” przez poprzednie załogi z luźnego szutru i piachu. W grze o zwycięstwo byli także Elfyn Evans i Scott Martin (Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid). Brytyjczycy zajmowali trzecie miejsce, a od liderów dzieliły ich raptem dwie sekundy.

Z marzeniami o pierwszym triumfie w Rajdzie Polski szybko pożegnali się Ott Tanak i Martin Jarveoja (Hyundai i20 N Rally1 Hybrid). Jedni z faworytów imprezy mieli kolizję z sarną już na OS2. Uszkodzenia samochodu nie pozwoliły na kontynuowanie rywalizacji.

Sobotnie show Finów

Po nieco zachowawczym początku, Rovanpera i Halttunen zdominowali drugi, najdłuższy etap zawodów. W sobotę, 29 czerwca Finowie oddali rywalom tylko jeden z siedmiu odcinków specjalnych. Błysnęli także podczas trzeciego, ostatniego starcia na torze Mikołajki Arena, gdzie ustanowili nowy rekord 2,5-kilometrowej trasy – o 3,1 s od najlepszego do tej pory rezultatu, który w 2015 roku uzyskali Ogier z Ingrassią (Volkswagen Polo R WRC).

Zarówno Evans, jak i Mikkelsen robili co mogli, by nie pozwolić 23-letniemu Finowi na zwiększenie przewagi. Pierwszy miał jednak problem z tylną prawą oponą, która straciła bieżnik w końcówce trzynastego oesu (Świętajno, 18,5 km), przez co Brytyjczyk wpadł na metę z blisko 9-sekundową stratą do Rovanpery. Z kolei jadący na twardszych oponach Mikkelsen próbował atakować, ale nie utrzymał tempa Rovanpery, który postawił na miękkie wersje opon Pirelli Scorpion.

Rovanpera skończył dzień mając 9,4 sekundy przewagi nad Mikkelsenem i 16,1 s nad zajmującym trzecią pozycję Evansem.

Tanak najszybszy w niedzielę

Od tego sezonu w rajdowych mistrzostwach świata obowiązuje nowy schemat punktacji. Na 30 możliwych do zdobycia punktów 18 można wywalczyć zajmując pierwsze miejsce po sobotnim etapie rajdu, siedem przyznawanych jest dla najszybszej załogi finałowego etapu, a za najlepszy czas na kończącym zmagania Wolf Power Stage jest pięć punktów.

Stąd też w ostatnim dniu do walki o punkty rzucili się Ott Tanak i Martin Jarveoja. Estończycy wrócili do rywalizacji w niedzielę rano, wygrali dwa z czterech ostatnich prób i zgarnęli komplet punktów za triumf w finałowym etapie rajdu, a także cztery za drugi rezultat na Wolf Power Stage.

Pierwszy niedzielny oes przyniósł zmianę w ścisłej czołówce rajdu. Goniący Rovanperę wicelider Mikkelsen zahaczył tyłem samochodu o skarpę, uszkadzając oponę. Tylko na tym odcinku stracił minutę i spadł w klasyfikacji generalnej rajdu. Ta sytuacja wywindowała Evansa na drugie, a Fourmaux na trzecie miejsce. Na trzech ostatnich oesach czołowa trójka skupiła się na utrzymaniu swoich pozycji.

Rovanpera i Halttunen odnieśli swoje trzynaste zwycięstwo w rundzie mistrzostw świata. Drugie miejsce Evansa i Martina (+28,3 s) to odpowiednio ich 34. i 29. wizyta na podium w światowym czempionacie. Z kolei Fourmaux i Coria po raz trzeci w tym sezonie stanęli na najniższym stopniu podium (+42,7 s).

Tuż za podium uplasowali się liderzy punktacji mistrzostw – Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe (Hyundai i20 N Rally1 Hybrid). Belgowie stracili do zwycięzców 1:10,8 s, ale byli najszybsi na Wolf Power Stage, a w klasyfikacji niedzielnego etapu zajęli piątą pozycję. Tym samym wywieźli z Mikołajek łącznie 14 punktów.

36,2 sekundy za duetem Hyundaia uplasowali się Martins Sesks i Renars Francis (Ford Puma Rally1). Łotysze zaliczyli pierwszy start samochodem kategorii Rally1, ale jako jedyni w stawce mieli wersję bez napędu hybrydowego, który pozwala chwilowo podnieść moc nawet do 530 KM.

Po utracie drugiej pozycji, Mikkelsen i Eriksen skupili się już tylko na „dowiezieniu” do mety punktów za drugie miejsce, jakie zajmowali przed ostatnim dniem rywalizacji. Ostatecznie ukończyli zawody na szóstym miejscu (+2:16,6 s).

Evans bliżej Neuville’a

Rovanpera i Halttunem zostali ściągnięci do Mikołajek, by pomóc zespołowi w zdobyciu jak największej liczby punktów. I z tego zadania wywiązali się znakomicie, uzyskując łącznie aż 27 „oczek” – 18 za pierwszą pozycję po sobotnich oesach, sześć za drugie miejsce w niedzielę oraz trzy za trzecią lokatę na Wolf Power Stage.

Evans i Martin mieli rajd pełen pechowych wydarzeń, ale dzięki solidnemu tempu udało im się wywieźć z Mikołajek 17 punktów, o trzy więcej od prowadzących w mistrzostwach świata Neuville’a i Wydaeghe i sześć więcej od Tanaka i Jarveoi, z którymi współdzielili drugą lokatę w klasyfikacjach rocznych przed polską rundą. 17 punktów na Mazurach zdobyli także Fourmaux i Coria.

Po siedmiu rundach mistrzostw świata prowadzą Neuville i Wydaeghe (136 punktów), drugie miejsce zajmują Evans z Martinem (121 punktów), a trzecia lokata należy do Tanaka i Jarveoi (115 punktów). W klasyfikacji producentów liderem jest Hyundai Shell Mobis World Rally Team (311 punktów), który ma 10-punktową przewagę nad Toyota Gazoo Racing WRT. Trzecie miejsce zajmuje M-Sport Ford (156 punktów).

Zdecydowało 2,9 sekundy

W kategorii WRC2 ze zwycięstwa cieszyli się Sami Pajari i Enni Malkonen (Toyota GR Yaris Rally2). 22-letni Fin zaprezentował szybką, skuteczną i dojrzałą jazdę. Objął prowadzenie już po drugim odcinku specjalnym, a na kolejnych systematycznie budował przewagę, którą następnie kontrolował aż do samej mety. Drugie miejsce wywalczyli Oliver Solberg i Elliot Edmondson (Skoda Fabia RS Rally2, +22 s), a na trzecim finiszowali Robert Vivres i Aleks Lesk (Skoda Fabia RS Rally2, +1:23,3 s).

Z walki o triumf w WRC2 przedwcześnie odpadli Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy do 11. oesu byli wiceliderami tej kategorii i najszybszą polską załogą. Ratując się przed dachowaniem wyjechali poza drogę po jednym z prawych zakrętów, uszkodzili zawieszenie i musieli się wycofać. Na osłodę Polakom zostały trzy oesowe zwycięstwa w stawce WRC2.

Na dziesiątym miejscu w WRC2 zmagania ukończyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2, +2:25,9 s). Po trzech dniach ścigania Polacy „zremisowali” z fińskim duetem Teemu Sunninen/Mikko Markkula (Hyundai i20 N Rally2), który ukończył rajd w dokładnie tym samym czasie, co dwukrotni mistrzowie Polski.

W klasie WRC3 pierwsze miejsce na dwa oesy przed metą stracili Jakub Matulka i Daniel Dymurski (Ford Fiesta Rally3). Polacy wygrali sześć z siedemnastu odcinków specjalnych, które pokonały załogi w samochodach Rally3. Po dwunastej próbie mieli 21,6 s przewagi nad załogą Diego Dominguez Jr./Rogelio Penate (Ford Fiesta Rally3). Liderzy punktacji WRC3 zaczęli jednak odrabiać straty i przeskoczyli Matulkę i Dymurskiego po próbie numer 18. Polakom zabrakło 2,9 s by obronić się przed atakiem rywali.

Wyniki ORLEN 80. Rajdu Polski:

1. Rovanpera/Halttunen (FIN/FIN, Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid) 2:33:07,6 s
2. Evans/Martin (GBR/GBR, Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid) +28,3 s
3. Formaux/Coria (FRA/FRA, Ford Puma Rally1 Hybrid) +42,7 s
4. Neuville/Wydaeghe (BEL/BEL, Hyundai i20 N Rally1 Hybrid) +1:10,8 s
5. Sesks/Renars (LVA/LVA, Ford Puma Rally1) +1:47,0 s
6. Mikkelsen/Eriksen (NOR/NOR, Hyundai i20 N Rally1 Hybrid) +2:16,6 s
7. Munster/Louka (LUX/BEL, Ford Puma Rally1 Hybrid) +2:18,0 s
8. Katsuta/Johnston (JPN/IRL, Toyota GR Yaris Rally1 Hybrid) +2:26,7 s
9. Pajari/Malkonen (FIN/FIN, Toyota GR Yaris Rally2) +7:50,7 s
10. Solberg/Edmondson (SWE/GBR, Skoda Fabia RS Rally2) +8:12,7 s
18. Marczyk/Gospodarczyk (POL/POL, Skoda Fabia RS Rally2) +10:16,6 s
24. Matulka/Dymurski (POL/POL, Ford Fiesta Rally3) +20:24,1 s
27. Sołowow/Baran (POL/POL, Skoda Fabia RS Rally2) +21:46,1 s
28. Kołtun/Pleskot (POL/POL, Skoda Fabia RS Rally2) +25:42,1 s
29. Kowalczyk/Hryniuk (POL/POL, Renault Clio Rally3) +26:03,1 s
33. Roefler/Bała (POL/POL, Ford Fiesta Rally3) +35:24,3 s
34. Kajetanowicz/Szczepaniak (POL/POL, Skoda Fabia RS Rally2) +1:10:31,4 s
35. Musiał/Dudziński (POL/POL, Skoda Fabia Evo Rally2) +1:28:20,5 s
36. Tanak/Jarveoja (EST/EST, Hyundai i20 N Rally1 Hybrid) +1:39:47,0 s

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *