MRĄGOWO: Zgłosił, że jest postrzelony- nie doprecyzował tylko jak…
55-latek został ukarany mandatem karnym za wykroczenie z art. 66§1 kodeksu wykroczeń. Mężczyzna poinformował służby, że został postrzelony. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że autorowi zgłoszenia wszystko się przyśniło i był pod wpływem alkoholu.Codziennie policjanci podejmują interwencję zgłaszane za pośrednictwem numeru alarmowego. Takie zgłoszenia powodują szybką reakcję i pomoc poszkodowanym. Niestety zdarzają się również sytuacje, gdzie służby ratunkowe są wzywane do nieprawdziwych zdarzeń.
W piątek (11.10.2024r.) tuż przed północą, na numer alarmowy 112 zadzwonił poruszony mężczyzna, który zgłosił, że „jest postrzelony”, że się boi, po czym się rozłączył. Funkcjonariusze poważnie potraktowali zgłoszenie i bezzwłocznie udali się pod wskazany adres. Na miejscu zastali 55-letniego mieszkańca powiatu mrągowskiego, którego stan wskazywał, że jest pod działaniem alkoholu. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że został postrzelony w klatkę piersiową, ale nie posiadał żadnych śladów, które mogłyby świadczyć, że do takiego zdarzenia doszło. Mężczyzna po chwili rozmowy z mundurowymi stwierdził, że jednak to wszystko mu się przyśniło, że nie chce już żadnej pomocy, ale bardzo się cieszy, że policjanci go odwiedzili i mógł sobie porozmawiać. Funkcjonariusze nie podzielili entuzjazmu mężczyzny i ukarali go mandatem za popełnione wykroczenie.
a pouczenie nie wystrczyło? Gdyby w mieszkaniu była impreza a telefon byl formą żartu to rozumiem kara bezwzgledna. Ale w tym przypadku przesada. Gdyby to blondynka zadzwoniła z takim problemem też dostałaby mandat? Nie sadzę.