Po długiej przerwie i znakach zapytania wracają rozgrywki ligowe – na chwilę obecną ruszyła forBET IV liga warmińsko-mazurska. Niestety piłkarze Granicy Kętrzyn jak i MKS-u Korsze początku wiosennych rozgrywek nie mogą zaliczyć do udanych. Obie drużyny poniosły porażkę, lecz o szczegółach poszczególnych spotkań zapraszam do dalszej części artykułu.

GKS Mamry Giżycko 4:3 (1:2) MKS Korsze

Mecz odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Ełku, gdzie gospodarzem był lider z Giżycka. Z przedmeczowych zapowiedzi trener Mamr podchodził z ogromnym szacunkiem do wysoko stojących w tabeli rywali z Korsz: – Jesteśmy przygotowani do tego meczu, wiemy jak gra przeciwnik i wiemy, co my chcemy grać. Wszystko zweryfikuje boisko. Jest to pierwszy mecz po tak długiej przerwie, więc czynników wpływających na wynik końcowy jest mnóstwo. Jedyne, co mogę zapewnić, to że zrobimy wszystko, aby 3 pkt przyjechały do Giżycka.

Mecz ku zdziwieniu wszystkich rozpoczął się na korzyść piłkarzy z Korsz. Zawodnicy MKS w 18 minucie wykorzystali błędy przy kryciu podczas rzutu rożnego, co skutkowało wpisaniem się na listę strzelców Aleksandra Lipowskiego. Strzałem głową wyprowadził zespół z Korsz na prowadzenie. Następnie w  32 minucie piłkarze MKS-u wykorzystali błąd giżyczan przeprowadzając dwójkowy kontratak. Paweł Flis wraz z Piotrem Trafarskim wymienili między sobą podania, a na listę strzelców wpisał się Paweł Flis. Chwilę później (40 minuta) boisko opuścił Piotr Trafarski, a w jego miejsce wszedł Kamil Synowczyk. Zmiana zawodnika wprowadziła chwilowy brak koncentracji i giżyczanie w 41 minucie strzelili pierwszą bramkę.

W przerwie boisko opuścił Paweł Branicki, a za niego wszedł Patryk Jędrzejewski. W 57 minucie również z boiska zszedł Michał Wołowik, a za niego wszedł Mariusz Gąsiorowski. W 63 minucie wysoko przejmuję piłkę Paweł Sawicki, który podaje piłkę do Patryka Harasima, który strzela bramkę do pustaka. Euforia zawodników nie trwałą długo, bo w 68 minucie błąd w obronie wykorzystali piłkarze Mamr strzelając drugą bramkę na swoją korzyść. Dwie minuty później dochodzi do zamieszania w polu karnym MKS-u i lider z Giżycka wyrównuje. W 73 minucie z boiska schodzi Piotr Sawicki, a w jego miejsce wchodzi Adam Gąsiorowski. Obie drużyny na siebie napierały, lecz w 85 minucie doszło do faulu w polu karnym MKS-u Korsze i sędzia wskazał na jedenasty metr. Piłkarze Mamr nie stracili tak dogodnej okazji i podwyższyli wynik.

Zwycięstwo uciekło dla piłkarzy MKS-u Korsze. Porażka sprawiła, że spadli z 5 miejsca, na 7. W następnym meczu u siebie piłkarze MKS-u Korsze podejmą Mrągowie Mrągowo.

KKS Granica Kętrzyn 1:3 (0:0) Polonia Lidzbark Warmiński

Tak samo jak Mamry Giżycko, Polonia Lidzbark Warmiński ma aspiracje na awans do wyższej ligi rozgrywkowej. Natomiast Granica Kętrzyn po nieudanej rundzie jesiennej będzie walczyć o utrzymanie w lidze. Piłkarze Polonii pamiętali porażkę na własnym boisku z kętrzynianami z rundy jesiennej, co dawało im jeszcze większą motywację do wywalczenia 3 punktów.

Pierwsza połowa przebiegała bez większych sytuacji. Jedynie w 39 minucie Łukasz Swacha otrzymał żółtą kartkę, a czerwoną otrzymał piłkarz z Lidzbarka. Piłkarz Granicy Kętrzyn decyzję sędziego przyjął z pokorą, natomiast w mediach społecznościowych Polonii rozgorzała dyskusja mówiąca o niesłuszności decyzji sędziego wobec zawodnika z Lidzbarka Warmińskiego. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej połowie rozwiązał się worek z golami na niekorzyść Granicy Kętrzyn. Piłkarze Lidzbarka Warmińskiego objęli prowadzenie w 64 minucie. W 71 minucie wyrównał Bartosz Czerniakowski, dając szanse Granicy na poprawę wyniku do końca spotkania. Niespodziewane gole po błędach obrony wpadły w samej końcówce spotkania  – 86 i 88 minuta.

Porażka sprawiła, że piłkarze Granicy Kętrzyn spadli na 10 miejsce i wciąż mają zaległy mecz z Błękitni Orneta. Następny mecz piłkarze Granicy Kętrzyn rozegrają u siebie z drugim zespołem Olimpii Elbląg.

4 thoughts on “PIŁKARSKI WEEKEND: forBET IV LIGA

  1. Korsze tak fajnie grały, a jednak wyższość MAMR była widoczna. Dostali oni ostatnio porządnego kopa motywacyjnego, bo jako pierwsi na Warmii i Mazurach bedą mieli klasę piłkarską. A gdzie klasa sportowa stworzona przez Granicę? Czy to tylko były zwykłe mrzonki? Pic na wodę? Fotomontaż?

  2. Ten rosjanin z Granicy to chodzi po boisku jak perszing. Fedoruk jeśli nad nim popracuje to widze go w I lub II lidze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *