POLSKA: Lex Pilot to cios w lokalne media, społeczności i samorządy

1

Programy lokalnych telewizji, dziś często ustawione jako pierwsze na pilotach przez nadawców programów telewizyjnych, docierają do 5,8 mln widzów poprzez sieci kablowe i cieszą się dużym zainteresowaniem. Zmiana kolejności programów czy możliwość zakupu pojedynczych kanałów proponowana przez Lex Pilot pozbawią lokalne społeczności i samorządy bardzo ważnego kanału komunikacji i źródła informacji budującego lokalne więzi.

Lokalne informacje, jak otwarcie żłobka, czy odcinka drogi, transmisje sesji rady miejskiej, a także mszy – tym, z dala od wielkiej polityki, żyją na co dzień telewizje lokalne i ich widzowie. Teraz za sprawą Lex Pilot to może się diametralnie zmienić. Stacje lokalnych nadawców nie będą bowiem dostępne jak dotychczas na pierwszych miejscach na pilotach. Dodatkowo lokalne telewizje stracą na  wprowadzeniu możliwości zakupu pojedynczych kanałów (model a la carte).

Rząd zamierza sam wyznaczyć kolejność kanałów na pilocie kanałami telewizji publicznej. Lex Pilot narzuci kolejność pierwszych pięciu na rzecz TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info i TVP Kultura oraz kolejnych 10, jednakowych w skali całego kraju, które wybierze Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Oznacza to, że nie będzie w nich miejsca dla lokalnych nadawców, którzy dziś prowadzą programy ze względu na ich misyjny charakter. Te programy istnieją, bo są potrzebne i ważne dla lokalnych społeczności, zwłaszcza w powiatach i gminach, m.in. po to, aby patrzeć na ręce lokalnych włodarzy.

– Narzucenie pierwszych pięciu programów na pilocie, nawet jeśli dotyczy mniejszej liczby programów niż zakładał rządowy projekt przedstawiony w grudniu 2022 r. oraz wprowadzenie modelu telewizji a la carte, gdzie abonent będzie mógł kupić pojedyncze programy, są ogromnymi zagrożeniami dla dalszego funkcjonowania telewizji lokalnych. Abonenci prawdopodobnie w pierwszej kolejności będą wybierać popularne ogólnotematyczne kanały. W efekcie zmian z czasem widownia telewizji lokalnych będzie maleć, a co za tym idzie pod znakiem zapytania stanie dalsze funkcjonowanie lokalnych mediów i małych nadawców. – mówi Jerzy Straszewski, Prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.

Z badań analizujących rynek nadawców lokalnych w Polsce, przeprowadzonych przez Polską Fundację Wspierania Rozwoju Komunikacji Elektronicznej PIKSEL w 2021 r. wynika, że 54% nadawców emituje swoje programy w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców, a kolejne 19% to miejscowości do 100 tys.

Telewizje lokalne to domena małych miejscowości, w których najczęściej są podstawowym źródłem informacji dla mieszkańców. Są bardzo silnie związane z lokalną społecznością i cieszą się jej ogromnym zaufaniem, ze względu na rzetelnie przekazywaną i wiarygodną informację. To nadawcy lokalni są zawsze ze swoimi kamerami w tych miejscach, w których dzieją się istotne rzeczy. Przekazują bieżące informacje z miasta, od lokalnych polityków, samorządów, domów kultury, pokazują ciekawych i pozytywnych ludzi. – mówi Ewa Michalska, Prezes Fundacji Fundusz Telewizji Lokalnych.

Z badań przeprowadzonych w drugiej połowie 2022 r. przez Krajowy Instytut Mediów wynika, że nadawcy lokalni są doskonale rozpoznawalni na swoich terenach i cieszą się dużym zainteresowaniem widzów (5,8 mln widzów). Telewizje lokalne są również wysoko oceniane przez samorządy. Obecnie funkcjonuje około 160 aktywnych koncesji dla telewizji lokalnych. Ponad 60% nadawców lokalnych prowadzi swoje telewizje od dwóch dekad, a 35% od ponad dziesięciu lat. 

– Przez Lex Pilot stracą obecni odbiorcy telewizji lokalnej, którzy teraz w każdej godzinie emisji mogą znaleźć treści dotyczące ich miasta, czy regionu. Dlatego w powiatach, których mamy w Polsce ponad 300, to programy lokalne są wśród najchętniej oglądanych, często w pierwszej piątce kanałów. Widzami są głównie 50-cio i 60-cio latkowie. Zmiany w kolejności kanałów narzucane przez Lex Pilot spowodują duże trudności, część odbiorców nie znajdzie naszych kanałów na dalszym miejscu i bezpowrotnie straci do nich dostęp. W efekcie czeka nas zamieszanie na rynku, co negatywnie odbije się na telewizjach lokalnych, które i tak od lat są w bardzo trudnej sytuacji. – mówi Juliusz Marek, prezes Stowarzyszenia Polskie Telewizje Lokalne i Regionalne. 

Ogromną wartością mediów lokalnych jest ich bliskość z widzami.  Wynika to z faktu, że  dziennikarze tych stacji najlepiej znają lokalne problemy, specyfikę swojego środowiska i ich programy cieszą się dużym zainteresowaniem. Dla wielu widzów są jedynym źródłem lokalnej informacji. Program tworzony i realizowany lokalnie jest wiarygodny, bo właśnie rzetelność tych mediów jest ogromna i od wielu lat stanowi o ich sile na danym terenie. Dziennikarze mediów lokalnych cieszą się ogromnym zaufaniem i są doskonale znani swoim widzom. 

– Telewizje lokalne, które utrzymują się z własnych pieniędzy i od lat pracowały na swoje pozycje na rynku, przyzwyczaiły abonentów, że programy lokalnych telewizji mają ustawione jako pierwsze na pilotach. Specyfika ich polega na tym, że zamieszcza się tzw. kanał planszowy, na którym wyświetlane są informacje o wydarzeniach, nowościach, ważne numery telefonów itp. To też kanał, na którym emitowane są transmisje z obrad rady powiatu, miasta, gminy. Dochodzą też dodatkowe pozycje kanałowe, na których realizujemy transmisję online z kościołów. Jeśli Lex Pilot wejdzie w życie to tego nie będzie, albo będzie na odległych miejscach na pilotach. Dla osób starszych będzie to duży problem, bo to są ich źródła informacji. I nie zastąpią tego telewizje regionalne, ponieważ one nie będą zajmowały się tematami ważnymi dla danej miejscowości, jak np. otwarcie żłobka, czy odcinka drogi itp. Ich to nie interesuje, a lokalna społeczność chce się o tym dowiedzieć. Do tego dojdzie kwestia strojenia telewizorów i dekoderów. Czeka nas całkowity chaos. mówi Bogdan Łaga, Prezes Telewizji Kablowej  Chopin z Wejherowa.

To lokalne media, w tym telewizje, budują zaufanie społeczeństwa i lokalne więzi. Wprowadzenie Lex Pilot niekorzystnie odbije się na lokalnych społecznościach i samorządach. Więcej na www.lexpilot.pl

1 thought on “POLSKA: Lex Pilot to cios w lokalne media, społeczności i samorządy

  1. Redaktorze, w nawiązaniu do tytułu – przecież lokalne media mają tyle wspólnego z interesem społeczności lokalnej, co zawiadujące nimi lokalne oligarchie lub kamaryle lokalnych struktur politycznych – czyli niewiele. Wróć! Mają! Przedkładają interesy polityków nad interes społeczności lokalnej, niczym media i „dwory” ogólnopolskie analogiczne interesy partyjne nad interes polskich obywateli. Absolutnie nie popieram dyskutowanej PiS-owskiej zmiany, ale powiedzmy wprost: tu wbrew kwiecistym mowom nie chodzi o zasady, ale o to, kto otrzyma frukty i związane z nimi apanaże. Przerabialiśmy już ten teatrzyk, gdy władze centralne odebrały część wpływów z tytułu podatków samorządom. Tyle tylko, że z punktu widzenia zwykłego człowieka nic się nie zmieniło, bo również nie chodziło o zasady, ale o osoby. Biorąc pod uwagę cele bodajże wszystkich partii politycznych w Polsce oraz samorządowców bezpartyjnych, o ironio brak środków może wyjść tylko na zdrowie i z korzyścią dla zwykłych ludzi. Naturalnie będzie to niekorzystne dla partyjnych przybudówek żyjących ze środków partyjnych uzyskiwanych z drenażu kieszeni polskich konsumentów przez politycznych namiestników w zarządach obsadzonych swojakami spółek. A w strukturach lokalnych jest inaczej? Mam wrażenie że nie, bez względu na etykietkę partyjną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *