Problem z nielegalnym spalaniem śmieci w Kętrzynie wciąż trwa
Dziś w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od zdenerwowanego mieszkańca, że na terenie basenu “Kętrzynianka” pracownicy sprzątają obiekt i palą wszystkie śmieci. Nie możemy tego potwierdzić, ponieważ sprawdziliśmy to dopiero po pewnym czasie. Ogniska z zewnątrz terenu nie było widać. Nie pozostajemy obojętni wobec takich zgłoszeń i zgłosimy tę sprawę do władz miasta, aby wszystko zostało dokładnie sprawdzone.
Sprawa notorycznego palenia śmieci, tym razem na terenie ogródków działkowych, była zgłaszana przez mieszkańca miasta, na sierpniowej sesji rady miejskiej. Mieszkaniec opowiadał, że dym był tak intensywny i „gryzący”, że trzeba było zamykać okna. Mieszkaniec miasta nie doczekał się odpowiedzi burmistrza. Po tej sesji, kilkakrotnie, wieczorem, sprawdzaliśmy teren ogrodów działkowych. W dalszym ciągu, co jakiś czas, palone były odpady z działek.
Władze miasta twierdzą, że propagują ekologię. W tym celu zakupiły drogie skuterki elektryczne, na których wiceburmistrz robił sobie zdjęcia do „Fejsa”. Nie tak dawno odbyła się „akcja” Sprzątanie Świata. Następna okazja do zdjęć dla Wróbla. Mamy propozycje, aby burmistrzowie, zamiast takich wątpliwych działań propagandowych, zajęli się dbaniem o czyste miasto i o czyste powietrze. Aby samochód redaktora z gazetki propagandowej przestał parkować i truć, pod oknami bloku mieszkalnego, na zakazie postoju. A drogo kupione skuterki, zamiast do propagandy w telewizji, należy wykorzystać do załatwiania interwencji, zgłaszanych przez mieszkańców Kętrzyna.
A co ukrócili dla „roberta łysego” parkowanie na zakazie. Prawidłowo. Tak trzymać panie redaktorze.
Czekamy na ukaranie winnego,
za parkowanie na zakazie,
Panie burmistrzu NIedziółka!
A może Pan się boi?