REGION: Kierownik obozu harcerskiego w Piszu pod wpływem alkoholu
Policjanci, we współpracy z innymi służbami, przeprowadzają kontrole obozów harcerskich funkcjonujących na terenie powiatu piskiego. Sprawdzając stan bezpieczeństwa, w jednym z takich miejsc wypoczynku, policjantka ujawniła kierownika obozu będącego pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusze będą teraz sprawdzali, czy doszło do zagrożenia życia i zdrowia przebywających tam dzieci.
Od początku wakacji trwa policyjna akcja „Bezpieczne wakacje”. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo zobligowane zostały do skontrolowania obozów harcerskich zorganizowanych na terenie danego powiatu. Stąd policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Piszu wspólnie ze strażakami z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piszu oraz z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Piszu odwiedzają obozowiska, by sprawdzić stan bezpieczeństwa oraz czystość i higienę.
W poniedziałek (1 lipca br.) przeprowadzana została kontrola jednego z takich miejsc, gdzie wypoczywa 58 dzieci w wieku od 7 lat z województwa mazowieckiego. Policjanci i strażacy skontrolowali obóz harcerski pod kątem przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Funkcjonariusze sprawdzili m.in. zapewnienie drożności dróg dojazdowych i ewakuacyjnych, zabezpieczenie miejsc noclegowych i kąpielisk oraz sprawdzili środki łączności. Przeprowadzili także próbny alarm. Spotkali się także z zuchami i harcerzami przypominając im o zasadach bezpiecznego wypoczynku. Opiekunom udzielili kilku cennych wskazówek mających istotny wpływ na stan bezpieczeństwa na terenie obozów. Panie z PSSE skontrolowały miejsce wypoczynku pod kątem przestrzegania zasad czystości i higieny. Wszystko to w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie obozowisk.
Niestety przedstawiciele wszystkich obecnych tam służb mieli zastrzeżenia odnośnie przestrzegania obowiązujących zasad oraz przepisów w kwestii bezpieczeństwa i higieny. Wydali zatem stosowne zalecenia. W trakcie rozmowy z 38-letnim kierownikiem obozu policjantka wyczuła od niego woń alkoholu. Wstępne badanie potwierdziło, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Kolejne badanie przeprowadzone w jednostce policji wykazało, że kierownik obozu ma blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się do tego, że nad ranem wypił sam trzy piwa, bo ma problemy rodzinne. Sprawdzono też stan trzeźwości pozostałych opiekunów, którzy byli trzeźwi. W tej sytuacji nadzór nad obozem przejął zastępca kierownika. Policjanci poinformowali odpowiednie instytucje o zaistniałej sytuacji na tym obozie harcerskim. Będą też wyjaśniali czy doszło tam do zagrożenia życia i zdrowia wypoczywających dzieci.
Takie kontrole zorganizowanych miejsc wypoczynku potrwają do końca wakacji.