WAŻNY TEMAT: Czy to pora na referendum w Gminie Barciany?
Gmina Barciany od miesięcy żyje w cieniu kontrowersji, których głównymi bohaterami są wójt Marta Kamińska i jej gminno-powiatowa koalicja „Razem Możemy Więcej”, której liderem jest starosta Michał Kochanowski. Decyzje o likwidacji szkół, rynsztokowy poziom propagandy, brak dialogu z mieszkańcami oraz ciągłe przepychanki finansowe rodzą pytanie: czy to już czas na referendum i odwołanie władzy, która zamiast działać na rzecz społeczności, wydaje się być skupiona na obronie własnych interesów?
Pensja wójt – symbol oderwania od rzeczywistości
Niech przemówią liczby: w ciągu 5 lat wynagrodzenie Marty Kamińskiej wzrosło z 2,37 minimalnej krajowej w 2018 roku do 6,28 w 2023 roku. Warto podkreślić, że wójt Gminy Barciany zarabia więcej niż prezydent Warszawy. Czy takie wynagrodzenie jest adekwatne do sytuacji finansowej gminy, która zmuszona jest likwidować szkoły w Windzie, Mołtajnach i Drogoszach?
Podczas X sesji rady gminy w listopadzie 2024 roku wójt, pod presją opinii publicznej, złożyła wniosek o obniżenie swojej pensji do minimum. Na XI sesji 20 grudnia 2024 roku wyraziła swoje „rozczarowanie”, że żaden z radnych nie przygotował uchwały w tej sprawie. Problem w tym, że sama mogła to zrobić – zgodnie ze statutem gminy ma prawo inicjatywy uchwałodawczej. W przeszłości nie miała problemu z przygotowaniem uchwały o maksymalnym wynagrodzeniu, ale gdy przyszło do obniżki, wolała zrzucić odpowiedzialność na radnych.
Kiedy doszło do głosowania, koalicja „Razem Możemy Więcej” skutecznie zablokowała obniżkę. Radni, tacy jak Leszek Puczkowski, bronili obecnego wynagrodzenia wójta, twierdząc, że nie można „karać” wójta obniżeniem pensji. Czy ci sami radni zapomnieli, że mieszkańcy gminy muszą zmagać się z decyzjami, które wprost uderzają w ich codzienne życie?
Likwidacja szkół – oszczędności na plecach dzieci
Podczas gdy pensja wójta pozostaje bez zmian, władze gminy uzasadniają likwidację szkół koniecznością oszczędności. Argumenty o wysokich kosztach utrzymania placówek nie biorą pod uwagę społecznych konsekwencji zamknięcia tych szkół. Jak wskazują mieszkańcy, szkoły w Windzie, Mołtajnach i Drogoszach to nie tylko miejsca nauki, ale centra życia społecznego, integracji i tradycji.
Jedna z mieszkanek wspomina, jak stresujące były dla niej zmiany szkoły w dzieciństwie. Dziś widzi, że historia się powtarza, bo decyzje o likwidacji szkół podejmowane są bez żadnego dialogu z rodzicami czy nauczycielami. Ci, których dzieci dotkną te zmiany, pytają: dlaczego radni i wójt oszczędzają na edukacji, zamiast zacząć od siebie?
Skandal z opóźnioną płatnością za inwestycję?
Jakby tego było mało, na sesji, podczas której podjęto decyzję o likwidacji szkół, wypłacono także zaległe wynagrodzenie za remont drogi w Skandawie. Prace zakończono w 2024 roku, ale faktura z 22 lipca na ponad 2,4 mln zł czekała na zapłatę aż do 29 listopada 2024 roku. Czy gmina nie miała środków na zapłatę? Czy naliczono odsetki? Według szacunków mogły one wynieść aż 66 tys. zł. Dlaczego nikt o tym nie mówi?
Propaganda sukcesu, jaką prowadzi lokalne medium wspierające wójta, przemilcza takie historie. Zamiast tego wójt Kamińska wciąż kreowana jest na „liderkę sukcesu”. Tymczasem w tle rosną długi i frustracja mieszkańców.
Zamiast rzetelnej debaty publicznej mieszkańcy Barcian muszą zmagać się z hejtem i propagandą, szerzonymi przez powiązane z władzą media. Profil „Kundelek” oraz artykuły w samorządowym tygodniku atakują mieszkańców, nauczycieli i dziennikarzy, którzy mają odwagę krytykować władze gminy. Naśmiewanie się z rodziców, dzieci, a nawet papieża Franciszka, który wyraził wsparcie duchowe dla mieszkańców, to tylko niektóre z przykładów skandalicznego zachowania.
Czy to pora na referendum?
Coraz więcej mieszkańców gminy Barciany zadaje pytanie: czy wójt Marta Kamińska i gminno-powiatowa koalicja „Razem Możemy Więcej” zasługują na dalsze sprawowanie władzy? Ich decyzje o likwidacji szkół, brak dialogu, skandale finansowe i rynsztokowa propaganda wskazują, że czas na zmiany.
Referendum w sprawie odwołania wójta mogłoby być odpowiedzią na rosnące niezadowolenie społeczne. Mieszkańcy mają prawo do władzy, która działa na ich rzecz, a nie przeciwko nim. Czy Barciany w 2025 roku zmądrzeją szybciej, niż prognozował radny Puczkowski? To zależy od odwagi i determinacji społeczności lokalnej.
Tylko REFERENDUM uratuje gminę i mieszkanców przed dalszym zniszczeniem i zadłużeniem przez wojtkę i jej bezradnych,masażystów i innych przyd…..pasów. My mieszkancy mówimy dosc i chcemy referendum!!!
Referendum w sprawie odwołania
wójt razem z wyborami na Prezydenta RP