WAŻNY TEMAT: Nowe skrzydło szpitala? Cisza ze starostwa…
…a mieszkańcy nadal bez dostępu do lekarzy
Minął ponad rok od konwencji wyborczej komitetu Razem Możemy Więcej, na której starosta Michał Kochanowski obiecywał mieszkańcom nowe skrzydło Szpitala Powiatowego w Kętrzynie. Wtedy padły wielkie słowa o „dobrze funkcjonującym szpitalu” i „najważniejszych wyborach samorządowych”, które miały decydować o przyszłości regionu. Po tym czasie coraz bardziej oczywiste staje się, że obietnice te były tylko elementem kampanijnej retoryki, bo na realne działania w tej sprawie prawdopodobnie nie ma co liczyć.
Brak odpowiedzi, brak działań, brak lekarzy
Do tej pory Starostwo Powiatowe w Kętrzynie nie udzieliło odpowiedzi na pytania o postępy w realizacji inwestycji. Mimo formalnych zapytań o dokumentację, zabezpieczenie funduszy czy choćby podjęcie pierwszych kroków w kierunku budowy nowego skrzydła szpitala – ze strony starostwa zapadła wymowna cisza.
Tymczasem mieszkańcy nadal nie mają dostępu do kluczowych specjalistów. W Kętrzynie brakuje kardiologa, neurologa, laryngologa czy dermatologa. Jedyny realny postęp w poprawie dostępności do opieki medycznej to przywrócenie okulisty, co udało się osiągnąć dzięki działaniom burmistrza Karola Lizureja, a nie starostwa, które formalnie odpowiada za służbę zdrowia na poziomie powiatowym.
Wybory minęły w kwietniu 2024, a już za chwilę minie od nich rok, a z głośnych deklaracji o „dobrze funkcjonującym szpitalu” nie zostało nic poza plakatami z kampanii. Prawdopodobnie nie ma projektu, nie ma finansowania, nie ma przetargu, nie ma żadnych analiz dotyczących konieczności budowy nowego skrzydła. Starostwo do tej pory nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące swoich planów, co każe wątpić w to, czy jakiekolwiek rzeczywiście istnieją.
Z kolei w tym samym czasie burmistrz Kętrzyna skutecznie doprowadził do powrotu okulisty i zapowiada dalsze działania na rzecz poprawy dostępu do lekarzy specjalistów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w mieście pojawią się kardiolog i ginekolog na NFZ, co stanowi bezpośredni kontrast wobec bierności starostwa w tej kwestii.
Czy nowego skrzydła szpitala nie będzie, bo nigdy nie było realnym celem starosty? Czy za kilka lat znów usłyszymy te same deklaracje, a mieszkańcy znów dadzą się nabrać na „plany”, które kończą się wraz z kampanią wyborczą?
Póki co, wszystko wskazuje na to, że dzięki burmistrzowi Kętrzyn zyska lekarzy, ale nie dzięki staroście, który od roku prawdopodobnie nie zrobił nic, by spełnić swoje własne obietnice.
– redakcyjne dziamganie na wyborcze paplanie w jedna mańkę a wazeliny smarowanie w drugą, ach jak nas niesie ta misja i moc czwartej władzy, ach! och!… a może by tak trochę odwrotnie, może rozważyć na łamach nieco mediacji i komunikacji między trzema samorządami w jednym mieście, co?…
– panie Redaktorze, na poważnie, nie odgrzebuj tego durnego wyborczego pomysłu na inwestycję w cegły a nie w szpital, jeszcze jakaś cwana biznes-biurwa z układu około-euro-dotacyjnego załatwi sobie geszeft budowlany na ten adres a nam miejscowym zostanie landara do utrzymania. Dobry szpital to taki, w którym stoją wolne łóżka – bo pacjenci są wyleczeni – a nie wielki i pełny chorych! O, i to przekaż Staroście, Burmistrzowi, Wójtowi – najlepiej jednocześnie. Pozdrówka, Bogumil Kowszuk, RN-Konfederacja.
Do Rastenburger :
Dla ciebie panie Konfederato to cały świat jest zły ale jak dojdziecie do władzy to go zmienicie.
Poza tym to tylko twoje marzenie że dobry szpital to taki w którym stoją wolne łóżka bo pacjenci są wyleczeni – a nie wielki i pełny chorych .
Tak wyglądały szpitale 50 lat temu łóżka wolne ale czy wszyscy pacjenci zostali wyleczeni to znak zapytania .
A panie Konfederato częste remonty w szpitalu są konieczne pomimo jak pan twierdzi że nabija się tylko kieszeń budowlańcom ale to jest wyłącznie pana zdanie a Pan Starosta powinien w przychodni przy szpitalu zapewnić mieszkańcom godne warunki do lekarzy specjalistów którzy tam przyjmują !
Brak słów, jak rozegrano mieszkańców.
Warunki w przychodni przy szpitalu są fatalne, jeden na drugim siedzi, nie ma czym oddychać. Więcej empatii do ludzi chorych tam nikt nie chodzi dla przyjemnosci. Prosimy, aby w Ketrzynie przyjmowali lekarze jak dermatolog endykronolog na NFZ. W pobliskich miastach przyjmują, a w Ketrzynie jak zwykle brak. Panie starosto i panie burmistrzu, zróbcie coś w tym kierunku, dla nas ludzi jest to istotny problem, nie każdego stać prywatnie.
A Pan dyrektor śpitala to ile zarabia?Ktoś coś?
Proszę, skierować zapytanie do starosty i Zarządu Rady Powiatu, którzy decydują o wysokości wynagrodzenia dyrektora szpitala.
Już sobie szuka sprzymierzeńców w PSL. Żeby razem móc jeszcze więcej?
A gdzie „cegiełki” na budowę pawilonu położniczego za czasów dr Wrońskiego. Obecna władza powiatu za to zamknięto oddział położniczy. A gdzie lądowisko dla helikoptera natomiast Szpital Giżycko posiada.
Kolejny przykład, że starostwa są zbędne, skoro o specjalistów na NFZ zabiega burmistrz wyręczając starostę. Gminy miejskie i gminy wiejskie powinny przejąć zadania starostwa. A zaoszczędzone pieniądze ( a będzie ich sporo- pensje zarządu powiatu, radnych) przeznaczyć na służbę zdrowia .