Odc. I: Karetka po 30 minutach, brak funduszy, tylko nowe rynny – dramat w cieniu PR-u powiatowego

Piątkowe [11 kwietnia 2025] zdarzenie podczas Finału Wojewódzkiego Piłki Siatkowej Dziewcząt „Czwórki” pokazało w jasny sposób, jak niebezpieczna jest sytuacja zdrowotna mieszkańców powiatu kętrzyńskiego. Jedna z młodych zawodniczek lidzbarskiej drużyny zasłabła tuż przed rozpoczęciem zawodów. Choć organizatorzy z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz trenerzy i sędziowie natychmiast zareagowali, udzielając pierwszej pomocy oraz wzywając pogotowie ratunkowe, ambulans pojawił się na miejscu dopiero po 30 minutach. To przerażająco długi czas, który w poważniejszych sytuacjach może oznaczać różnicę pomiędzy życiem a śmiercią.

Niestety, to nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy Kętrzyna muszą tak długo czekać na pomoc medyczną. Informacje z Polskiej Agencji Prasowej oraz regionalnych mediów (tko.pl) o masowym zatruciu salmonellą w Centrum Szkolenia Straży Granicznej, gdzie ponad 150 osób ucierpiało, pokazują jasno, że kętrzyński szpital powiatowy nie radzi sobie nawet z podstawową opieką zdrowotną. Obecnie aż 82 osób z poważniejszymi objawami zatrucia jest hospitalizowanych w szpitalach m.in. w Bartoszycach, Giżycku, Piszu, Ostródzie, Biskupcu oraz Elblągu. Sanepid wraz z policją prowadzą intensywne dochodzenie epidemiologiczne.

Co więcej, niedawno wyszło na jaw, że Szpital Powiatowy w Kętrzynie nie otrzymał żadnych środków z unijnych funduszy przeznaczonych na wsparcie infrastruktury ochrony zdrowia w regionie Warmii i Mazur. Na liście beneficjentów znalazło się aż 11 innych szpitali, lecz kętrzyński został pominięty. Starosta Kochanowski tłumaczył, że aplikację powinna złożyć sama placówka, jednak brak jakiejkolwiek koordynacji czy wsparcia ze strony starostwa jest tu szczególnie zastanawiający.

Obecna kadencja starosty Kochanowskiego najlepiej symbolizuje niedawna inwestycja – wymiana rynien. Tymczasem modernizacja bloku operacyjnego oraz zakup nowej karetki, którymi starosta się chwalił, były realizowane jeszcze w poprzedniej kadencji. Co więcej, blok operacyjny przez długi czas pozostawał niedostępny dla pacjentów ze względu na brak wymaganych odbiorów technicznych, co ujawniło medialną fikcję rzekomego sukcesu. Mieszkańcy Kętrzyna zamiast PR-owych sukcesów oczekują realnego wsparcia ochrony zdrowia.