WAŻNY TEMAT: Remont mostu w Reszlu – hit czy kit?
Zarząd Powiatu w Kętrzynie ogłosił z dumą: „Udało się za czwartym razem!”. Chodzi o przygotowanie dokumentacji technicznej do remontu mostu w Reszlu, na które podpisano wreszcie umowę. W informacji prasowej pojawiła się nawet kwota – 250 tysięcy złotych, dofinansowanie z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków i… ogromna satysfakcja lokalnych władz. Ale co tak naprawdę się wydarzyło i czy mamy powody do świętowania?
Przede wszystkim – jak słusznie zauważyli internauci – jeśli „udało się za czwartym razem”, to znaczy, że trzy poprzednie podejścia się nie udały. Dlaczego? Co było powodem? Zła dokumentacja? Błędy formalne? Zbyt późno złożone wnioski? A może po prostu brak realnego zainteresowania projektem? Tych informacji nie znajdziemy w stosowanej propagandzie starostwa.
Wiadomo jedno: przygotowanie dokumentacji kosztuje ćwierć miliona złotych. Czy oznacza to, że most faktycznie będzie remontowany? Niekoniecznie. Samo opracowanie projektu nie jest gwarancją realizacji inwestycji. Przy obecnym poziomie inflacji oraz długotrwałych procedurach administracyjnych, kosztorysy szybko się dezaktualizują. Projekt może wylądować na półce. Już samo to, że potrzeba było czterech podejść, by doprowadzić do podpisania umowy, nie napawa optymizmem.
Czy zatem mamy do czynienia z realnym krokiem do przodu, czy raczej z kolejnym medialnym fajerwerkiem, który ma przykryć brak sukcesów w innych dziedzinach? W ostatnich miesiącach władze powiatu inwestują głównie w autopromocję. Mamy wysyp postów, rankingów, konferencji i zdjęć z podpisywanych umów. Mniej natomiast konkretów o faktycznie zakończonych inwestycjach.
Dopiero czas pokaże, czy dokumentacja mostu w Reszlu zostanie wykorzystana i czy dojdzie do remontu. Na razie mamy kolejny papierowy sukces…
Remont mostu w Reszlu jest jakimkolwiek powodem do samozadowolenia? Mosty po prostu musza być remontowane i już. Ale powodem do wstydu dla władz powiatowych jest inna rzecz. Właśnie dzisiaj po wizycie u ortopedy, które odbyło się w tym maleńkim domku przy szpitalu, otrzymałem skierowanie na rezonans magnetyczny. Zadowolony poszedłem do szpitala aby się zarejestrować. Tam dowiedziałem się, że powiat kętrzyński rezonansu nie posiada. Musiałem zarejestrować się w Bartoszycach. To jest nie do pomyślenia, żeby w dzisiejszych czasach szpital powiatowy nie dysponował takim, standardowym już, sprzętem. Starosto wraz z całym waszym zakichanym zarządem i całą radą powiatu, nie pokazujcie się ludziom na oczy. Ze wstydu.
No więc byłem w Bartoszycach na rezonansie magnetycznym. Zaledwie cztery dni po zarejestrowaniu. W sobotę, proszę sobie wyobrazić. Do Starosty: Weź pan swój z…..y zarząd i tego wielkiego dyrektora maleńkiego szpitala i pojedźcie do Bartoszyc. Może nauczycie się jak może wyglądać usługa medyczna na przyzwoitym poziomie. Albo, powtórzę: Nie pokazujcie się ludziom na oczy. Ze wstydu.
to jest właśnie obraz dobego powiatu w wykaniu ekipy co razem mogą więcej. Nabajerować
– ani pan redaktor ani obywatele radni, radni wszystkich rad kętrzyńskich, czyli naaasi reprezentanci nie czują że są, że jesteśmy, po prostu „dymani” i to publicznie przez spółkujących biurokratów lokalnych z biurokratami wyższych szczebli. – ci z wyższa tylko wskazują którą część majątku mamy im nadstawić do przerobu… i, panie redaktorze szerzej popatrz na nasz samorząd, nie czepiaj się akurat starosty, dziury w murach miejskich już mam „oni” policzyli za takie same ćwierć miliona, a nie zauważyłeś bo to u burmistrza, a w gminie, u wójta już drugi raz wykryli azbest zacementowany w eternicie porośniętym mchem, też nie za darmo, inni obcy uszczęśliwiacze budują kolej na kolei i wykryli przeterminowane kamienie pod torami, takie tam 4,5mld lat, każą se płacić za nowsze… i wiele innych obiektów podobnie zrobionych… a my sobie publikujemy piszemy czytamy polemizujemy ale czy się samo-rządzimy?… ech, pozdrówka, bogumil kowszuk.
Szanowny Panie Bogumile. (Pisane z dużej litery). W wielu przypadkach przyznaje Panu rację. Ale to negowanie wszystkiego (Jeżeli jest szczere a nie pozą) musi sprawiać, że czuje się Pan wyobcowany w społeczeństwie. Ludzie po prostu sa tacy jacy są. Z nieprawościami trzeba walczyć a nie tylko biadolić. Pozdrawiam Pana serdecznie. Trochę optymizmu.
– szanowny Wyborco, ja nie używam zbiorowego umysłu wyborców, nie piszę wszyscy, – potoczne „wszyscy” to demokratyczna większość która mało-zmyślnie wybiera a tylko jej wybrańcy do demokratycznej władzy otrzymują życiowe szanse legalnie pobierać lub marnować dobro wspólne, i z takiego powyborczego układu prze-szczęśliwych wyborców i wybrańców ja się zdecydowanie wyobcowuję, o tak. więc nieustająco zdrówka…, bk
No muszę Panu jednak przyzna rację. Tak to niestety wygląda obserwując to co się dzieje w samorządach powiatu kętrzyńskiego. Ale co możemy zrobić? „Ich jest więcej”. To cytat z piosenki. Pozdrawiam serdecznie.
A jak już dojdzie do zrobienia mostu za 5 lat, będzie że 3 razy otwierany.
A i tak najlepsze lody są w Węgorzewie