Weekend na drogach powiatu kętrzyńskiego
Kętrzyńscy policjanci zatrzymali kolejnych kierujących, którzy w ogóle nie powinni wsiąść za kierownicę. Teraz będą musieli tłumaczyć się ze swojego nieodpowiedzialnego postępowania przed sądem.
W sobotę, 16 maja około godz. 20:40 w miejscowości Nowy Mikielnik (gm. Kętrzyn) funkcjonariusz kętrzyńskiej jednostki w czasie wolnym od służby poinformował dyżurnego o zdarzeniu drogowym, którego był świadkiem. Według wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący audi 28- latek stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierujący z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badania. W trakcie sprawdzania jego danych w systemach informatycznych okazało się, że mieszkaniec gminy Barciany nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę auta bowiem nie posiada uprawnień do kierowania.
Natomiast w niedzielę, 17 maja kwadrans po godz. 15.00 kętrzyńscy policjanci ruchu drogowego podczas patrolu gminy Korsze w miejscowości Łankiejmy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego citroenem. Za kierownicą siedział 32-latek. Podczas sprawdzania w policyjnej bazie okazało się, że mieszkaniec Olsztyna ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz, który złamał 32-latek obowiązywał od marca 2018 roku. Funkcjonariusze uniemożliwili dalszą jazdę mężczyźnie i przekazali pojazd osobie przez niego wskazanej.
Również w niedzielę w miejscowości Stara Różanka (gmina Kętrzyn) patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli samochód osobowy marki Volkswagen Golf. Okazało się, że w pojeździe wskazania drogomierza różnią się o blisko 100 tys. km. z tymi zapisanymi przez stacje diagnostyczną. Teraz ujawnioną nieprawidłowość będą wyjaśniać kętrzyńscy policjanci. – Przypominamy, ze od 1 stycznia 2020 r. podczas każdej kontroli drogowej policjanci sprawdzają aktualny stan licznika i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu CEPiK. Znowelizowane przepisy kodeksu karnego (art. 306a) stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w aucie jest przestępstwem, zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność ponosi zarówno osoba, która cofa licznik, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi – informuje st. sierż. Anna Baluta z Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie.
Źródło: Gazeta w Kętrzynie