WĘGORZEWO: Sprzątał miasto, to sprzątnął też rower – grozi mu teraz do 10 lat za kratami
Skuteczna praca węgorzewskich policjantów doprowadziła do szybkiego odzyskania skradzionego roweru. 65-latka pozostawiła go przypiętego do drzewa w rejonie jednego z węgorzewskich marketów, a kiedy wróciła w to miejsce jednośladu już nie było. Pokrzywdzona wyceniła wartość straty na kwotę blisko 1100 zł. 40-letni sprawca usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10-lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (8.08.2023r) oficer dyżurny węgorzewskiej policji został poinformowany o kradzieży roweru. Zgłaszająca zostawiła jednoślad przypięty do drzewa w rejonie jednego z węgorzewskich marketów, a następnie wybrała się autobusem do innej miejscowości. Kiedy wróciła, po rowerze ani jego zapięciu nie było śladu. Kryminalni dążąc do ustalenia sprawcy zdarzenia sprawdzili monitoringi obejmujące teren przyległy do kradzieży. Na podstawie zapisu z kamer wytypowali osobę, która mogła dokonać tego przestępstwa. Następnie udali się do miejsca zamieszkana podejrzanego. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. 40-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo jednoślad miał już schowany w garażu. Jak tłumaczył policjantom – „ …na co dzień zajmuje się oczyszczaniem miasta i dlatego sprzątnąłem ten rower…’’. Jednak te wyjaśnienia nie przekonały funkcjonariuszy o jego niewinności. 40-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Za to przestępstwo grozi kara do 10-lat pozbawienia wolności.