WĘGORZEWO: Usłyszał zarzuty za kradzież mienia na 6 tysiąca złotych
Pamiętajmy, że to my sami jesteśmy w pierwszej kolejności odpowiedzialni za prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia. Wystarczy chwila nieuwagi lub drobna lekkomyślność, by zachęcić złodzieja do działania. Przekonali się tym ostatnio turyści z województwa dolnośląskiego, którzy poszli się kąpać zostawiając swoje rzeczy na brzegu. Po wyjściu z wody okazało się, że plecak i saszetka wraz z zawartością zniknęły. Policjanci tego samego dnia ustalili sprawcę i odzyskali część skradzionego mienia.
Okazja czyni złodzieja. Te słowa doskonale pasują do zdarzenia, które miało miejsce w połowie sierpnia br. na jednym z węgorzewskich ośrodków wypoczynkowych. Turyści z województwa dolnośląskiego postanowili z samego rana popływać w jeziorze. Na brzegu zostawili swoje rzeczy tj. plecak oraz saszetkę z zawartością m. in. telefonów komórkowych, pieniędzy oraz dokumentów. Kiedy wyszli z kąpieli, z wielkim zaskoczeniem stwierdzili brak swoich rzeczy w pozostawionym miejscu. Następnie o całym zdarzeniu poinformowali węgorzewskich policjantów. Funkcjonariusze wykonali szereg czynności i już tego samego dnia ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży. Okazał się nim mieszkaniec powiatu ełckiego. Jak tłumaczył policjantkom, przechodził rano nad brzegi jeziora i zauważył niezabezpieczone przedmioty, więc je wziął ze sobą, a następnie pojechał do swojego miejsca zamieszkania. 43-latek tłumaczył, że zamierzał je później oddać, ale sam nie wie czemu tego do tej pory nie zrobił. Pokrzywdzeni oszacowali wartość strat na łączną kwotę blisko 6 tys. złotych. Sprawca kradzieży usłyszał zarzuty, zaś funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia.
Policjanci przypominają o zachowaniu ostrożności i zdrowego rozsądku przy pozostawianiu swoich rzeczy w miejscach publicznych bez odpowiedniego nadzoru. Pamiętajmy, że to najczęściej okazja czyni złodzieja.