WYDMINY: Śmiertelnie postrzelił 32-latka podczas interwencji – policjant usłyszał zarzuty
Policjant z Giżycka, który podczas interwencji w Wydminach śmiertelnie postrzeli 32-letniego nietrzeźwego mężczyznę usłyszał od prokuratury zarzuty. Do zdarzenia doszło 16 grudnia 2021 roku na terenie gminy Wydminy. Policjanci interweniowali w sprawie rodzinnej awantury. Przy postrzale także została ranna policjantka.
Funkcjonariusz usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień. Takie zarzuty przedstawiła olsztyńska prokuratura. Policjant nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania zeznań. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi; zakaz opuszczania kraju oraz zawieszenie w czynnościach służbowych
Przypomnijmy, że feralnego dnia – 16 grudnia 2021 roku – policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań na terenie gminy Wydminy. W zgłoszeniu otrzymali informacje, że nietrzeźwy mężczyzna dobijał się do jednego z mieszkań. Po przyjeździe funkcjonariuszy na miejsce zastali nietrzeźwego 32-letniego Tomasza N., jego partnerkę oraz trójkę dzieci w wieku: rok, 9 i 17 lat. Jak komunikowała Komenda Powiatowa Policji w Giżycku obecność funkcjonariuszy policji nie uspokoiła mężczyzny, lecz „zachowywał się agresywnie i stwarzał poważne, realne zagrożenie dla wszystkich osób w tym miejscu”. Miał między innymi dusić policjantkę, która uczestniczyła w interwencji. Policjant Mateusz CZ. oddał wówczas jeden strzał w klatkę piersiową z broni służbowej. Wskutek postrzału 32-latek zmarł.
Prokuratura Okręgowa informuje również, że śledztwo w tej sprawie powinno niedługo się zakończyć sformułowaniem aktu oskarżenia.
Jestem jak najbardziej za tym aby bandyta umierał od kulki psa, a pies nie ponosił za to żadnych konsekwencji. Problem w tym, że to nie USA, gdzie Policjant z USA (przez szacunek z wielkiej) wymaga od obywatela ale od siebie też daje bardzo wiele, służy pomocą i jest inteligentny, ludzki, rozsądny. W Polsce jest obecnie tak, że obecne psy mają IQ na poziomie arbuza. Do psiarni może się dostać człowiek bez matury, aby ukończył tylko jakąś podrzędną szkołe. Poziom jest coraz niższy. Zero logiki tylko ślepe wypełnianie rozkazów. Pseudo pandemia, która obecnie pokazuje jaką była mydlaną bańką przedstawia co się z nimi działo, z tymi karykaturami władzy chodząc po sklepach i wklejając mandaty za brak maseczki. Obecnie to samo się dzieje z mandatami w ruchu drogowym. Nie ważne, że w krzakach na odludzi mierzą prędkość, łgając że to poprawa bezpieczeństwa. Ważne, że wystawiają mandaty na gruubę pieniądze, bo podwyżki o którę zaczną zaraz płakać i protestować muszą się zwaloryzować. Reasumując, brak szacunku to to na co pracowali już kilka lat, i raczej już tego nie odbudują. A jak ktoś powie „Zobaczymy co zrobisz jak będzie ich potrzebować” to ja powiem, że na to płacę podatki i łaski nie zrobią.