Piłkarze Granicy znów dali ciała

0

1 czerwca br., na stadionie przy ulicy Bydgoskiej odbył się mecz 28 kolejki forBet IV Ligii Warmińsko-Mazurskiej pomiędzy KKS Granicą Kętrzyn a Zatoką Braniewo.

Podopieczni Piotra Chamika wyszli na murawę w bojowym nastroju i od pierwszych minut zaczęli grać agresywnie. Przeważali pod każdym względem nad zespołem gości z Braniewa, co zaowocowało w 18 minucie bramką zdobytą przez Marcina Swacha. Pierwsza bramka na nowo otworzonym stadionie wywołała falę pozytywnych emocji. Doping kibiców wzrósł różnymi motywującymi okrzykami, a zagorzali fani użyli pirotechniki dymnej w barwach klubu KKS.

Nasi kibice nie zawiedli,
a Burmistrz miasta Kętrzyn Ryszard Niedziółka chyba przespał cały mecz

Niestety z każdą minutą pierwszej połowy nasi piłkarze jakby słabli i zaczęli coraz mocniej pozwalać sobie podchodzić gościom pod własną bramkę. Efektem rozluźnienia szyku była bramka samobójcza wbita w 41 minucie spotkania.

W drugiej połowie podopieczni Piotra Chamika wyszli bez życia. Stracili koncentracje, rytm i zapał do gry. Goście z każdą minutą przeważali i zagrażali naszej bramce. Dobrymi interwencjami na tle całej drużyny wyróżniał się bramkarz granicy Mateusz Papliński, który uratował naszej drużynie remis.

Końcowe minuty meczu zrobiły się nerwowe, gdyż czerwoną kartką został ukarany Mikołaj Rałowiec za niestosowne wybicie piłki z autu. Jest to kontrowersyjna kara, która wzbudziła wiele emocji w samych piłkarzach jak i kibicach zgromadzonych na stadionie.

Czy Piotr Chamik wyciągnie z tego meczu konsekwencje? Czy poradzi sobie z komentarzami kibiców, że jego podopieczni grają jak juniorzy? Czy zarząd, który zgromadził się na stadionie podejmie jakieś kroki w sprawie przyszłości trenera? Czy będą rozmawiać z piłkarzami, aby ich zmotywować do gry?

Przekonamy się o tym za tydzień, gdzie Granica Kętrzyn podejmie u siebie lidera forBET IV Ligi Concordię Elbląg.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *