GIŻYCKO|KORSZE: Kolejny etap inwestycji kolejowej na trasie Korsze-Ełk

1
MAGNA MASURIA (12)

fot: PKP PLK

PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na realizację prac budowlanych w ramach drugiego etapu inwestycji na trasie Korsze – Ełk. Zadanie zostanie zrealizowane za kwotę 876 mln zł netto w ramach Krajowego Programu Odbudowy. 

Linia kolejowa nr 38 zmienia się dla podróżnych z woj. warmińsko – mazurskiego oraz dla turystów. Mieszkańcy tej części regionu szybciej i wygodniej dojadą do stolicy województwa. Po zakończeniu wszystkich prac podróż koleją z Ełku do Olsztyna zajmie poniżej 2 godzin.

Od marca 2022 r. realizowane są prace na odcinku Ełk – Giżycko. W poniedziałek, 2 października, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały umowę na modernizację i elektryfikację następnego odcinka: z Giżycka do Korsz. Prace wykona firma Torpol S.A.

Kolej na terenie województwa warmińsko – mazurskiego staje się coraz bardziej przyjazna podróżnym. Realizowane inwestycje zachęcają do wyboru tego środka transportu, który umożliwia szybkie, bezpieczne i wygodne dojazdy do pracy lub szkoły. Mieszkańcy krainy Wielkich Jezior Mazurskich zasługują na transport przyjazny środowisku, co zapewni elektryfikacja trasy z Ełku do Korsz – powiedział Andrzej Bittel, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Lepszy dostęp do kolei zapewni przebudowa 9 stacji i przystanków m.in. w Sterławkach Wielkich, Kętrzynie i Korszach. Z wyższych peronów będzie można łatwiej wejść do pociągów. Zapewnione zostaną wygodne dojścia także dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się.

Wymieniony zostanie tor na długości prawie 50 kilometrów. Przebudowane lub wyremontowane będą 84 obiekty inżynieryjne (mosty, wiadukty i przepusty). W Sterławkach Wielkich powstanie nowy wiadukt drogowy na drodze wojewódzkiej nr 592. Poziom bezpieczeństwa na styku dróg z torami zwiększy się na 38 zmodernizowanych przejazdach kolejowo – drogowych. Dzięki zabudowie sieci trakcyjnej i elektryfikacji linii nie będzie konieczności zmiany lokomotyw z elektrycznych na spalinowe, co skróci czas podróży.

Dzięki elektryfikacji linii z Ełku przez Giżycko do Korsz oddziaływanie kolei na środowisko będzie mniejsze. Poprawi się także przepustowość trasy, na którą będzie mogło wyjechać więcej pociągów regionalnych i dalekobieżnych. Każda inwestycja realizowana przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. na terenie województwa warmińsko – mazurskiego wpływa pozytywnie na rozwój regionu – powiedział Ireneusz Merchel, prezes Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.

Zakończenie prac w ramach projektu „Prace na linii kolejowej nr 38 na odcinku Giżycko – Korsze wraz z elektryfikacją” planowane jest w II kwartale 2026 r. Prace o wartości 876 mln zł netto zostaną zrealizowane dzięki środkom z Krajowego Programu Odbudowy.

Na odcinku Giżycko – Ełk prace koncentrują się na stacji Giżycko oraz na stacji Stare Juchy, gdzie budowane są nowe perony. Aktualnie na stacjach prowadzone są prace ziemne i związane ze wzmacnianiem terenu. W Giżycku budowane jest przejście podziemne, gdzie prowadzone są prace zbrojarskie i ciesielskie. Na moście na Kanale Łuczańskim postępuje rozbiórka podpór i zabudowa ścianek szczelnych. Wykonawca zabudował prawie wszystkie fundamenty, na których stawiane są konstrukcje wsporcze sieci trakcyjnej. Zakończenie prac planowane jest w IV kwartale 2024 r.

Po zakończeniu wszystkich prac, podróż z Olsztyna do Ełku przez Korsze i Giżycko skróci się o około 50 minut i wyniesie poniżej 2 godzin. Pociągi pasażerskie pojadą dwukrotnie szybciej niż obecnie – z 80 do 160 km/h, a towarowe do 120 km/h.

1 thought on “GIŻYCKO|KORSZE: Kolejny etap inwestycji kolejowej na trasie Korsze-Ełk

  1. Czy przebudowa aby na pewno jest dla mieszkańców i turystów? Według mojej wiedzy, linia ma mieć priorytet towarowy i służyć przede wszystkim towarowemu ruchowi tranzytowemu Ukraina – Bałtyk. Wobec braku odtworzonego drugiego toru choćby na odcinku Sterławki – Korsze, obsługa pasażerska na tej linii ulegnie pogorszeniu. Strategiczny tranzyt towarowy to także zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i ekologicznego Mazur. Ruch ten powinien być poprowadzony przez Ostrołękę i Łapy – czyli zgodnie z pierwotnymi planami i w oddaleniu struktur osadniczych. W tej koncepcji przebieg tranzytowy pomiędzy Białymstokiem a Elblągiem byłby również krótszy. Dlaczego z tego zrezygnowano? Teraz korytarz o znaczeniu strategicznym ma przebiegać tuż przy granicy z Rosją. Czy to bezpieczne? Czy osoby odpowiedzialne za ten projekt chcą powtórki z katastrof cystern w Białymstoku? W obecnej sytuacji geopolitycznej akt sabotażu wydaje się bardzo prawdopodobny, zwłaszcza że skutki w przypadku tej linii byłyby bardzo dotkliwe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *