WAŻNY TEMAT: Jaką wyciągnąć naukę z wielkiego skandalu na polskim YouTube
Wczorajszy film opublikowany przez Sylwestra Wardęgę wstrząsnęły całą polską sceną YouTuba. Różni youtuberzy, a także społeczność tej platformy video z niedowierzaniem oglądali film o mrocznych tajemnicach youtuberów, którzy mając pozycję i pieniądze wykorzystywali swoje nieletnie fanki do wykonywania różnych czynności erotycznych. Film ten jest pokłosiem współpracy Sylwestra Wardęgi oraz Mikołaja Tylko [znanego lepiej jako Konopskyy], którzy od kilku miesięcy sprawdzali i gromadzili materiały w tej sprawie. W filmie padają nazwiska największych tuz polskiego Internet, jak m.in.: Michał „Boxdel” Baron, Marcin Dubiel, Stuart „Stuu” Burton czy Agata „Fagata” Fąk.
Wszyscy ci wyżej wymienieni influencerzy dopuszczali się czynu zabronionego lub posiadali na ten temat dużą wiedzę i kryli swoich kolegów. Jak między innymi Marcin Dubiel krył Stuarta Burtona – co możemy zobaczyć w materiale video. Film ten również pokazuje jak ci ludzie oddziaływali na małoletnie dziewczynki. Jak nimi manipulowali poprzez wiadomości, wręcz wymuszali pewne zachowania, które mają ewidentne podłoże erotyczne. Treści wysyłane przez tych ludzi są obrzydzające, wulgarne, a co najgorsze mieli oni doskonałą świadomość, że piszą z osobami nieletnimi.
Od wczoraj film Sylwestra Wardęgi odtworzono prawie 3 miliony razy i była to jedynie zapowiedź szerszego materiału, którzy przygotował Konopskyy. Film Konopskiego ma się pojawić w niedługim czasie – w przeciągu dwóch, trzech dni. Sprawa ta też powoli przedostaje się do świata polityki oraz do ogólnopolskich mediów. Do Prokuratury zostało złożone zawiadomienie, a tym jakże gorącym i bulwersującym tematem zainteresowani są politycy z różnych środowisk. Pewnie w niedługim czasie również pojawi się o tym materiał w mediach głównego nurtu.
Jaka płynie z tego nauka? Wiedza dla nas jako społeczeństwa? Trzeba obserwować, co robią nasze pociechy w Internecie. Z kim wymieniają wiadomości, co oglądają, w jakich grupach uczestniczą. Sprawa ta, która pewnie rozleje się jeszcze bardzo szeroko w mediach i świecie polityki, pokaże nam, że czasami „cukierkowi” i uśmiechnięci twórcy internetowi lub inne osoby publiczne, potrafią być zgniłe od środka, a ich wewnętrzne niedowartościowanie sprawia, że mogą świadomie bądź nie skrzywdzić wiele osób, w tym te małoletnie.
Poniżej mogą państwo zobaczyć materiał wideo Sylwestra Wardęgi:
