EURO 2024: Zapowiedź meczu Polska-Holandia
Polska, która w czterech poprzednich edycjach mistrzostw Europy tylko raz przebrnęła przez fazę grupową, nie prezentuje się zbyt obiecująco w grupie D turnieju w 2024 roku, w której znajdują się Austria, Francja i Holandia. Biało-Czerwoni powinni być jednak pewni siebie, ponieważ mają aktualnie serię ośmiu meczów bez porażki (6Z, 2R), odkąd Michał Probierz został selekcjonerem we wrześniu ubiegłego roku.
Ta seria obejmuje zwycięstwo w rzutach karnych nad Walią, aby wywalczyć sobie udział w tym turnieju. Polska musi wykazać się takim samym spokojem w meczu z Holandią, której nie udało jej się pokonać w ostatnich 12 bezpośrednich spotkaniach (5R, 7P). W składzie Probierza znajduje się grupa doświadczonych zawodników, takich jak Wojciech Szczęsny, Kamil Grosicki i Robert Lewandowski, którzy są wspomagani przez młodzieńczy entuzjazm m.in. Nicoli Zalewskiego i Jakuba Kiwiora. Taka mieszanka młodości z doświadczeniem może sprawić kłopoty wyżej notowanym rywalom.
Według wyliczeń Opty, Holandia jest szóstą drużyną z największymi szansami na zdobycie trofeum, co ostatnim razem udało im się w 1988 roku. Jednak ich przygotowania do tego turnieju zostały zakłócone przez kontuzje pomocników Teuna Koopmeinersa i Frenkiego de Jonga, którzy zostali zmuszeni do wycofania się ze turnieju, chociaż trener Ronald Koeman powołał w ich miejsce tylko Iana Maatsena z Borussii Dortmund.
W ostatnich latach Oranje mają awersję do remisowania spotkań, ponieważ każdy ze swoich ostatnich 17 meczów wygrali lub przegrali (11Z, 6P), w co wlicza się 14 spotkań rozegranych pod wodzą Koemana od początku jego drugiej kadencji w styczniu ubiegłego roku (9Z, 5P). Oprócz braku remisów, kolejnym często powtarzanym motywem jest dramaturgia w końcówkach meczów, ponieważ w siedmiu z ostatnich ośmiu spotkań Holandii padł co najmniej jeden gol po 80. minucie.
CIEKAWOSTKA
Robert Lewandowski nie wystąpi w tym meczu ze względu na uraz uda po poniedziałkowym starciu z Turcją, więc uwaga polskich kibiców może skupić się na Nicoli Zalewskim. 22-latek zdobył zwycięską bramkę w tym meczu towarzyskim, a oprócz tego zanotował trzy asysty w marcowym spotkaniu barażowym z Estonią (5:1). Z kolei Memphis Depay brał udział w bramkowej akcji w obu wygranych przez Holandię 4:0 meczach z Kanadą i Islandią na początku tego miesiąca (1G, 1A) i jest już o pięć bramek od wyrównania rekordu wszech czasów najlepszego strzelca reprezentacji Holandii, Robina van Persiego (50).
Mecz Polska-Holandia zapowiada się emocjonująco, z jedną stroną będącą w doskonałej formie pod wodzą nowego selekcjonera, a drugą z ambicjami sięgającymi po najwyższe trofea, mimo problemów kadrowych. Czy Biało-Czerwoni zdołają przerwać złą passę w meczach z Oranje? Przekonamy się już niebawem o godz. 15:00.