BUDOWNICTWO: Zbliża się ważny termin! Za niezgłoszenie mogą grozić wysokie kary!
Do 31 stycznia właściciele budynków, w których znajdują się wyroby zawierające azbest, muszą przekazać samorządom stosowne informacje o rodzaju, ilości i miejscach występowania niebezpiecznego materiału. Taki obowiązek nakładają na nich przepisy o prawie ochrony środowiska. Brak zgłoszenia może wiązać się z nałożeniem grzywny.
Azbest uznano za substancję szkodliwą dla zdrowia oraz środowiska, dlatego w Polsce od 1998 r. obowiązuje zakaz jego produkcji, importu i stosowania. Mimo to w wielu budynkach – zwłaszcza w formie pokryć dachowych lub płyt elewacyjnych – wciąż można znaleźć elementy zawierające tę substancję. Właściciele nieruchomości, którzy nadal ją wykorzystują, mają obowiązek corocznie do 31 stycznia inwentaryzować i zgłaszać obecność azbestu wójtowi, burmistrzowi bądź prezydentowi miasta.
Przepisy zobowiązują również do złożenia deklaracji, w jaki sposób i w jakim czasie szkodliwy budulec zostanie zastąpiony innymi materiałami. Uszkodzone wyroby azbestowe muszą zostać usunięte niezwłocznie, natomiast te w dobrym stanie technicznym można wciąż użytkować, dopóki kolejna kontrola nie wykaże potrzeby wymiany.
Ważne jest, by właściciele nieruchomości pamiętali o zasadach bezpieczeństwa i nie usuwali azbestu samodzielnie. Tego typu prace mogą prowadzić wyłącznie wyspecjalizowane firmy, dysponujące odpowiednim sprzętem oraz przeszkolonymi pracownikami. Należy również podkreślić, że wiele samorządów organizuje programy dofinansowań na demontaż i utylizację azbestu, pokrywając część lub nawet całość kosztów takiej operacji. Warunkiem uzyskania wsparcia finansowego jest złożenie we właściwym terminie deklaracji o posiadaniu wyrobów zawierających tę niebezpieczną substancję.
Zgłoszenie faktu posiadania azbestu, przygotowanie planu jego wymiany oraz dochowanie terminów to kluczowe kroki, by uniknąć kłopotów z prawem i jednocześnie zadbać o zdrowie mieszkańców oraz środowisko. Zostało już niewiele czasu – warto dopilnować formalności przed upływem 31 stycznia.
A ciekawe czy SM zgłasza że w PRLowskich ekranach obok okien, pokrytych obecnie steropianem jest azbest?
Oto przestępczość zorganizowana w wykonaniu polskich rządowych i samorządowych urzędników: fałszywe oskarżenie eternitu czyli płyt cementowych wzmacnianych minerałami włóknistymi.
A za-grrr-ożeniem jest każdy!!! kazdy!!! każdy!!! minerał w postaci pyłu, niezależnie od kształtu okruchów, czyli taki sam hasbest z brudnego korytarza w szkole, w urzędzie, w szpitalu, na chodniku i na ulicy, który codziennie łykamy i wydalamy, każdy spowoduje pylicę, czyli propagandowego raka, jeśli nałykamy się za dużo, o!, na przykład pylica grozi dzieciom grającym w piłkę na orliku w suchy ciepły dzień a nie podczas wizyty u wujka na wsi gdzie eternit na kurniku jest porośnięty mchem, na orliku na deser mamy pył z gumy i plastiku, też nierozpuszczalny, zdrooowy patent urzędników i geszefciarzy co lubią z dużą marżą i prowizją wygrywać wszystkie rzadowe i samorzadowe przetargi. Czyli co mamy?:
1. najpierw kłamstwa w szkołach i mediach czyli propaganda zamiast wiedzy
2. potem uuuzasadniny przymus
3. potem etaty i przetargi dla przestępców…
czyli demokracja i głupota kosztować musi!
Cóż, zdrówka na umyśle życzę, Bogumił Kowszuk, Konfederacja.