Sesja radnych – cenzurowana?
To była burzliwa sesja. Pod koniec, po pierwszym wystąpieniu mieszkańca – jednego z inicjatorów referendum, przewodniczący Rafał Rypina ogłosił, że: po 17 minutach od rozpoczęcia sesji nie było już transmisji w internecie i są kłopoty z nagrywaniem sesji. Powiedział też, że dopiero teraz, pod koniec sesji, został o tym powiadomiony.
Wtedy mieszkaniec, który wystąpił jako pierwszy, wyjął prywatną kamerę i zaczął nagrywać dalszy przebieg sesji. Przedstawiamy państwu pierwszą część tej relacji, wystąpienie drugiego mieszkańca:
Stanisław Kulas – Czy kamery nie działają?
Przewodniczący Rady Miejskiej Rafał Rypina odpowiedź niesłyszalna w nagraniu – Nie. Nie działają.
Głosy z Sali – Nie? Dlaczego? Kamery nie działają?
Stanisław Kulas – Panie przewodniczący. Ponieważ na sali jest kamera Telewizji KTK, za którą miasto płaci ciężkie pieniądze, może wykorzystać ją do umieszczenia na BIP-ie nagrania z tej kamery jako „surówkę”. Tak proponuję.
Przewodniczący R. Rypina – To wniosek nie do mnie tylko do obsługi. Przypomnę, że radę miejską obsługuje – wydział urzędu miasta i to leży w kompetencjach burmistrza.
Burmistrz Miasta Ryszard Niedziółka, milczy i nic nie odpowiada na skierowane do niego słowa przewodniczącego.
Stanisław Kulas – Dobrze.
Szanowni Państwo!
Ponownie składam wniosek o stwierdzenie nieważności „Uchwały nr XIX/142/2019 Rady Miejskiej w Kętrzynie z dnia 21 listopada 2019 r., w sprawie opłat za gospodarowanie odpadów komunalnych”, w której to uchwale rada miejska podwyższyła opłaty mieszkańcom Kętrzyna do kwoty jednej z najwyższych w Polsce 31,80 zł od mieszkańca miesięcznie. Jesteśmy czwartą w kolejności gminą, pod względem wielkości opłat, w Polsce. Tyle płacimy, w małym mieście Kętrzynie, w którym się wytwarza mniej śmieci niż w Warszawie, Gdańsku, w wielkich miastach, płacimy więcej.
Uzasadnienie
- Burmistrz miasta nie dokonał kontroli posiadanych umów – deklaracji, złożonych przez mieszkańców lub przez administratorów budynku i kontroli dowodów uiszczania opłat za usługi, o których mowa w art. 6 ust. 1 i ust. 5a. Nie dokonał również kontroli tych mieszkańców, którzy mieszkają w Kętrzynie a deklaracji nie złożyli.
- Burmistrz miasta nie dokonał kontroli, wymaganej ustawą zgodnie art. 6 ust. 5a, umów, które posiadają przedsiębiorcy. Jak się okazuje kilka jednostek gospodarczych w Kętrzynie w ogóle nie składa umów i nic sobie z tego nie robi. Minął rok i w dalszym ciągu za te śmieci płacą zwykli mieszkańcy Kętrzyna.
- Koszty
funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa
w art. 6r ust. 2–2b i 2d zostały ustalone nieprawidłowo, ponieważ przyjęto
nieprawdziwe dane:
- Zawyżono ilość odpadów od mieszkańca. Przyjęto 404 kg rocznie.
- Zawyżono cenę usług przedsiębiorcy. Nie porównano jej z cenami konkurencyjnymi. Kosztuje to nas 352.08 zł/tonę. Nie zweryfikowano tej ceny.
- Zawyżono ilość odpadów od mieszkańców, dostarczonych do Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, ZUOK Spytkowo. Przyjęto ją w sposób szacunkowy a nie wielkość rzeczywistą.
- Korzystamy z ZUOK Spytkowo, które ma jedne z najwyższych cen w regionie. Dopiero po moim kilkukrotnym wystąpieniu na sesji podjęto rozmowy o tych cenach. Te rozmowy powinny być podjęte rok wcześniej. Nie musielibyśmy dzisiaj czekać na ich wynik.
Głosy kilku radnych i urzędników miejskich – „Pięć lat temu” – przerwały wypowiedź mieszkańca.
Stanisław Kulas – Pięć lat temu pan burmistrz nie był jeszcze burmistrzem.
[Od redakcji: Przypomnijmy, że obecny burmistrz Ryszard Niedziółka został wtedy wybrany z listy PSL, której liderem był Krzysztof Hećman. Ryszard Niedziółka był wtedy drugi i dzięki rekomendacji Krzysztofa Hećmana i poparciu radnych PSL, Niedziółka został starostą powiatu. Niedziółka dziękował wtedy publicznie ówczesnemu burmistrzowi Hećmanowi za stanowisko starosty.]
To prawdziwe zdanie: „Pięć lat temu pan burmistrz [Niedziółka] nie był jeszcze burmistrzem”, niespodziewanie spowodowało głośny harmider wśród radnych i urzędników.
Stanisław Kulas – Może przestaną państwo przerywać. Zgłoszą się państwo do głosu. Pan przewodniczący głosu udzieli. Spokojnie proszę.
Przewodniczący R. Rypina po uspokojeniu radnych burmistrza – Proszę kontynuować i zmierzać ku końcowi.
Stanisław Kulas – Tak. Zmierzam ku końcowi. Jeżeli burmistrz dalej twierdzi, że jego obliczenia są prawidłowe, to dlaczego uchyla się przed publiczną debatą? Ponownie wzywam pana burmistrza, tak samo jak 30 grudnia, do publicznej debaty i przedstawienia obliczeń do wiadomości mieszkańców. Ja swoje obliczenia już przekazałem do opublikowania w internecie i każdy może się z nimi zapoznać. Aby umożliwić mieszkańcom miasta udział w debacie, proponuję przeprowadzenie jej…
Burmistrz R. Niedziółka nerwowo przerywa – W tej chwili główna księgowa z Komunalnika… i dalej mówi coś niewyraźnie.
Stanisław Kulas – Panie burmistrzu, niech się pan uspokoi. Mniej nerwów. Panie przewodniczący, proszę przywołać pana burmistrza do porządku.
Przewodniczący R. Rypina patrzy na burmistrza, burmistrz zamilkł i spuścił głowę.
Stanisław Kulas mówi dalej – …z transmisją bezpośrednią, na żywo w internecie. Nie przerywaną, tylko transmisją taką, żeby mieszkańcy mogli to obejrzeć. Bo jakiś przypadek dziwny dzisiaj nastał, że w momencie, kiedy występuje przedstawiciel mówiący o referendum, nie ma transmisji.
Podczas tej transmisji, należy umożliwić przedstawienia danych z komputera by można je było wyświetlić na ekranie monitora w domu.
To jest nieuzasadnione, aby za odpady osób i przedsiębiorców, którzy nie złożyli deklaracji obciążać tych mieszkańców, którzy deklarację złożyli. To niesprawiedliwe, że burmistrz w swoich obliczeniach posługuje się zawyżonymi danymi, opartymi na jakiś szacunkach a nie kosztach i danych rzeczywistych.
Do swojego wystąpienia dołączam 17 stron zawierających: szczegółowe uzasadnienie oraz 4 tabele z obliczeniami i wyjaśnieniami.
Ponieważ komisja rewizyjna będzie kontrolowała gospodarkę odpadami komunalnymi, służę swoimi obliczeniami, uwagami, doświadczeniem i materiałami, które zostały zgromadzone w temacie gospodarki odpadami, w tym również termicznego unieszkodliwiania odpadów. Mam również kontakty z osobami, które zajmowały się w Polsce termicznym unieszkodliwianiem odpadów poprzez spalanie, pirolizę lub zgazowanie. Dziękuję bardzo za uwagę.
Od redakcji. Burmistrz nie odniósł się do danych i argumentów przedstawionych przez mieszkańca. Zastosował tylko gburowaty atak „ad personam”. Tak zazwyczaj robią ludzie, którzy nie mają racji. Po jego pretensjonalnym i niemerytorycznym wystąpieniu do głosu ponownie zgłosił się mieszkaniec Stanisław Kulas. Burmistrz, gdy to zobaczył, zaczął zbierać swoje papiery i wyszedł z sesji. I już do końca na sesję nie wrócił.
Jesteśmy za młodzi by pamiętać czasy poprzedniego ustroju i czasy stanu wojennego. Cenzura, zabieranie głosu, zakrzykiwanie i fałszywe oskarżenia. Manipulacje w telewizji i gazecie opłacanej reklamami przez burmistrza. Te metody, które wprowadził obecny burmistrz i jego pomagierzy bardziej przypominają czasy, w których żyli nasi rodzice. My się z nimi nie zgadzamy i dalej będziemy ujawniać prawdę. Tą prawdę, o której mówią nasi mieszkańcy na ulicach i w swoich domach.
W myśl nowych przepisów, sesja która nie jest rejestrowana powinna być przerwana.
Ryszard Niedziółka, to kierownik kotłowni w stanie wojennym czy powojennym?
Pragnę zapytać p. Przewodniczącego rady miasta w ketrzynie w jakim trybie w dowolnym czasie podczas obrad udziela glosu p. Kulasowi oraz innym, kotrzy nie są radnymi . W ustawie o samorzadzie terytorialnym nie znajduje takiej mozliwosci .
O co pytał p. Kulas? O dane do obliczenia ceny śmieci.
Co zarzuca burmistrzowi? Nieprawdziwe dane i obliczenia.
Co zrobił burmistrz? Wyszedł (uciekł?) z sesji.
W czyim interesie pyta p. Kulas? W interesie wszystkich, którzy płacą za dużo za odpady.
Panie obserwator, o co chodziło w twoim komentarzu? O zakaz pytań i wystąpień dla mieszkańców? To już było w stanie wojennym i w poprzednim ustroju. Dzisiaj mamy wolność słowa i wypowiedzi, na sesji również. Przyjdź i zapytaj na sesji. Dostaniesz odpowiedź od przewodniczącego.
Masakra. Co za ludzie. Gonić ich. We łbach się poprzewracało. Jeszcze tak nie było. Nie było. To przerażające. Cyrki to mało powiedziane.
Widzę tutaj , pewne niezrozumie nie chodzi o to i tutaj jakie pytania zadaje p, kulas bądź , inni obecni na sesjach rady miiejskiej.nie będący radnymi, szanowny panie daleki jjestem od tego aby komuś kneblowac usta natomiast na sesja rady miasta czy tez każdego szczebla samorzadu funkcjonują przepisy , które procdury obrad szczegolowo regulują.
Wyobraźmy sobie sytuację, że marszalek sejmu podczas obrad udziela głosu osobą obecnym na sali plenarnej nie będącymi poslami na sejm,,?
Nie wspomnę, już takiej sytuacji aby mógła mieć miejsce podczas procedowania ustaw.
Przepraszam, źle odczytałem pańską wypowiedź
Proszę zajrzeć do Statutu Miasta Ketrzyn http://bip.miastoketrzyn.pl/system/obj/10451_Statut_miasta_Ketrzyna_jednolity_2018_.pdf
§ 21.
1. Porządek obrad sesji Rady winien obejmować:
…
4) wolne wnioski, informacje, oświadczenia, …
– gdzie zwyczajowo mieszkańcy zabierają głos w sprawach, które ich dotyczą
oraz
§ 22.
5. Przewodniczący obrad może udzielić głosu osobom spośród publiczności w sprawach objętych
porządkiem obrad, po uprzednim zapytaniu o charakter wystąpienia
– gdzie mieszkańcy mogą zabrać głos w sprawach podejmowanych uchwał i wniosków.
Uprawnienia te wynikają z praw: jawności dostępu do prac organów publicznych i samorządowych, praw do wolności i swobody wypowiedzi ale nie znam szczegółów. W poprzedniej radzie zdarzyło się kilka razy że ówczesny przewodniczący rady ograniczał te prawa… ale społeczeństwo to oceniło i on już nie jest przewodniczącym. Obecny przewodniczący przestrzega przepisów dotyczących wypowiedzi.
Natomiast burmistrz Niedziółka ma ciągoty do cenzury i wynika to bezpośrednio z chęci ukrycia prawdy przed mieszkańcami… Przykładem jest ta sesja rady miejskiej…
Tutaj nalezy sie zgodzic, ale tylko do jednej kwestii zapisu w statucie który jest aktem prawnym , lecz nizszego rzędu niz ustawa, chodzi mi o zapis traktujący o możliwości zabrania glosu nasesji przez osobę nie będącą radnym w statucie miasta ketrzyn , a brzmiacym wolne wnioski w tym pkt, o ile prpwadzacy wyrazi na to zgode mozna zabrac na sesji.
Natomiast jeżeli chodzi o możliwość zabierania glosu przez osobę nie będącą radnym , nawet gdyby ta możliwość była fakultatywna przy podejmowaniu uchwal jest niedopuszczalna , a wręcz jest nadużyciem.
Poniewaz jest to wyłącznie domena radnch oraz projektodawcow,tutaj prosba do rady miejskiej aby dokonac koreky w statucie. Chcąc się dowiedzieć w szczegolach o
działalności organów samorządu terytorialnego mozna skorzystac z przepisów traktujących o informacji publicznej .
W ubiegłej radzie podejmowano uchwałę o drogim stadionie. To było przed wyborami samorządowymi. Radni milczeli lub chwalili, bo przecież kibice będą głosować. Niedziółki nigdy na sesji nie było i nie protestował, bo nie umiał lub nie chciał. Tylko dwoje mieszkańców chciało zabrać głos, to im nie pozwolono. Powiedzieli dopiero na koniec, gdy już było za późno, po uchwale.
Dzisiaj wszyscy niedziółkowcy narzekają: „stadion za drogi i bez dofinansowania” To gdzie byliście wtedy asy? Mowę wam wtedy odjęło czy odwagi wam zabrakło?
Tak więc obserwatorze – z ciągotkami do cenzurowania, przyjdź na sesję i zabierz głos. Zobaczysz jak cię będą zakrzykiwać poplecznicy Niedziółki, szwagry i kumotry od płatnych stanowisk. Im za to płacą, lecz pamiętaj, że płacą z twojej kieszeni.
Jezeli paowie pozwolą krótko , wlacze się do rozwazan nad procedowaniem podczas obrad sesji kazdego stopnia samorzadu. Manowicie niektórzy prowadzący obrady , maja zwyczaj pytac radcy prawnego , nawet do tego stopnia czy np.w projekcie uchwały mozna dokonywacz zmian , albo czy nad określoną kwestia mozna glosowac bądź nie. To nie powinno mieć miejsca , ponieważ należy to bezwzględnie do rady . Natomiast trzeba zauważyć nad uchwalmi podjętymi przez rade czuwa organ
nadzoru oraz każdemu służy okreslony w ustawie tryb skargowy.
No coz chyba wszyscy, zrozumielismy ze sesja kazdego szczebla samorządu to forum na którym , dowolnie i w kazdym czasie mozna zabierac glos . Seja to tak jak w tytule zebranie r a d n y c h .
Panie burmistrzu … Niedziolka alle luja… i do przodu prawda sama się obroni, chociaż czasami trochę jej trzeba pomóc. Pro publico bono . A oponentow pytam ,,- k u i b o n o … ?
Dalej próbują cenzury. Sesja przerywana była w niektórych momentach. A tak na marginesie to z czego tak się cieszy Pani skarbnik. Jestem zażenowana jej postawa kiedy mowa o pieniądzach związanych z przystania.. Cieszy się ze coś się psuje i wali. Zastanawiam się czy tak wszystko ok z głową. Albo że się cieszy ze w tak ohydny sposób postąpiono z człowiekiem pracującym 25 lat i jak się okazuje niesłusznie zwolnionym. Jak wynika z wyroku. Ale z czego ta pani się cieszy w takich momentach to nie wiem. Pani kochana wstydu nie masz. To chamskie zachowanie