Pierwsze sukcesy inicjatorów referendum
Jeszcze niedawno Niedziółka i Wróbel obwiniali poprzedniego burmistrza o spowodowanie 23 milionów start z powodu spraw wytoczonych przez właścicieli przedszkoli niepublicznych. Na sesji osądzono go o straty w budżecie. Oskarżała go również wtedy, jego była wierna towarzyszka partyjna, dyrektorka przedszkola. Tak, to ta sama, która wcześniej, jako radna powiatu z listy PSL oskarżała Niedziółkę.
Potem przez kilka sesji zastępca burmistrza uskarżał się, że przedszkola nie chciały pójść na ugodę tylko żądały całej kwoty. Nie wiadomo ile miasto chciało zapłacić w ugodzie: 5 milionów, 10 milionów, czy 15 milionów? Wiadomo, że przedszkola po nieopatrznych wypowiedziach burmistrza poczuły się pewnie i zażądały całej kwoty 23 milionów.
I nagle rozpoczęło się zbieranie podpisów pod referendum.
Najpierw niespodziewanie burmistrz wycofał się z trzykrotnej podwyżki cen za żłobek.
Potem zmniejszył (chociaż tylko symbolicznie) cenę za odpady komunalne.
Przed sądem, w sprawie żądań przedszkoli, przedstawił już tylko argumenty do wygrania sprawy.
Wysłaliśmy pytania do sądu i otrzymaliśmy odpowiedź:
„Szanowna Redakcjo,
W odpowiedzi na zapytania prasowe przekazuję następujące informacje:
W dniu 2 marca 2020 r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie w I Wydziale Cywilnym zapadły trzy wyroki oddalające powództwo w poniższych trzech sprawach wytoczonych przez osoby prowadzące przedszkola niepubliczne na terenie Kętrzyna przeciwko Gminie Miejskiej Kętrzyn o uzupełnienie dotacji oświatowych niewypłacanych w należytej wysokości w latach 2009-2016:
1. Sprawa o sygn. akt I C 642/19 z powództwa Joanny M., prowadzącej niepubliczne przedszkole „Słoneczko” w Kętrzynie, przeciwko Gminie Miasto Kętrzyn o zapłatę kwoty 79 297,44 zł tytułem uzupełnienia dotacji oświatowych niewypłacanych w należytej wysokości.
2. Sprawa o sygn. akt I C 661/19 z powództwa Zofii K., prowadzącej niepubliczne przedszkole „Krasnal” w Kętrzynie, przeciwko Gminie Miasto Kętrzyn o zapłatę kwoty 79 297,44 zł tytułem uzupełnienia dotacji oświatowych niewypłacanych w należytej wysokości.
3. Sprawa o sygn. akt I C 722/19 z powództwa Magdaleny K., prowadzącej niepubliczne przedszkole „Mały Prymusik” w Kętrzynie, przeciwko Gminie Miejskiej Kętrzyn o zapłatę kwoty 1 543 961,41 zł tytułem uzupełnienia dotacji oświatowych niewypłacanych w należytej wysokości.
Motywy, jakimi kierował się sąd przy wydaniu orzeczeń w powyższych sprawach
Z ustaleń sądu wynika, że Gmina Miasto Kętrzyn rzeczywiście źle obliczała należną dotację oświatową, co mogło prowadzić do jej zaniżenia w stosunku do tej dotacji, jaka powinna była być wypłacona. Jednakże osoby prowadzące niepubliczne przedszkola nie wykazały, aby z tego tytułu poniosły jakikolwiek uszczerbek w swoim majątku.
Dotacja może być wydana tylko na potrzeby uczniów przedszkoli. Dotacja niewydana na te potrzeby lub wydana niezgodnie z przeznaczeniem podlega zwrotowi. W tych konkretnych sprawach osoby prowadzące przedszkola niepubliczne nie wykazały, aby z własnych środków pokryły jakiekolwiek potrzeby uczniów, które w normalnym biegu pokryte byłyby z dotacji.
Zapadłe w trzech wyżej wymienionych sprawach orzeczenia nie są prawomocne i przysługuje od nich apelacja do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.
Jednocześnie informuję, że w dniu 19 lutego 2020 r. w Sądzie Okręgowym w Olsztynie odbyła się rozprawa w sprawie o sygn. akt I C 487/19 z powództwa Joanny Ch. przeciwko Gminie Miejskiej Kętrzyn o zapłatę 3,1 mln zł tytułem należnej, a niewypłaconej dotacji oświatowej dla niepublicznego przedszkola w Kętrzynie w latach 2009-2016. Sąd w tym dniu przesłuchał 1 świadka i odroczył rozprawę do dnia 15 kwietnia 2020 r. na godz. 10.15.
Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olgierd Dąbrowski-Żegalski
Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olsztyn, dnia 3 marca 2020 r.”
Tyle sąd. My przypominamy, że na sesji w dniu 16 października mieszkaniec miasta Pan Stanisław, teraz jeden z inicjatorów referendum, zwrócił uwagę, że radni nie mieli dostępu do pozwu przedszkoli, i odpowiedzi miasta na pozew. Dyskutowali i wydawali opinie bez dokumentów, do których strona przeciwna, czyli przedszkola miały dostęp. O czym była więc ta sesja skoro tylko przed radnymi ukrywano fakty? Czy chciano dokopać poprzedniemu burmistrzowi dając przy tym argumenty do wygrania sprawy przedszkolom? Co przez tą dyskusję chciał osiągnąć burmistrz Niedziółka i jego zastępca Wróbel?
źródło zdjęcia: YouTube Urząd Miejski w Ketrzynie
Czy wy naprawdę jesteście debilami czy tylko udajecie? Hećman celowo zaniżał wypłacanie należnych środków i to jest oczywiste a tracili mieszkańcy. Towarzystwo z pod ciemnej gwiazdy o podejrzanej przeszłości.
„Pytajcie a (odpowiedź) znajdziecie.”
Proszę przeczytać kilka razy ze zrozumieniem. To zdanie zostało napisane i zaznaczone pogrubieniem przez rzecznika prasowego sądu:
„W tych konkretnych sprawach osoby prowadzące przedszkola niepubliczne nie wykazały, aby z własnych środków pokryły jakiekolwiek potrzeby uczniów, które w normalnym biegu pokryte byłyby z dotacji.”
Czyli, przedszkola nie zrobiły dla dzieci usług, na które miała być dotacja, a teraz żądają pieniędzy. W takim przypadku mogą mieć zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego, art. od 405 do 414, mówiące o bezpodstawnym wzbogaceniu. Mówiłem o tym na sesji ale oni nie zwrócili uwagi na te przepisy.
Super napisane, dobrze, że jesteście. Czytaliśmy przed chwilą artykuł w dużym zespole i stwierdziliśmy, że bez was władze dalej robiłyby lans i ogłupianie ludzi. Dzięki
Mam gdzieś właścicieli przedszkoli ale jak zauważył Stanisław Kulas „przedszkola nie zrobiły dla dzieci usług, na które miała być dotacja” BO KRZYSZTOF HEĆMAN NIE WYPŁACAŁ PRZEDSZKOLOM NALEŻNYCH IM PIENIĘDZY I NIE BYŁO ICH NA TO STAĆ!!! Krzysztof Hećman dla którego Pan Kulas zbiera podpisy.
Przedszkola, które w Polsce wykonały usługi, odszkodowania dostały. Proszę zapoznać się ze stanem prawnym i uzasadnieniami do wyroków a nie wygadywać i wypisywać, co ślina na język przyniesie…
Grzeczność wymaga aby rzucając na na kogoś oskarżenia podpisać się i wziąć za swoje słowa odpowiedzialność. Szczególnie za kłamstwa na temat zbierania podpisów. Powody referendum zostały podane. Nadmierna niesprawiedliwa podwyżka za odpady, zatrudnianie obcych straty i zadłużanie.
Przecież Hećman, to były przyjaciel Niedziółki a nie mój. To Hećman wziął Niedziółkę na listę PSL, wytypował go na starostę. To że Niedziórka potem się odwrócił można skwitować słowami słynnej sceny na stopniach kapitolu: „I ty Ryszardzie przeciwko mnie?”
Kto będzie kandydował na burmistrza? Każdy, kto będzie chciał i spełni warunki formalne.
Kto wygra? Zdecydują wyborcy.
Pozdrawiam i życzę prawdy w życiu samorządowym, bo: Prawda buduje, kłamstwo rujnuje
Kulas to jednak wybitny prawnik.
Chociaż sąd wyraźnie uzasadnił nie poniosłes kosztów nie zadaj dotacji.
Myślę, że mógłby zostać BURMISTRZEM , zaraz on ma chyba
69 lat ,to nie szkodzi .
Nie jestem prawnikiem. Wprawdzie na egzaminie, z prawa cywilnego i handlowego, podczas studiów MBA – Master of Business Administration – dla Finansistów, w Akademii Koźmińskiego w Warszawie, otrzymałem 100 punktów ale nie czyni mnie to znawcą prawa. Moja opinia wynika z uzasadnienia wyroku sądowego i kilkudziesięciu lat doświadczenia w prowadzeniu firm i ich spraw gospodarczych.
Cóż za skromność!
Te pieniądze im się najzwyczajniej nie należały
Bo jeżeli przedszkola nie ponosily określonych kosztów to nie mogły otrzymać rekompensaty taka jest sentencja wyrok.
W Barcianach Radca Bączek nie mógł tego udowodnić czy tam chodziło o coś innego?
Jak widać, niektórzy mają problem z udowodnieniem czegokolwiek.
Ciekawe jak z tym baczkiem jest
Jak to 69 lat i aplikowal o prezesure w miejskich Spółkach coś się temu Panu pomyliło.
Panie może to należałoby leczyć.
Wiek nie jest przeszkodą do prowadzenia firm. W poważnych firmach zachodnich, to zaleta. Liczy się wiedza i doświadczenie. Wieku, wiedzy i doświadczenia nie uleczysz.
Co do pomyłki, to w swoich wyliczeniach, opublikowanych w artykule „Czy burmistrz dobrze liczy?”, na tym portalu wykazałem, że burmistrz źle policzył cenę odpadów. Według burmistrza 6582 x 70% = 5464. W rzeczywistości jest 4607 ? Z tego powodu będziemy płacić 28,20 zł miesięcznie czyli 338 zł rocznie zamiast 25,84 zł miesięcznie. Czy słusznie, panie Cezary?
Dlaczego nikt z prezesów spółek, naczelników miejskich i dyrektorów tego nie wykrył?
Co było powodem, wiek czy wiedza i doświadczenie?
W mojej ocenie prowadzące przedszkola postąpiły niewłaściwie. Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że 4 panie działalność prowadzą na majątku miasta. Moralnym obowiązkiem było rozmawiać w tej sprawie z miastem a nie od razu ugadywać się z kancelariami prawnymi. Panie prowadzące przedszkola nie mają wyczucia. I Sąd Okręgowy bardzo dobrze postąpił. Być może traktowały to jako odszkodowanie, ale to była i jest tylko dotacja o czym warto pamiętać. Tak myślę, że finał w I instancji jest w gruncie sukcesem nie burmistrza czy wiceburmistrza, o czym głośno zakomunikowali mieszkańcom tylko uporu dyrektorek przedszkoli. Gdyby jednak wyraziły zgodę na negocjacje, które prowadził wiceburmistrz, to zapewne z kasy miasta wydano by kilka lub kilkanaście mln.A tak kasa zostanie w budżecie miasta. Chytrość jak widać nie popłaca. Trzeba jednak czekać na finał w II instancji.
Wygrywa w sądach władza Tygodnik kętrzyński pisze o tym jak o wielkim sukcesie, fanfary, radość, podium.Przegrywa- Tygodnik kętrzyński milczy lub ośmiesza przeciwników władzy, niesprawiedliwe, zły prawnik, krzywda na ciele miłościwie nam panującym. Niestety, dzieje się tak dlatego, że sponsorowana gazeta manipuluje rzeczywistością. Zdecydowanie przydałoby się więcej rozwagi redaktorowi Tygodnika kętrzyńskiego w ocenianiu tych dobrych i tych „złych”. Bez tego zadęcia i egzaltacji.
To racja. Większego manipulanta nikt nie zna. Ci co się podkładaja i ręczą za niego to tylko współczuć. Ojej chciałam za dużo napisać jak firmę żony zamknęli. Miałam karnet wykupiony i w ch
.
Poszły pieniądze moje i koleżanek. Nie poinformowali że zamykają…
Szanowni Panowie czego wy od tego prymitywna, megalomana, bufona oczekujecie.
Jaki on tam redaktor nie zartujcie.
Najpierw niech porządkuje swoje sprawy,a później ocenia innych.
Nic dodać nic ująć, można by jeszcze dużo dodać, ale szkoda czasu.