WAŻNY TEMAT: Ile wydaje Kamińska?
W kampanii wyborczej Marty Kamińskiej jak i po wygranych przez nią wyborach o urząd wójta Gminy Barciany wszyscy byli pompowani tekstem o oddłużaniu gminy. Jak te deklaracje odnoszą się do rzeczywistości? Mówimy ponownie: SPRAWDZAM!
Na lokalnym rynku medialnym działamy już ponad rok. Pomimo różnych działań chcących zamknąć info-Kętrzyn24.pl nadal istniejemy, co jest w niesmak dla pewnych wójtów czy burmistrzów w Powiecie Kętrzyńskim. Jedną z tych osób prawdopodobnie jest wójt Gminy Barciany, Marta Kamińska, która na wszelkie możliwe sposoby próbuje nie udzielić odpowiedzi na zadawane przez naszą redakcję pytania w ramach dostępu do informacji publicznej.
Komu służy takie działanie Kamińskiej? Czy można tu mówić o celowym działaniu? Czy stosowana jest formuła, że jak mieszkańcy Gminy Barciany żyją w niewiedzy to żyją dłużej? Niestety mieszkańcy Gminy Barciany chcą wiedzieć na co idą ich pieniądze płacone w różnych podatkach.
Przypomnijmy, że wójt Kamińska już w roku 2019 wydała na pewne media ponad 40 tysięcy złotych. Radni Gminy Barciany podejmowali temat ucięcia tego procederu, lecz niestety nie przyniosło to żadnego skutku. Sprawa wyciszyła się na jakiś czas. Mija rok i ponownie pytamy ile kosztują media w Gminie Barciany? Czy nadal jest to kwota 40 tysięcy złotych? Może koszty wzrosły? Jednak żeby mieć ogląd jak to wyglądało na przestrzeni lat poprosiliśmy o przedstawienie informacji jak Gmina opłacała media na przestrzeni kilku lat.
Również przyjrzeliśmy się wydatkom administracyjnym w Gminie Barciany. W 2019 roku administracja publiczna pochłonęła z budżetu gminy 2 338 000 zł, a w 2020 roku koszty administracji wzrosły do 3 908 000 zł. Jest to ogromny wzrost kosztów – ponad 1,5 miliona złotych w rok. Jeszcze więcej zmartwień dodaje fakt, że Urząd Gminy Barciany w 2018 roku pochłonął na administracje 1 824 000 zł. Skąd taki nagły wzrost kosztów? Rozumiemy, że była podwyżka płacy minimalnej, lecz nie powinien to być aż tak wielki skok pieniędzy.
Co można zrobić za 40 tysięcy? Gmina te pieniądze mogłaby przeznaczyć na fundusze sołeckie. Nie jedne sołectwo ucieszyłoby się z takiego zastrzyku pieniędzy. Co można byłoby zrobić za 1,5 miliona złotych? Dużo, jeżeli takie pieniądze można przełożyć na budżet Gminy Barciany.
Czy wychodzi fakt, ze Kamińska nie potrafi zarządzać gminą? Czy potwierdzeniem tego może być zmiana trzech księgowych w ciągu 2019 roku? Czy wychodzi zła polityka kadrowa? Tworzenie sztucznych etatów? Zatrudnianie obcych prezesów i ludzi w radach nadzorczych? Ile jeszcze mieszkańcy Gminy Barciany będą karmieni propagandą sukcesu kiedy z budżetu uciekają tysiące, a może nawet miliony złotych do prywatnych kieszeni?
Panie Redaktorze Pan chyba żartuje z tym wzrostem kosztów na administrację, przecież to jest między 2018,a 2020 ponad dwa miliony złotych!?
Może się Pan pomylił w obliczeniach ?
Niestety. To nie pomyłka. To twarde zapisy w budżetach gminy. Kiedyś pewna piosenkarka śpiewała”Wyście są ludzie do tela durne co cud”. Były wybory i mieszkańcy gminy Barciany wybrali sobie na wójta prawie nikomu nie znaną panią.Tak naprawdę to gminą rządzą obcy ludzie – mieszkańcy Mrągowa Korsz Olsztyna, Kętrzyna i bodajże Wydmin. Co ich obchodzą sprawy gminy? Odbębnią swoje i tyle. No to teraz niech siedzą cicho albo zorganizują referendum i tą panią odwołają zanim nie puści tej gminy z torbami.
Tuba propagandowa, która pomogła zostać wójtem Kamińskiej dalej próbuje przedstawiać ją jako dobrego menedżera. Reklama pewnie też kosztuje. A żona tego co ma gazete to prywatnie chyba koleżanka z jednej wioski wójtowej. Może mogła być dyrektorem w GOKu, ale może dogadali się, że ćwirkowa dostanie stanowisko, a rekompensatą będą pieniądze za ogłoszenia.
Szkoda że świeża osoba w tym grajdołku samorządowym od samego początku przesiąkła tym wszystkim co się źle kojarzy z nim.
A oto smutna statystyka dotycząca Barcian: Według danych WUS w 2018r. gminę Barciany zamieszkiwały 6174 osoby. W tym roku urodziło się 43 dzieci a więc dwie klasy szkolne (na 4 szkoły). Zmarły 92 osoby. A więc w sposób naturalny liczba ludności zmniejszyła się o 49 osoby. Według Urzędu Gminy w 2020 roku gminę Barciany zamieszkuje 4589 osób (dane przyjęte do obliczenia ceny za odpady). Tyle osób zamieszkuje niektóre sołectwa. W 2018 roku zarejestrowano w gminie 421 bezrobotnych a z pomocy społecznej korzysta 27% mieszkańców. Wydatki na pomoc społeczną wyniosły 2.853 000 zł.
W 2018 roku oddano do użytku 3 (trzy) mieszkania. A więc jest bardzo źle. Bodaj najgorzej w województwie. Najlepiej w tym wszystkim mają się urzędnicy gminni. Ogromny przyrost wydatków na administrację publiczną. Rekordowa w historii liczba zatrudnionych w Urzędzie Gminy. Wójcina zarabia w przybliżeniu tyle co prezydent Warszawy. Korzystając ze wzoru przyjętego w statystyce wynika, że za dwadzieścia lat gminę Barciany zamieszkiwać będzie około 500 osób.
Po prostu gmina Barciany wymiera.
Wiekszosc tam zatrudnionych jest bez kwalifikacji, bez studiów po znajomości albo z prac interwencyjnych bo taniej. Dzwonisz pytasz o coś nikt nic nie wie bo skąd skoro nie ma kwalifikacji do pracy. A takie wydatki duże na co ciekawe. Tyle ludzi po studiach szuka roboty, ale nie najlepiej zatrudnić znajomych. Urzędnicy bez studiów brawo za obsadę urzędu i gopsu w Barcianach. Zal
Trzeba jasno pisać o jakie media chodzi,przecież to jest z podatków w Gminie Barciany bardzo wysokich.
To co się dzieje to wszystko po trochu znajomości, brak kompetencji,nepotyzm.
Jak mają być po tych śmiesznych studiach(obecnie kończonych ) to lepiej dobra Szkola Srednia.
Co za głupoty. Posadzi Pani/Pani taka prosto po średniej szkole to nawet ustawy nie przeczyta ze zrozumieniem, zada się pytanie to nic nie wie, a napisać jakieś pismo bez podkładki to kosmos. Miałem tam już do czynienia z taką sytuacją. To co Ci starzy, wykwalifikowani pracownicy przekaza to powtarza ale zadać pytanie inaczej to już nic nie wiedzą. Albo jeszcze w błąd wprowadzają tak jak potrafią „młode panie tylko po średniej” w gopsie głównie, trzeba po 5 razy chodzic. Dostanie jakiś wzór i tylko powtarza trochę inna sytuacja i już nie wie co robić i jakich informacji udzielić. Tacy dobrzy pracownicy, że człowiek potem z pieniędzmi stratny. Nabiorą pierwszych lepszych z ulicy na interwencyjne a potem człowiek za ich błędy na lodzie zostaje.
W końcu Pan redaktor wziął się za gminę Barciany.
Bo dotychczas pewna pseudo redakcja pisała o wielkich wyczynach , dobrym zarządzaniu gminą.
Proszę więcej nagłaśniać o Barcianach m.in. pracy kadry kierowniczej w GOKu i wydatkach finansowych to są pieniądze publiczne i Pan redaktor powinien mieć dostęp w myśli Ustawy.
To nie może być prawda. Prawie 4 mln złotych na administrowanie 4,5 tyś. gminą? Z drugiej strony następuje lawinowy wzrost zatrudnienia w urzędzie gminy. Obecnie „pracuje” tam 29 osób. Za Kozyry było prawie o połowę mniej. Zastanawiam się czasami co oni tam robią przez cały dzień i to za zamkniętymi drzwiami. W samej księgowości „pracuje” 13 osób. Zarobki niektórych są bardzo wysokie. Wójcina „zarabia” w przybliżeniu tyle co prezydent 2 ml. miasta. A miało być oszczędnie. Takiego rozpasania jeszcze nie było.
A jednak jest nie powinno się nikogo obrażać ani być agresywnym bo takie zachowania świadczą włącznie iż jest brak rzeczowych argumentów.
Pani Marta Kaminska wygrała wybory spełniała wszystkie wymagania wynikające z Kodeksu Wyborczego.
Natomiast to mieszkańcy Gminy w tym wypadku Barciany dokonali takiego a nie innego wyboru.
Pani Kamińska przecież nie sama ,ale mając bardzo doświadczonych członków Komitetu Wyborczego jako jedyna rzuciła” rękawice ” Kozyrze ,który jak wybory wykazały wyczerpał swoje możliwości (mówiąc bardzo oględnie).
Nikt czy też nic nie ograniczalo innych Partii ani Komitetów Wyborczych do wystawienia swoich kandydatów do fotela Wójta Gminy Barciany.
Dlaczego pozwoliłem sobie na kilka zdań refleksji, ponieważ chciałem zwrócić uwagę jak ogromnie ważnym aktem są wybory czy Wojta/Burmistrza czy też do Rady Gminy/Miasta.
To wszystko co pisze Mieszkaniec jest prawdą. Pani Kamińska wygrała wybory w sposób zdecydowany. Kozyra chyba rzeczywiście przegrał trochę na własne życzenie. Pani Kamińska miała potężnego sojusznika – papierową gazetę, w której tytuły na pierwszej stronie krzyczały jaki to Kozyra jest zły a jaka Kamińska ma wspaniały program. Program rzeczywiście był dobry z pewnymi niemądrymi wyjątkami ale to wynikało z braku wiedzy i doświadczenia kandydatki. To rzeczywiście było bardzo smutne, że do wyborów nie zgłosił się nikt więcej. Wyborcy – ludzie bez rzetelnej wiedzy jak to jest naprawdę uwierzyli w to co pisała gazeta i wybrali kandydatkę, której prawie nikt nie znał. Stało się. Ale teraz pytanie czy mieszkańcy Barcian muszą godzić się z tym co pani Kamińska robi? Przerost zatrudnienia w urzędzie ogromny, zatrudnianie ludzi zewnątrz gminy, brak jakiejś inicjatywy w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, taki marazm ogarnął gminę. Ludzie nie chcą tutaj mieszkać. Świadczy o tym ogromny spadek mieszkańców gminy do około 4,5 tysiąca osób. Jakie to wszystko smutne. Ale co robić? Wszyscy nie wyjadą. Młodzi owszem ale starsi zostaną. Jednym zdaniem gmina bez perspektyw.
Moi drodzy Komentatorzy, o tym ile i na co wydaje gmina, nie decyduje wójt/burmistrz/prezydent a radni tej jednostki samorządu terytorialnego, uchwalając przedstawiony przez jednoosobowy organ wykonawczy gminy, którym jest, tak dla przypomnienia, wójt/burmistrz/prezydent. Odpowiedzialność za istniejącą rozrzutność w tej gminie, jeżeli mamy z nią do czynienia, spada więc na radnych i panią wójt. Aby tego uniknąć mieszkańcy gminy winni aktywnie uczestniczyć w życiu gminy, tj, partycypować w przygotowaniu i uchwalaniu budżetu, analizować jego realizację wreszcie kontrolować i rozliczać władze nie tylko raz na 4, jak było do tych wyborów, a teraz co 5 lat, ale na bieżąco patrzeć na ręce poprzez zadawanie pytań i obserwację codziennych decyzji wójta i podległych mu urzędników, w tym, także tych zatrudnianych w gminnych spółkach komunalnych. Gdy tego nie ma, tzw. władza, ma niczym nieskrępowane pole do popisów, które często niewiele mają wspólnego z dobrem określonej wspólnoty gminnej, gdyż służą zaspakajaniu różnych interesów grupy rządzącej, którą często tworzą różne układy nieformalne.
Tak rzeczywiście powinno być. Ale to tylko teoria. Rzeczywistość jest inna i ta skrzeczy. W gminie Barciany na początku tak rzeczywiście było. Rada gminy patrzała wójcinie (wójtowej?) na ręce i nie zawsze przyjmowała przygotowane projekty uchwał. Jednak z czasem ten i ów radny dołączał do radnych uległych wójcinie. A to jeden był pracownikiem jednostki gminnej, drugi załatwił jakiś remont drogi w swojej miejscowości, trzeci ze strachu, że bliska osoba straci pracę i tak się stało, że obecna „rada” przegłosuje każdą uchwałę choćby była najbardziej durna. No a odpowiedzialność za de durnoty rzeczywiście spada na całą radę. Jednym zdaniem w tej radzie radni są bez jaj. Smutne to ale prawdzaiwe.
Chyba brakuje elementarnej wiedzy,aby podjąć polemikę z wcale nie mocnym organem wykonawczym.
Trzeba trochę poczytać zajrzeć do określonych Ustaw i będzie dużo łatwiej.
Pewnie ,absolutnie nie wolno się godzić aby przy tak wysokich podatkach jakie są w Barcianach ,budżet nie był racjonalnie realizowany.
Pani Kamińska zapomniała, że nie jest maskotką drużyny, lecz wójt. Jej poczynania, selfiaczki, pompki, przytulania ludzi na zdjęciach to zdecydowanie za mało. Na razie starczyło rozpoczętych lub zaplanowanych inwestycji przez Pana Kozyrę, ale co dalej? Guziki trzaskające w za ciasnej bluzce nie zamaskują braku pomysłu na rozwój gminy.
Pani Kamińska przed wyborami:
„Pustostany. Ile ich jest na terenie naszej gminy? Całe mnóstwo. A ile jest osób bez swojego dachu nad głową? Również mnóstwo. Dlatego jednym z działań, które zamierzam zrealizować będąc wójtem gminy Barciany, jest zagospodarowanie pustostanów na mieszkania. To nie jest nic „kosmicznego”. Tak robią inni, na przykład Kielce. Dziwię się, że mimo tylu potrzebujących, dotychczasowe władze gminy nie wprowadziły żadnego programu zagospodarowania pustostanów.”
„Budowa miejsc parkingowych to kolejny punkt mojego programu wyborczego. Utwierdzam się w przekonaniu, że jest to ważny punkt, patrząc na przykład na parking w centrum Barcian. Czy naprawdę gminne władze nie mogły zaproponować wykonawcy trasy Green Velo innej lokalizacji Miejsca Obsługi Rowerów? Takiej, która ułatwiając podróż rowerzystom nie utrudniałaby życia kierowcom. Jeżeli zdobędę Wasze zaufanie, zrobię wszystko, abyście przyjeżdżając za zakupy, do lekarza, czy do urzędu mogli zaparkować swoje pojazdy w komfortowych warunkach.”
A inne obietnice? Baju, baj…
Powinniście się przyjrzeć pracownikom zatrudnianym w UG, Goku i Gopsie. Jakim prawem tam jest zatrudnionych tyle ludzi i to bez jakich kolwiek kwalifikacji. Co tam robią całymi dniami kawe tylko piją albo fajki pod ścianą pala. Szczególnie w gminie i gopsie. Pania od f.alimentacyjnego czy 300 to o nic zapytać nie można, w ogóle się nie zna na niczym i jest arogancka. Nie wiem co tacy ludzie robią w miejscu gdzie trzeba coś wiedzieć i umieć oraz przede wszystkim umieć rozmawiać z drugim człowiekiem a nie pokazywać swoje ja gdy nic się nie wie. Po znajomości wszyscy tam siedzą i tylko kawę pija, a po wsi chodzą dupe wójtowej obrabiają ze jej nie lubią i że nie wygra wyborów kolejnych. Jakby wiedziała to Ci wszyscy zaraz by polecieli