Rozwój, ale dla kogo?
Tylko siedmiu członków Rady Biznesu uczestniczyło w posiedzeniu Rady, które odbyło się 12 lipca w Urzędzie Miasta Kętrzyna. O czym rozmawiali za zamkniętymi, dla mediów i mieszkańców miasta, drzwiami? Skąpy komunikat mówił o rozwoju lokalnym i gospodarce komunalnej. Czy ma być to rozwój wszystkich firm, czy tylko rozwój obecnych członków rady?
Obecny był Arkadiusz Książek, któremu na podstawie uchwały Burmistrza Ryszarda Niedziółki, miejska Spółka KTBS wycofała z sądu sprawę o zwrot około 100 tysięcy zł. Dokładnej kwoty nie znamy, ponieważ jest ona ukrywana a całkowite straty przekraczają podobno 240 tys. zł. o czym pisaliśmy TUTAJ. Burmistrz do tej pory nie odpowiedział na pytania radnego zadane na poprzedniej sesji Rady Miasta.
Burmistrz nie mógł zapytać o rozwój kętrzyńskiej 300 osobowej „Warmii”, ponieważ nieobecny był Pan Walerian Pichnowski, którego oddział firmy „Warmia” zwalnia w Mrągowie 85 osób. Nie wiemy też jak będą rozwijać się taksówkarze, którym w tym roku wprowadzono dodatkowy podatek za zajęcie pasa drogowego?
Czy burmistrz rozwiązał z członkami Rady problem gospodarki komunalnej polegający na nieskładaniu deklaracji lub składaniu nierzetelnych deklaracji za oddawane śmieci? Czy wiemy, co członkowie Rady Biznesu sądzą o podwyżkach za oddawane przez nich śmieci?
Czy takie spotkanie to w świetle prawa lobbing i czy mieszkańcy i media mają prawo wiedzieć, o czym rozmawiają przedsiębiorcy z urzędnikami samorządowi? Zapraszam do skomentowania sprawy.
A jaki to biznesmen Kasiązek Arkadiusz?
Mieszkańcy maja prawo wiedzieć ale nie muszą. Biznesmeny ketrzynskie też mają prawo ale nie mówić. Czyje prawo jest większe? „Mieszkańca”, który chce wszystko wiedziec, czy biznesmena chroniacego tajemnice „handlowo zawodowo”?
Lobbing samorządowy (zwany przez niektórych „załatwianiem interesów”) to działania, które powinny być zgodne z prawem, zmierzające do wywarcia wpływu na samorządowe organy decyzyjne w celu uzyskania korzystnej decyzji.
Przed bezprawiem (zwanym przez niektórych nieuczciwością) chronią przepisy i kontrola społeczna mieszkańców zagwarantowana Ustawą o dostępie do informacji publicznej.
To właśnie ta kontrola mieszkańców ujawniła, ukrywaną przed radnymi i mieszkańcami, sprawę opisaną w drugim akapicie artykułu!
Patrząc na fotkę to nie ma zainteresowania biznesem. Pewnie osiągnęli co chcieli i wszystko!
Walerian Pichnowski ” biznesmen ” ha , ha !!!!!! prawdziwe nazwisko Geretz. Zatopił już Zakłady Przemysłowego Odzieżowego DANA w Szczecinie , Zakłady Odzieżowe RAWICZANKA w Rawiczu a teraz WARMIA – krótko mówiąc do trzech razy sztuka. No to faktycznie jest ” byznes ’.