Zmiany w kętrzyńskiej Lewicy
Od dłuższego czasu w ogólnokrajowych mediach słyszymy o procesie jednoczenia Nowej Lewicy ze struktur SLD oraz Wiosny Roberta Biedronia. Początkiem zjednoczenia był Kongres Krajowy Nowej Lewicy, podczas którego doszło do połączenia SLD ze wcześniej wspomnianą Wiosną. Później odbyły się kongresy na szczeblu wojewódzkim, a teraz członkowie Nowej Lewicy spotykają się wraz z działaczami lewicy na poziomie powiatowym i wybierają nowe zarządu.
15 stycznia br., (sobota), delegaci kół Nowej Lewicy z powiatu kętrzyńskiego spotkali się na kongresie powiatowym i gdzie powierzyli przewodnictwo partii w powiecie Andrzejowi Szczurko, który będzie łączył tę funkcję z szefostwem w kole miasta Kętrzyn Nowej Lewicy.
Dotychczasowy przewodniczący Jarosław Pieniak, który zarządzał SLD przez dwie kadencje został wybrany sekretarzem powiatowym, jednocześnie pełni funkcję wiceprzewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego Nowej Lewicy.
W Kongresie uczestniczył poseł Marcin Kulasek (sekretarz krajowy Nowej Lewicy). Omówił on obecną sytuację w partii oraz meandry pracy poselskiej.
Określam się jako człowiek o poglądach lewicowych. Ale z tymi groteskowymi postaciami nie chcę mieć nic do czynienia. Moim zdaniem w Kętrzynie już nie ma prawdziwej Lewicy. A szkoda.
A gdzie kucharz?? Żywiciel policji w Kętrzynie,to znaczy czopek powiatowy Zbigniew olenkowicz który niestety ma ze mną wspólne geny czego się wstydzę i pisze o nim jak określają jego mieszkańcy Kętrzyna
Czopek teraz u Michałka ma teorie względności.
Został jeszcze Pan Nowak który nie zmienia swoich poglądów. Mam nadzieje ze jeszcze Pan Nowak obejmie stanowisko w agendzie rządowej np. ZUS , KRUS ,PUP – a nie osoby z przypadku (elektrycy samochodowi bez doświadczenia )
Pan Zbyszek (mam prawo tak Go nazywać) jest wysoko ponad tymi postaciami z groteski. Zgadzam się, że jest godny do objęcia najwyższych stanowisk np. burmistrza. Byłem Jego podwładnym. To wymagający ale jakże sprawiedliwy szef.
Oni rządzili nie przerwanie 45lat to może starczy
Zachowaj Panie od takich panów Zbyszków w zarządzaniu naszym miastem, i to pomijając fakt, iż opieranie się na siedemdziesięciolatkach to raczej stagnacja a nie rozwój, to jeżeli chodzi konkretnie o tego pana, to wg mnie, jeżeli już, to co najwyżej może zajmować się robótkami na drutach lub innego tego typu pracami, a nie zajmować stanowiska, jak to napisał jeden z nicków, w agendach rządowych. Będzie zapewne będzie z korzyścią dla niego i dla naszej wspólnoty.
No to opierajmy się na młodziutkich Niedziółkach. A tak na marginesie, ile to lat ma prezydent USA? Tam jakoś nie boją się stagnacji. Aile to lat ma papież Franciszek? Nie trafiłeś chłopie.
Zachowaj Panie od takich panów Zbyszków w zarządzaniu naszym miastem, i to pomijając fakt, iż opieranie się na siedemdziesięciolatkach to raczej stagnacja a nie rozwój, to jeżeli chodzi konkretnie o tego pana, to wg mnie, jeżeli już, to co najwyżej może zajmować się robótkami na drutach lub innego tego typu pracami, a nie zajmować stanowiska, jak to napisał jeden z nicków, w agendach rządowych. Będzie to zapewne z korzyścią dla niego i dla naszej wspólnoty.
Problem w tym, że Nowak, Niedziółka i Hećman, mają ten sam pomysł na kierowanie miastem: drenaż publicznych środków na tzw. inwestycje. Zapłacą mieszkańcy.
Dla dobra naszego miasta ci panowie już nigdy więcej nie powinni odgrywać jakiejkolwiek roli w funkcjonowaniu naszego miasta. Wystarczy bowiem prześledzić tylko ich dokonania, kiedy byli w gremiach władz naszego miasta, ażeby się przekonać, że jedyne co ich interesowało, niektórych przez prawie 30 lat, to tylko ich prywatny interes. Łatwo nawet wyliczyć, ile przez ten okres im zapłaciliśmy, a co oni w zamian nam zafundowali. Rachunek wyjdzie dla nich niezwykle druzgoczący. Ale kto na to zwraca uwagę? Nieliczni. Stąd przez tyle lat mogli, a nawet dalej decydują, o naszym życiu. Pozostaje tylko płacz i zgrzytanie zębów przy takim poziomie świadomości członków naszej Wspólnoty.