Godzina „W”
Obchody wybuchu Powstania Warszawskiego w Kętrzynie
O godzinie 17:00 przy fontannie na placu Piłsudskiego zebrał się chór Uniwersytetu III-wieku wraz z radnym miejskim Zbigniewem Nowakiem, który grał na akordeonie, zaś chór odśpiewał pieśni patriotyczne. O tej samej porze na placu Armii Krajowej, przed Pomnikiem w Hołdzie Obrońcom Ojczyzny przedstawiciele władz miasta, stowarzyszeń i harcerzy złożyli kwiaty.
Godzina 17:00, godzina „W” w każdym mieście w Polsce wyją syreny, tak samo jak wyły w Warszawie w 1944 roku. Rozpoczęła się największa akcja zbrojna Armii Krajowej. Największe zbrojne powstanie w historii XX wieku. Mieszkańcy Kętrzyna zatrzymują się, stają na baczność i słuchają głosu syren. Wszystko się zatrzymuje, panuje niezrównana cisza. Ludzie tą ciszą, tym zatrzymaniem się na chwilę oddają hołd poległym w Powstaniu Warszawskim.
Na placu Piłsudskiego mogliśmy poczuć ducha tamtych lat. Pieśni patriotyczne śpiewane przez chór Uniwersytetu III-wieku w Kętrzynie sprawiły, że te starsze panie pokazały więcej energii i radości niż smutna pogrzebowa impreza na placu Armii Krajowej. Radość tych pań i pana Zbigniewa Nowaka sprawiła, że do śpiewania dołączyła młodzież, osoby siedzące na ławkach.
Na palcu Armii Krajowej odczytano krótką notkę historyczną o Powstaniu Warszawskim. Złożono kwiaty i odbyła się część artystyczna, gdzie młodzież w solowych występach również odśpiewała pieśni patriotyczne.
Pamięć jest bardzo ważna, ponieważ ten zryw niepodległościowy był wybuchem młodości i miłości do Ojczyzny.
Bo to jest smutna i pogrzebowa impreza, a nie radosna twórczość gazetkopisarzy opliwajacych za każdym możliwym razem władze.
Wszystko obecnie jest jakoś miernie przedstawiane, bez zapału , ślimaczy się uroczystość..
Jak się człowiek zaprze, to tak zaprosi na ważną rocznicę, że nawet ludzie nie przyjdą.
Można? Można!
Własnie widać jak się organizuje propagandę w mieście za pomocą portali społecznościowych. Gdyby nie zakichany FB to i od Was Panie Redaktorze ciężko się dowiedzieć o planowanych imprezach. Sa tylko w większości prześmiewcze komentarze z tego typu „eventów”. Nie ma to jak zrobić komuś koło pióra kosztem mieszkańców. W jednym jesteśmy dobrzy – być zawsze przeciw, to już chyba genetyczna wada.
Cyt; „propagandę w mieście za pomocą portali społecznościowych” organizuje burmistrz. Wybitnym specjalistą od propagandy jest zastępca burmistrza? Redaktor tylko pokazuje co oni wyprawiają.
Wybaczcie burmistrzowi i jego zastępcy ale w tym dniu żona Pana zastępcy burmistrza rozpoczynała pracę w spółdzielni mieszkaniowej. To bardzo ważny dla niej dzień. To chyba ważniejsze dla naszego miasta niż 75 rocznica Powstania w obcym dla burmistrzów mieście?
Do sąsiada z Willowej. Tak się rodzi w naszym mieście nowa klika towarzyska. Ty zatrudnisz moją, ja twoją, itd. Czas, by portal zajął się i ujawnił powiązania rodzinno-towarzyskie w KTK. Czy aby ten wiceburmistrz Wróbel nie kosztuje miasta zbyt dużo? Zobaczymy.