BARTOSZYCE: Pijana matka opiekowała się dziećmi – znieważyła i naruszyła nietykalność cielesną funkcjonariuszy policji
Pijana matka, która ma ponad 3 promile alkoholu i awanturuje się z policjantami, to bez wątpienia nieodpowiedni widok dla małej dziewczynki. Policjanci postarali się odpowiednią opiekę dla dziecka, a 39-latkę zatrzymali do wytrzeźwienia. Kobieta usłyszała zarzut znieważenia policjantów, naruszenia ich nietykalności cielesnej i bezprawnego wywierania wpływu na policyjne czynności. Przyznała się i złożyła wyjaśnienia. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności. Sąd Rodzinny zostanie poinformowany o sprawie, aby mógł przyjrzeć się sytuacji w rodzinie kobiety.
To kolejne w ostatnich dniach znieważenie policjantów w czasie interwencji. W piątek (26.04.24 r.), policjanci zostali poinformowani, że pijana kobieta, w której towarzystwie przebywa mała dziewczyna, dobija się do drzwi jednego z mieszkań na bartoszyckim osiedlu. Policjanci zastali pijaną kobietę pod blokiem, miała pod opieką dziecko. Z uwagi na to, że jej partner również miał alkohol w organizmie nie można był przekazać mu pod opiekę, ani pijanej partnerki, ani dziecka. Co więcej, okazało się, że w domu jest jeszcze kilkumiesięczne dziecko pary. Istniała konieczność zatrzymania 39-latki do wytrzeźwienia i zorganizowania trzeźwego opiekuna dla dzieci. Na informację o zatrzymaniu kobieta stała się agresywna, znieważała policjantów i ich kopała, groziła im i starała się oddalić. Została obezwładniona i umieszczona w policyjnej celi. Po dzieci przyjechał członek rodziny pijanej pary. 39-latka po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut przestępstwa nieważenia policjantów, naruszenia ich nietykalności cielesnej i bezprawnego wywierania wpływu na ich czynności. Przyznała się, a w wyjaśnieniach zasłaniała niepamięcią wynikającą ze stanu upojenia alkoholem. Grozi jej do 3 lat za kratami. O sytuacji w rodzinie kobiety zostanie poinformowany Sąd Rodzinny i Nieletnich.
zabrać dla takich dzieci i tyle . a nie dozory . nie odpowiedzialni rodzice. ja jestem za pozbawieniem praw . szkoda dzieciaczków