BARTOSZYCE: Recydywista dokonał zarzut – został aresztowany na 3 miesiące
Był brutalny i bezwzględny. Dotkliwie pobił przypadkowego mężczyznę powodując u niego ciężkie obrażenia ciała. Ukradł telefon, zdjął z palca obrączkę i zegarek z dłoni. Pomimo swojego wieku miał już doświadczenie w tego rodzaju napadach. Był karany za podobne przestępstwa i wiele lat spędził za kratami. Nie było łatwo go zatrzymać, skrupulatnie się ukrywał, a skradzione rzeczy dopiero po pewnym czasie zastawił w lombardzie. Kryminalni nie dawali za wygraną. Sprawdzali każdy trop, a ich wytężona praca przyniosła pozytywne efekty. Zatrzymali 28 – latka w wynajmowanym mieszkaniu. Chciał uciec przez okno, pod którym stał policjant. Był ubrany w dokładnie te same ubrania, w których popełnił przestępstwo. Usłyszał zarzut rozboju w warunkach tzw. recydywy. Na wniosek Policji i Prokuratury Sąd aresztował 28 – latka na 3 miesiące.
W piątek, (1.12.23r.), Sąd Rejonowy w Bartoszycach aresztował 28 – latka, któremu zarzucane jest przestępstwo rozboju w warunkach powrotu do przestępstwa. Do zdarzenia, o którym mowa doszło 28 października br., w Bartoszycach. Wtedy to, 28 – latek brutalnie pobił mieszkańca Bartoszyc. Zadawał ciosy w twarz i głowę powodując liczne złamania. Ukradł telefon, zdjął z palca pokrzywdzonego obrączkę i zegarek z jego dłoni. Po całym zdarzeniu „zapadł się pod ziemię”. Publikacja jego zdjęć zarejestrowanych na monitoringu nie przyniosła przełomu w sprawie. Nikt nie wiedział, kim może być oprawca. Kryminalni nie dawali za wygraną, prowadzili działania, które z każdym dniem przybliżali ich do sprawcy brutalnego napadu. Ustalili, że odpowiedzialnym za ten rozbój może być młody mężczyzna wynajmujący kwaterę w jednej z kamienic w Bartoszycach. Ich przypuszczenia potwierdził sam 28 – latek, który to w czasie wizyt policjantów chciał wyskoczyć przez okno i był ubrany w dokładnie tą samą odzież, w której napadł na swoją ofiarę. Spodziewał się ich wizyty i dokładnie wiedział, po co przyszli.
28 – latek został zatrzymany. Usłyszał zarzut rozboju w warunkach powrotu do przestępstwa, do którego się przyznał. Sąd przychylił się do wniosku o jego aresztowanie. Mężczyzna poczeka na proces w Areszcie Śledczym. Grozi mu nawet do 18 lat za kratami.
