BUDRY: „Przecież jechałem prosto!” – pijany rowerzysta ukarany wysokim mandatem

Od początku zeszłego roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów. Kary dla kierowców są zdecydowanie wyższe, o czym przekonują się osoby łamiące przepisy. Wejście w życie nowego taryfikatora mandatów z pewnością zapadnie w pamięci 33-latkowi, który został zatrzymany przez policjantów, kiedy pod wpływem alkoholu jechał rowerem. Jego zdziwienie i zaskoczenie było ogromne, kiedy usłyszał jaki jest jego wynik po zbadaniu stanu trzeźwości. Funkcjonariuszom tłumaczył, że przecież jechał prosto, więc nie powinny go zatrzymywać. Mieszkaniec gminy Budry został ukarany mandatem karny w kwocie 2500 zł.

Nowy taryfikator mandatów podniósł wysokość kar nawet kilkukrotnie. Przewiduje wysokie kary dla kierowców, którzy łamią prawo drogowe, a zwłaszcza przekraczają dopuszczane limity prędkości. Okazuje się jednak, że mandaty wzrosły nie tylko za przewinienia spowodowane przez zmotoryzowanych uczestników ruchu. Nowy taryfikator znacznie surowiej karze także przewinienia rowerzystów.

,,Ja przecież jechałem prosto, więc nie powinniście mnie zatrzymywać…”- takie słowa do funkcjonariuszy skierował wczoraj 33-latek. Mężczyzna został zatrzymany około godz. 17:00 do kontroli drogowej na jednej z dróg w gminie Budry. Badanie trzeźwości cyklisty potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy. Mieszkaniec gminy Budry, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu i był bardzo tym wynikiem zaskoczony. Jednak jeszcze bardziej zaskoczyła go wysokość kary. Cyklista do domu wrócił z mandatem wartości 2500 zł.