forBET IV liga: Granica przegrywa w derbowym meczu z Mrągowią
O godz. 12:00, pierwszego dnia maja, na Stadionie Miejskim odbył się derbowy mecz pomiędzy zespołami Granicy Kętrzyn, a Mrągowią Mrągowo. W poprzedniej rundzie to Granica była górą, lecz tym razem zdecydowanym faworytem był mrągowski zespół. Mrągowia w ostatnich spotkaniach utrzymuje stabilną formę i wciąż jest w walce o zajęcie 3. miejsca na koniec sezonu. Natomiast zawodnicy Granicy notują w ostatnim czasie regres formy, co dobitnie pokazała porażka z rezerwami Stomilu czy wcześniej ze Zniczem Białą Piską i Romintą Gołdap.
Pomimo zjazdu formy, początek spotkania zaskoczył wszystkich, a sam mecz zapowiadał się na jednostronne widowisko w wykonaniu zawodników Granicy Kętrzyn. Gospodarze od pierwszego gwizdka częściej meldowali się z piłką pod bramką Mrągowi. Stwarzali więcej sytuacji podbramkowych i oddawali więcej groźnych strzałów. Swoje okazje mieli Zapałowski, Oracz czy Telychko. Jednak dzisiaj w dobrej formie między słupkami Mrągowi stał Adrian Orzeł, który popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Przyjezdni również stworzyli w pierwszej połowie bardzo groźną sytuację bramkową. W 23. minucie Żęgota posłał mocny strzał po ziemi, który minął Paplińskiego, lecz piłka trafiła w słupek. Niestety, w 28. minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Marcin Swacha-Sock, a w jego miejsce wszedł Gonda Taro. Do końca pierwszej połowy utrzymał się bezbramkowy remis.
Po zmianie stron role na boisku odwróciły się zupełnie jak w kalejdoskopie. Zawodnicy Granicy Kętrzyn jakby zupełnie opadli z sił, przestali stwarzać sytuacje bramkowe, a co gorsza oddawali pole zawodnikom Mrągowi. Zawodnicy „zza między” zaczęli stwarzać coraz więcej groźniejszych sytuacji, aż w 68. minucie Kacper Skok po podaniu od Barszczewskiego wpakował futbolówkę do bramki oddając strzał z ostrego kąta. Kilka minut później Mrągowia mogła jeszcze podwyższyć wynik, lecz kryzys ten został szybko odparty i to zawodnicy Granicy ponownie przejęli inicjatywę na ostatnie 10 minut spotkania. Zamknęli zawodników Mrągowi na ich własnej połowie. Szukali okazji, lecz czas nieubłaganie dobiegł do końca. Tym samym Mrągowia wyjeżdża z Kętrzyna z tarczą.
Postawa zawodników Granicy Kętrzyn nie umknęła tym razem kibicom. Cały zespół włącznie z trenerem Adamem Fedorukiem musiał porozmawiać z kibicami, którzy domagali się wyjaśnień, dlaczego kętrzyński klub po raz trzeci z rzędu poniósł porażkę. Przed Granicą kolejne derbowe spotkanie na własnym stadionie [11 maja o godz. 16:00], tym razem z Mamrami Giżycko, natomiast Mrągowia u siebie podejmie Mazur Ełk.
GRANICA KĘTRZYN 0:1 [0:0] MRĄGOWIA MRĄGOWO
68’ Kacper Skok
SKŁAD GRANICY: Papliński, Wójcik [71’ Kuleszo], Czerniakowski, Policha [57’ Spirydon], Ł. Swacha-Sock, Zawalich, Leszczenko, M. Swacha-Sock [28’ Gonda Taro], Telychko, Oracz, Zapałowski
SKŁAD MRĄGOWI: Orzeł, Rybkiewicz [86’ Kudlak], Skrzęta, Barszczewski, Wypniewski, Kosek, Grudnowski, Żęgota, Gorczyca [44’ Skok], Kuśnierz, Skonieczka