GIŻYCKO: Tłumy kibicowały amazonkom w Sulimach

0

Przeprowadzone w minioną niedzielę w Sulimach na polu Antoniego Lenara IV Towarzyskie Zawody Jeździeckie w Skokach przez Przeszkody o Puchar Wójta Gminy Giżycko pokazały,  że mieszkańcy miasta i gminy Giżycko oraz licznie przybyli turyści pokochali wierzchowce. Świadczyła o tym wysoka frekwencja towarzysząca imprezie. Mimo drobnych problemów z aurą i siąpiącą drobną mżawką wszyscy obecni miło spędzili czas oglądając z zaciekawieniem przez pięć godzin popisy 68 amazonek na swoich przepięknie utrzymanych koniach.

Zawody poprowadziła sędzia główny Karolina Jadach oceniając starty w czterech kategoriach: „pony games” (typowa zabawa na koniach) oraz przejazdach w klasie mini LL z przeszkodami na wysokości do 50 cm i w klasach LL (do 70 cm), a także L (do 90 cm). Wyniki uwzględniały przekroczenia limitu czasu przejazdów i błędy popełnione na przeszkodach (zrzucane przez zawodników elementy).

Z roku na rok impreza jest coraz lepiej przygotowywana i rośnie liczba startujących – mówi Karolina Jadach. – Taki teren jest wystarczający dla wszystkich, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z jeździectwem. Zawody w Sulimach nie odbiegają w zupełności od profesjonalnie robionych rangi regionalnej czy ogólnopolskiej. Świetnie aklimatyzują się tutaj dzieci, żeby swe pierwsze starty odbyć przy publiczności w spokoju i ciszy, bez obciążenia psychicznego.

Zdaniem pani sędzi praca z końmi uczy młodzież szacunku do zwierzęcia, które ma swój własny rozum i potrafi zrobić wiele różnych rzeczy na wyjazdowych imprezach.

Wielkie wrażenie na publiczności, która obserwowała zawody wzdłuż barierek wywarła klacz Annabelle rasy gypsy cob ze stadniny w Zełwągach k. Mikołajek. Niewysoka, z mocnymi i silnymi nogami oraz charakterystyczną bródką, mimo swojej specyficznej budowy elegancko pokonywała przeszkody. Skradła ona serce właścicielce Magdalenie Zawilińskiej.

Praca z nią nie jest łatwa, ale teraz podbijamy już parkury w różnych ośrodkach – twierdzi amazonka. – Na początku szukałam konia dla siebie, a odkryłam jej talent, kiedy z miejsca przeskoczyła boks o wysokości 1,30 metrów przez górne drzwi. Wtedy stwierdziłam, że chcę się rozwijać w skokach. Klacz jest posłuszna, jesteśmy ze sobą mocno związane. Zrobi mi wszystko, lecz gdy przekażę ją komuś innemu potrafi być niesforna i pokazać swoje „ja”. 

Rywalizację współorganizowali Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Wilkasach, Gminny Zakład Komunalny w Bystrym, Stowarzyszenie Kochamy Mazury oraz nieoceniona Natalia Żadziłko reprezentująca środowisko jeździeckie. A dzięki dużemu gronu sponsorów, których publikujemy poniżej, w ręce zawodników trafiło mnóstwo nagród rzeczowych i voucherów. 

źródło: UG Giżycko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *