Marcin Waszkielis wygrał sprawy w Sądach o zniesławienie
Pewnie każdy z mieszkańców Kętrzyna pamięta o sporze pomiędzy wielokrotnym mistrzem świata i Polski Marcinem Waszkielisem, a podróżnikiem Marcinem Gienieczko. O sprawie rozpisywała się zarówno „Gazeta w Kętrzynie” jak i „Tygodnik Kętrzyński”. Na łamach obu tych gazet pojawiały się wpisy na temat Marcina Waszkielis inicjowane i komentowane przez kętrzyńskiego podróżnika.
Zarówno Sąd Rejonowy w Kętrzynie jak i Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że Marcin Gienieczko dopuścił się w okresie od dnia 26 maja 2018 r. do dnia 1 lutego 2019 r., za pomocą środków masowego przekazu, pomówienia Marcina Waszkielisa. Sprawa karna o zniesławienie jest zwieńczona prawomocnym wyrokiem.
Sądy w obu instancjach „nie dał wiary twierdzeniom Pana Gienieczki, jakoby miałem go oszukać, abym był tchórzem, człowiekiem bez honoru, a w swoim działaniu kierował się jedynie chęcią zysku oraz abym pomawiał i obrażał inne osoby, również te, z którymi współpracuję. Sąd nie dał wiary również pozostałym treściom Pana Gienieczki zawartym zarówno we wpisach jak i przedkładanym w toku sprawy.” – opisuje w swoim wpisie na Facebook Marcin Waszkielis.
Na mocy zapadłych wyroków Marcin Gienieczko został również m.in. zobowiązany do opublikowania przeprosin na łamach „Gazety w Kętrzynie” oraz „Tygodnika Kętrzyńskiego”, a więc w miejscach, w których z inspiracji Pana Gienieczki komentowane były oszczercze wpisy na temat Marcina Waszkielisa. Do chwili obecnej jednak obowiązku tego nie wykonał.
Chciałbym również, aby to co się wydarzyło, było pewnym źródłem refleksji dla osób, które zapoznały się z treścią tych wpisów. Aby zwróciły uwagę, że kierowanie tego typu bezmyślnych treści, wylewanie hejtu nigdy nie przynosi korzyści, a wręcz przeciwnie, szkodzi nie tylko ich adresatowi, ale również jak się okazuje ich nadawcy. Zawsze musimy również brać pod uwagę, zanim zdecydujemy się na formułowanie ostrych osądów, że po pierwsze może to być działanie przesadzone, po drugie powinniśmy postarać się spojrzeć na wszystko z boku i zastanowić, czy to na pewno wszystko dookoła nas jest złe, czy może jednak to nasze postępowanie jest źródłem problemów. – opisuje w swoim oświadczeniu wielokrotny mistrz świata i Polski w walkach rycerskich.
cyt.” Na mocy zapadłych wyroków Marcin Gienieczko został również m.in. zobowiązany do opublikowania przeprosin na łamach “Gazety w Kętrzynie” oraz “Tygodnika Kętrzyńskiego” Przydała sie jeszcze zasądzona kwota na cele charytatywne!
Sprawiedliwość jest jeszcze w sądzie!
Czekam z utęsknienie na przeprosiny.
Pan Marcin Waszkielis jest wielokrotnym mistrzem świata i Polski. Pan Gienieczko to niby kim jest?