TEMAT TYGODNIA: CZY NADCIĄGA KOLEJNA FALA ZWOLNIEŃ W KĘTRZYNIE?
POL-Farel, później PHILIPS, a teraz Signify to w pewnym sensie ikona kętrzyńskiego przemysłu i miejsc pracy. Zakład pracy, który powstał w 1948 roku i przechodził różne trudne okresy w trakcie swego istnienia. Czy teraz nadchodzi ten najtrudniejszy okres decydujący o istnieniu kultowego „Farela”?
Od kilkunastu dni do redakcji info-Kętrzyn24.pl docierają niepokojące informacje dotyczące miejsc pracy w kętrzyńskiej filii firmy Signify. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że od przyszłego roku z Kętrzyna selektywnie znikać będzie spora część działu produkcyjnego zajmująca się oprawami wewnętrznymi. Przenosiny tego działu wiązać się będą prawdopodobnie ze zwolnieniem prawie 300 osób związanych z tymi oprawami. [AKTUALIZACJA] Doszło do spotkania pomiędzy pracownikami 17 września, gdzie poinformowano o planie przenosin działu opraw wewnętrznych. Dodatkowo doszło rzekomo do spotkania, w którym również uczestniczyli burmistrz Kętrzyna, Ryszard Niedziółka oraz starosta Powiatu Kętrzyńskiego, Michał Kochanowski. Przedstawiono informacje, że część produkcji zostanie przeniesiona do Piły w ciągu najbliższych dwóch lat, a proces ten ma się zacząć od przyszłego roku.
Piła (woj. wielkopolskie) w ostatnim czasie bardzo prężnie się rozwija pod kątem przemysłowym. W ostatnim czasie tamtejsze media poinformowały o uruchomieniu zakładów Zbyszko Company oraz o budowie kolejnych hal produkcyjnych pod przemysł związany z firmą Signify.
W tej sprawie zwróciliśmy się do dyrektora kętrzyńskiego oddziału Signify, aby potwierdził te informacje. [AKTUALIZACJA] W odpowiedz z czwartku (01.10.2020) potwierdził powyższą informacje o zmianach wprowadzonych w kętrzyńskim oddziale Signify.
Kolejne, nieciekawe informacje napływają również z miejskiego urzędu, a lokalni przedsiębiorcy zaczynają się martwić o swoje firmy po wypowiedzi Ryszarda Niedziółki dla Gazety Olsztyńskiej, która brzmi: „po kilku latach przerwy, będziemy prawdopodobnie musieli podnieść nieco podatki”. Najwięcej się mówi tutaj o podatku od nieruchomości dla firm, lecz o tym opowiemy szerzej w piątkowym artykule.
Mam proste pytanie.
A co potrafi w kwestii zmniejszenia bezrobocia na terenie miasta Kętrzyn zrobić Ryszard Niedziółka?
Gdzie dodatkowe miejsca pracy ( dot. wyjazdu do Austrii?)
A miało być tak pięknie, wyjazdy zagraniczne burmistrza nic nie dały. Miasto powoli się zwija, potrzeba managera na odpowiednim poziomie wykształcenia i człowieka zaradnego , przedsiębiorczego a szczególnie oddanego miastu Kętrzyn. Niedziółka myśli o przetrwaniu do emerytury, zatrudnieniu swoich wielbicieli aby wyciągnąć kasę z miasta i NIC WIĘCEJ, to widać ile zrobił do tej pory złego.
A mogło być 300-400 nowych miejsc pracy w branży odzieżowej gdyby Rypina mnie nie oszukał i nie porzucił programu TAK dla Kętrzyna dla politycznego mezaliansu z Niedziółką.
A mogło być bez zmian. Hecman rządził by dalej tylko rewolucji z Olemkowiczem mu się zachciało w POwiecie w 2018. I się zesralo. Hahaha
Panie Mi…icz jeżeli Pana oszukał Pan Rypina ,proszę nich to zostanie wyjaśnione w bilateralnej rozmowie.
Bo jakie to ma znaczenie ,przecież są to prywatne kwestię.
A opowiadanie co by było gdyby było,dlatego proszę Pana aby nie epatowac opinii publicznej tymi informacjami.
Natomiast uczciwie trzeba przyznać wiele Pana propozycji i wniosków jest sensownych.
Ale co z tego jak Pan mieszka w Warszawie ,my żyjemy w Kętrzynie jest trochę inna perspektywa .
Panie M. Na Boga. Daj Pan spokój z tym Rypiną. Ileż to można czytać. Nie mieszka Pan w Kętrzynie więc proszę dać mieszkańcom spokój i zająć się swoim miastem. Tam jest tak samo, jak w naszym mieście przy czym Pan ma wpływ na to i powinien sobie w nim poszukać takiego drugiego Rypine i stworzyć mu program „Tak dla Warszawy” i do roboty. Pozdrawiam
Bzdura. W większości miast w Polsce zmiany na złe zaszły tak daleko że są nieodwracalne. Z Kętrzynem jestem emocjonalnie związany i przez 20 lat zrobiłem dla niego więcej niż ci wszyscy kętrzyńscy pożal się Boże działacze. Oszustwo Rypiny rzutuje na sytuację miasta i wielu mieszkańców, więc ma kolosalne znaczenie. Trudno też teraz przeprowadzać się do Kętrzyna który jest od 30 lat prywatnym folwarkiem…
Niech się nie krępuje i powie co to jest Pana osiągnięciem w Kętrzynie, bo jeżeli to prawda to co Pan pisze chyba nie wstyd się przyznać!?
Mam wrażenie, że Szanownemu Panu wcale nie chodzi o to co zrobiłem, tylko kim jestem. Kilka osób na tym portalu aż skręca z tego powodu; bo ani hejtem ani pochlebstwami nie mogą się dobrać do tej jakże cennej w ich światku intryg i plotek. A Rypina kłamie i idzie w zaparte że mnie nie znał. Podchody jak do jeża. Komedia. 🙂 Chociaż to z drugiej strony przrzykre że takimi elitami i takimi ich priorytetami Kętrzyn prawdopodobnie stoi…
Przepraszam za literówkę i zjedzony wyraz w złożonym zdaniu. Niestety przy pisaniu odpowiedzi do odpowiedzi ramki zwłaszcza na ekranie takiego urządzenia jak telefon komórkowy, stają się tak wąskie że w zasadzie zapisany tekst wygląda jak kolumna liter i znaków. Przepraszam Osoby czytające za powyższe raz jeszcze.
Wystarczy wziąć smartfona w pozycji poziomej i nie ma kolumny. Proszę.
Błyskotliwa odpowiedź, ale ja używam 11 letniego małego smartfona o dłuższym boku ekranu krótszym od krótkiego aktualnie produkowanych aparatów. Mimo wszystko dziękuję za ten specyficzny wyraz troski…
Specyficzna troska na specyficzne porady wuja dobrej rady.
Eeee. Chciałeś Pan być uszczypliwy i nie wyszło. A porady są dobre, tylko ciągle niepojęte przez mam wrażenie bronionych przez Pana ignorantów i uzurpatorów w obu kętrzyńskich urzędach i radach…
A co ten Rafał i Rysiek w duecie potrafią?
No na przykład rozpieprzyć transport publiczny w powiecie. To dzięki ich indolencji kętrzyński oddział Arrivy ostatecznie zwinął działalność.
Dobrze ze to się zamknie wszystko będziecie ketrzyniak truskawy u Niemca zbierać aż miło albo na budowę cegły nosić
Ostatni gasi światło. PAkować i wyprowadzać się, najbliżej Olsztyn, jeżeli lubicie jeziora. Jeżeli obojętne w Polsce wytworzyło się 6 miast rozwojowych Warszawa Trójmiasto Poznań Wrocław Kraków i o dziwo Rzeszów oraz trochę średniaków. Żaden burmistrz i starosta nic nie wskóra. Ludzie przenoszą się do większych miast, takie czasy. Tam gdzie praca dobre zarobki niskie bezrobocie itd. Warmińsko-mazurskie to wakacje, przeludnione województwo, do rolnictwa i turystyki nie potrzeba tylu mieszkańców. Pakować się
To bardzo trafna diagnoza,ale można podjąć próbę ograniczenia tego zjawiska na tyle na ile to możliwe.
Program Tak dla Kętrzyna dawał realne szanse na zmianę tej tendencji w odniesieniu do Kętrzyna. Niestety Rypina wymienił program i działania korzystne dla miasta, na korzyści osobiste…
To się stalosie gdy został naczelnikiem komunikacji po raz 1. Lampka się Panu M wówczas nie zapaliła?
Przykro ,ale muszę Pana mieszkańca Warszawy zmartwic ,iż odnosi mylne wrażenie.
Jeżeli chodzi o mnie nie pałam chęcią rozszyfrowanie Pana personaliow.
Jeszcze raz powtórzę o ile nie było to jasne ,co Pan szczególnego bądź wymiernego zrobił dla Kętrzyna nie sądzę aby można to było zapomnieć chociaż?
Ja nie zapomnę. Może kiedyś będzie okazja o tym publicznie opowiedzieć.
Co Pana krępuje śmiało, chyba ze to tajne i nie może Pan mówić o tym!?
Chociaż nie bardzo chce mi się wierzyć.
A tak zupełnie poważnie, albo Pan ma coś do powiedzenia o swoich dokonaniach na rzecz Kętrzyna,albo jest to jakaś groteska.
To Pańska opinia. Dla mnie groteska to rządy Hećmana, Niedziółki, Prokopa, Kochanowskiego oraz mądrości wielu radnych m.in. Nowaka, Baranieckiej, Duczka… ups… Przepraszam Duczka nie. To już nie groteska. To farsa.
Szanowny Panie nie prosiłem o taką diagnozę chociaż w niektórych przypadkach jest ona trafna.
Traktujmy się poważnie z uwagi na brak rzeczowej odpowiedzi nabrałem przekonania, że praca na rzecz Kętrzyna z strony Pana to nic innego jak fikcja.
Nie rozumiem dlaczego nie chcę Pan aby traktowano Pana oraz to co Pan pisze serio.
Piękna aberracja godna polityka po szkoleniu z manipulowania wyborcami. To ja odpowiem tak, ponieważ moja praca była właśnie na tyle poważna, nie mam ochoty udzielać informacji na jej temat za pośrednictwem komentarza, w dodatku osobie, która – jeśli dobrze kojarzę nick – co jakiś czas celuje we mnie hejtem lub przynajmniej uszczypliwościami .
Nikt nikim i niczym nie manipuluje tylko zadaje Panu proste pytania ,a Pan nie potrafi na nie odpowiedzieć.
To jest wszystko jasne nie mamy o czym rozmawiać.
A to przesłuchanie? Człowieku jeśli jest Pan radnym to zadawaj Pan pytania publicznie. Proszę się przedstawić. Ja jako osoba prywatna mam udzielać odpowiedzi dotyczących szczegółów podejmowanych inicjatyw anonimowemu internaucie? Może jeszcze mam ujawniać dane osób związanych z prowadzonymi działaniami – bo przecież podanie suchych faktów zapewne Panu nie wystarczy i może za chwilę Szanowny Pan zażąda jeszcze potwierdzenia tychże, ujawnienia nazwisk, adresów, okazania potwierdzonego notarialnie protokołu spotkania. Wolne żarty. Na takim poziomie faktycznie nie mamy o czym dyskutować. Ja nie czuję potrzeby udowadniania że nie jestem wielbłądem zwłaszcza anonimowej osobie o wyraźnie niechętnym czy wręcz wrogim stosunku do stanowiska jakie zajmuję w ocenie działania kętrzyńskiego samorządu i lokalnej polityki. Uwagi dotyczące mojego nicka oraz liczne uszczypliwości jednoznacznie oceniam jako przejaw próby zdyskredytowania mojej osoby, a nie wyraz gotowości do merytorycznej debaty. Wszystko.
My też nie jesteśmy wielbłąda i nie musimy czytać opinii anonimowego samozwańczego męczennika ktiry rzekomo wykreował kogoś kto się nie nadawał wówczas ani teraz na stanowisko. Na dodatek opluwajacego teraz swojego bohatera że robi inaczej niż mu kazał kierował…. A zapewne chodzi o obiecanki których nie dotrzymał. Może Pan M miał być zastępcą ?
Rypina zachował się poniżej wszelkiej krytyki. Nie wywiązał się z żadnego ze swoich zobowiązań. Faktycznie wykreowałem produkt polityczny i markę Rypiny jako alternatywę dla zdemoralizowanego w moim odbiorze i niekompetentnego układu kętrzyńskiego. Z Rypiny będącego mam wrażenie jeszcze w roku 2013 swoistym kuriozum na lokalnej scenie politycznej, a na pewno niewiele znaczącym radnym opozycji mającym problem z odmianą własnego nazwiska, stworzyłem figurę na lokalnej szachownicy politycznej, figurę za którą nawet Niedziółka zapłacił wysoką cenę. To są bezsporne fakty. Oszustwo Rypiny ma jeszcze dużo głębszy wymiar osobisty, co w mojej ocenie stawia go w szeregu osób upośledzonych moralnie, skłonnych zrobić wszystko dla doraźnych korzyści materialnych, ba skonsumować sukces zanim zaczął rodzić owoce. Na pytanie postawione w ostatnim zdaniu mogę odpowiedzieć: ponad wszelką wątpliwość nie miałem być zastępcą.
Szanowny Panie to już ostatnia moja odpowiedź na to co Pan wypisuje nie będę tego nazywał bo nie jest moja intencja ,aby Pana zdyskredytować. Tak na marginesie,
wcale nie muszę tego robić ponieważ Pan to uczynił sam ,nie odpowiadając na proste pytania.
Pozdrawiam !
Proszę mi wybaczyć ale w świetle wcześniejszych komentarzy (Pańskich?) opatrzonych podpisem Wyborca nie znajduję przejawów zainteresowania stroną merytoryczną moich wcześniejszych działań. Widzę natomiast cechy bezprzykładnego ataku – od czepiania się o nick, poprzez insynuowanie choroby psychicznej, po pochlebstwa budzące moje skojarzenia z tymi, jakie padają pod adresem kruka – bohatera opowiadania „Kruk i ser” (kontekst mam wrażenie również podobny). Tak szerokie spektrum wykorzystywanych instrumentów może wskazywać nawet na pewną desperację w chęci osiągnięcia celu. Ale mimo wszystko nie wykluczam sytuacji w której przedstawię się i odpowiem na nurtujące kętrzyńskich samorządowców pytania. Rzecz jasna to co najważniejsze, pozostanie w trwałym depozycie, ale z chęcią wyjaśnię przynajmniej powody kwestionowania kompetencji władzy miejskiej i powiatowej tak pod kierownictwem Niedziółki, Hećmana czy Kochanowskiego oraz radnych m.in. Nowaka, Baranieckiej, Duczka, którzy „błysnęli erudycją” w jednym z ważnych obszarów życia miasta . Pozdrawiam również.
To już pewne że od 2021r produkcja z Kętrzyna przeniesiona zostaje do Piły ( przygotowywane już do tego są hale)